rozwińzwiń

Szalony pątnik

Okładka książki Szalony pątnik Stefan Grabiński
Okładka książki Szalony pątnik
Stefan Grabiński Wydawnictwo: bookrage.org horror
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
bookrage.org
Data wydania:
2014-03-11
Data 1. wyd. pol.:
2014-03-11
Język:
polski
ISBN:
9788364416385
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Stefan Grabiński: Wokół twórczości. Eseje - wywiady - recenzje Rajmund Bergel, Maksymilian Bienenstock, Józef Birkenmajer, Tadeusz Boy-Żeleński, Emil Breiter, Janina Brzostowska, Kazimierz Czachowski, Stanisław Czosnowski, Zdzisław Dębicki, Henryk Drzewiecki, Wilhelm Feldman, Stefan Grabiński, Michalina Grekowicz, Krzysztof Grudnik, Wilam Horzyca, Emil Igel, Zbigniew Irzyk, Karol Irzykowski, Józef Jedlicz, Zygmunt Kisielewski, Stefan Kołaczkowski, Edward Kozikowski, Kazimierz Krobicki, Stefan Krzywoszewski, Jan Lechoń, Stanisław Maykowski, Jan Nepomucen Miller, Tadeusz Michał Nittman, Jan Parandowski, Stanisław Pieńkowski, Leon Piwiński, Jerzy Eugeniusz Płomieński, Władysław Pniewski, Władysław Rabski, Zygmunt Sarnecki, Tadeusz Sinko, Tymon Terlecki, Kazimierz Wierzyński, Jan Zahradnik, Henryk Zbierzchowski, Zdzisław Żygulski
Ocena 7,8
Stefan Grabińs... Rajmund Bergel, Mak...
Okładka książki Szalona Zagroda Michał Araszewicz, Stefan Grabiński, Mateusz Wiśniewski
Ocena 7,2
Szalona Zagroda Michał Araszewicz,&...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
983
431

Na półkach: , , ,

"Z otworów chat wychylały się dymne postacie indiańskich wojowników [...] Lecz w tymże momencie trzynaście dymnych szyj wysuneło się z otworów wschodowych, trzynaście potwornych łap wypadło z sykiem z czeluści wigwamów i w mgnieniu oka spętało go zwartą, nieprzeniknioną mgłą."

"Głupi ludzie "zdrowi" i "normalni"! Jak mi ich serdecznie żal! Nie znają wielkiej drugiej połowy bytu ci żebracy poznania. Trzymają się tylko oburącz "rzeczywistości" i poza nią świata nie widzą. Ślepcy dozgonni, dopóki im "śmierć" nareszcie nie otworzy bram, co prowadzą na tamtą stronę."

"Tak już od trzech miesięcy żyje między jawą cmentarza a snem i nie pragnę zmiany. Dobrze mi z tym, dziwnie dobrze. Przebywam w szczególnym zawieszeniu między życiem a śmiercią, zadumany pośrednik dwóch światów."

Wydane dotychczas książki z serii „Niesamowitników” to wspaniała podróż do przeszłości i chwalebna kopalnia wiedzy, jednak powiedzmy sobie szczerze: to właśnie zapowiedz tomu ósmego, najbardziej rozpalała moją wyobraźnię.

Stefan Grabiński doczekał się zupełnie innego poziomu zainteresowania niż jego koledzy z serii wydawniczej jednak wszyscy wiemy, że w omawianej kolekcji nie mogłoby zabraknąć naszego ulubionego pisarza z Przemyśla. Nie ujmując nikomu jego talentu, uważam że nazwisko autora powinno być na stałe wpisane w definicję słowa „Niesamowitnicy”.

Prezentowany dziś zbiór nie jest największym dostępnym zapisem twórczości Stefana (w tej kwestii ciężko przebić giganta takiego jak Vesper) jednak w powyższym wypadku nie chodziło o przybliżenie jak największej liczby opowiadań Grabińskiego. Jak przyznaje redaktor serii, dr Krzysztof Grudnik, w „Szalonym pątniku” postawiono na starannie wyselekcjonowane materiały i przedstawienie tylko i wyłącznie dojrzałej twórczości autora. Takiej, która w przyszłości może okazać się zalążkiem do dalszego odkrywania światów Grabińskiego.

„Szalony pątnik” to zapis dziewięciu opowiadań o różnym natężeniu i odcieniach grozy. Prezentowany tu zbiór to nocny spacer ciemnymi ulicami miasta, gdzie każde z okolicznych okien zdaje się niemo krzyczeć w stronę czytelnika. To galeria sztuki z prawdziwego zdarzenia i miejsce, gdzie obok indiańskich wierzeń umiejscowione zostały tematy rzekomych nawiedzeń, empirycznego doświadczenia podwójnej osobowości, miłości zza grobu, snów zmarłego, czy w końcu kwestii czasu.

Zawarte tu opowiadania miałem okazję czytać w wspomnianym wcześniej „Muzeum dusz czyścowych” Vespera, jednak jak już chyba zdążyliście zauważyć z wydźwięku recenzji był to miły i oczekiwany powrót, na który czekałem już od pierwszych zapowiedzi. Swoją przygodę z Grabińskim zacząłem stosunkowo niedawno, jednak od samego początku jestem nim głęboko oczarowany.

Poziom opowiadań jest niezwykle wyrównany, aczkolwiek szczególnie polecam wam opowiadania pt. „Osada dymów”, „Szary dom”, „Nocleg” i „Saturin Sektor”. Opowiadania mimo, że zupełnie od siebie odległe i traktujące o innych zjawiskach łączy ze sobą nić makabry, grozy i niedopowiedzenia, które wręcz ulatnia się z gęsto zapisanych stron.

Nie skłamię jeśli napisze, że „Szalony pątnik” przyniósł mi masę przyjemności, strachu i narastających pytań o naturę rzeczywistości. Gorąco zachęcam do sprawdzenia, a w przyszłości do sięgnięcia po resztę opowiadań i publikacji („Wokół twórczości”, „Czytanie Grabińskiego”).

Na koniec tekstu pozwolę sobie na laurkę w stronę wydawnictwa. Nieśmiało uważam, że powstanie Krakowskiej Dziewiątki to najważniejsze wydarzenie dla polskiego rynku grozy, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Jeśli nie mieliście jeszcze przyjemności z nimi obcować, to gorąco zachęcam nadrobienia zaległości i sprawdzenia ich oferty. Literatura grozy byłaby zupełnie w innym miejscu, gdyby każdy wydawca podchodził tak solidnie do tematu.

"Z otworów chat wychylały się dymne postacie indiańskich wojowników [...] Lecz w tymże momencie trzynaście dymnych szyj wysuneło się z otworów wschodowych, trzynaście potwornych łap wypadło z sykiem z czeluści wigwamów i w mgnieniu oka spętało go zwartą, nieprzeniknioną mgłą."

"Głupi ludzie "zdrowi" i "normalni"! Jak mi ich serdecznie żal! Nie znają wielkiej drugiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
506
158

Na półkach: ,

Grabiński nie jest łatwy w odbiorze, ale to z pewnością jeden z najbardziej fascynujących naszych pisarzy grozy, czy bardziej weird fiction. Jego światy są niezwykłe, motywy w książkach Grabińskiego unikalne, nastrój gęsty i wyczuwalny, a wszystko polane sosem przepięknego języka i wykwintnej narracji. I szczerze bardziej go sobie cenię niż Poe'go.

Grabiński nie jest łatwy w odbiorze, ale to z pewnością jeden z najbardziej fascynujących naszych pisarzy grozy, czy bardziej weird fiction. Jego światy są niezwykłe, motywy w książkach Grabińskiego unikalne, nastrój gęsty i wyczuwalny, a wszystko polane sosem przepięknego języka i wykwintnej narracji. I szczerze bardziej go sobie cenię niż Poe'go.

Pokaż mimo to

avatar
578
350

Na półkach: , ,

Zbiór czterech nowelek Grabińskiego, tym razem wokół tematu szaleństwa. Autor kreuje świetny klimat niepewności i tajemnicy, do tego posługuje się prawdziwie pięknym językiem. Może niektóre wątki nieco trącą myszką, ale klimatu i wartości dla polskiej grozy autorowi odmówić nie można. Szczególnie wyróżniają się w tym zbiorku "Saturnin Sektor" z czasem w tle oraz ciekawe podejście do podwojenia w "Problemacie Czelawy".

Zbiór czterech nowelek Grabińskiego, tym razem wokół tematu szaleństwa. Autor kreuje świetny klimat niepewności i tajemnicy, do tego posługuje się prawdziwie pięknym językiem. Może niektóre wątki nieco trącą myszką, ale klimatu i wartości dla polskiej grozy autorowi odmówić nie można. Szczególnie wyróżniają się w tym zbiorku "Saturnin Sektor" z czasem w tle oraz ciekawe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

UWAGA! Omawiane wydanie „Wolnych Lektur” zawiera tylko 4 opowiadania (nie ma następujących: „Wezwanie”, „Kruk”, „Znak”, „Nocleg” i „Osada dymów”)
„WOLNE LEKTURY” REWELACYJNIE WYWIĄZUJĄ SIĘ Z EDUKACYJNEJ MISJI. DZIĘKUJĘ!
Dostępna na: https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/grabinski-szalony-patnik/
Z notki „Wolnych Lektur”:
„Przedwojenny mistrz polskiej prozy fantastycznej w kolejnych opowiadaniach przekonuje, że świat nie ogranicza się do materialnej rzeczywistości... ......Tajemnicze zdarzenia, jakie stają się udziałem bohaterów, odsłaniają niesamowite fragmenty rzeczywistości skrywającej się tuż obok codziennego świata zmysłów..”

Cztery opowiadania, na temat których wypowiadałem się szerzej w pojedynczych edycjach.

„Szary pokój”
- Sama rozkosz, bo co za język!!!. Poprzedni lokator, Kazimierz, nomen omen, Łańcuta, „zaraził pokój melancholią”, wskutek czego zaczął „rozsnuwać się jakiś dziwaczny senny haft..”. Przemyślna walka z nocną marą przyniosła wielce wątpliwe zwycięstwo. Urocze. 8/10
„Problemat Czelawy”
- Pierwsze wrażenie to podobieństwo do Stevensona „Dr Jekyll i Mr. Hyde” z 1886 roku, może nawet plagiat bądź pastisz. Po zastanowieniu taki zarzut odrzucam, a w dodatku znalazłem wyjaśnienie autora, które przytaczam w recenzji tego opowiadania na LC jak i na: http://wgwg1943.blogspot.com/2018/09/stefan-grabinski-problemat-czelawy.html
Wierzę Grabińskiemu, a silnym argumentem jest jego cała obszerna twórczość pełna niesamowitych opowieści. 8/10
„Saturnin Sektor”
- Bohatera odwiedza kwestionowany przez niego CZAS, ucieleśniony byt - Tempus, do którego się zwraca:
„— O tak! Wychudłeś diabelnie! Do wymiarów wskazówki zegara. Zbezcześciłeś świętą tajemnicę trwania, zmąciłeś cudowną płynność fali, ty pałubo życia! — krzyknąłem, zrywając się z miejsca ...”
Pozwalam sobie uzupełnić przypis: „pałuba — daw. niezgrabna kukła lub osoba taką przypominająca”, o przypomnienie, że to również tytuł dzieła adwersarza Grabińskiego - Karola Irzykowskiego
Teorię „trwania” bohatera zainspirowała myśl:
„.... Życie płynie szeroką zwartą falą w zjawiskach związanych z sobą tak spoiście, że ich rozdzielanie na momenty jest śmiesznym i karykaturalnym...”
Bohater odszukuje adwersarza, a konsekwencją ich spotkania jest nekrolog:
„Zgon Czasu. W nocy z 29 na 30 listopada br. zginął bezpowrotnie Tempus Saturn, by ustąpić miejsca wieczystemu Trwaniu”.
Wskazówki wszystkich zegarów zatrzymały się w momencie śmierci starego zegarmistrza.
Ładne 7/10
„Dziedzina”
- Na pierwszej stronie piękne sformułowanie: „...świat przeszedł po nim do porządku..”
Bohaterem jest pisarz Wrześmian, co jest oczywistym umizgiem do Bolesława Leśmiana.
Cenne omówienie tego opowiadania znalazłem w pracy Tomasza Rożkiewicza pt „Wiara w moc twórczą i dynamiczna koncepcja bytu w nowelistyce Grabińskiego (na przykładzie „Dziedziny” i „Maszynisty Grota”)”, dostępnej na:
http://dspace.uni.lodz.pl:8080/xmlui/bitstream/handle/11089/25427/0_4_%5b225%5d-235_R%C3%B3%C5%BCkiewicz.pdf?sequence=1&isAllowed=y
„....Grabiński zadaje w ‘Dziedzinie’ pytanie o granice twórczości i inspiracji. Wrześmian, opętany chęcią dotarcia do natury rzeczy i wyrażenia własnej myśli, wierzył w sprawczą moc intelektu, któremu tworzywo językowe nie wystarcza jako wydajne źródło przekazu. Autor noweli wprowadza przy pomocy mowy pozornie zależnej, oddającej tok myślenia bohatera, dużą dozę pesymizmu. Artysta bał się doskonałej realizacji swoich myśli, konsekwencji, jakie niesie za sobą osiągnięcie ideału, a jednak dążył do tego. Przytłoczenie ciężarem twórczym, pozostawienie myśli wolną i otwartą, wraz z całkowitym odrzuceniem rzeczywistości, mogły doprowadzić do jego zniszczenia.
Codzienność poety została zaburzona przez pojawienie się postaci bladego mężczyzny, który obserwował bohatera z wnętrza willi, widocznej z okna jego mieszkania. Grabiński konsekwentnie budował uczucie grozy i zaszczucia w czytelniku, dodając pojawiające się kolejne postacie, nadając tym samym domostwu makabryczne, ale jednak dziwnie ludzkie cechy. Autor antropomorfizuje willę, która upodabnia się do istot ją zamieszkujących.......
......... Trudno nie zauważyć podobieństw między fikcyjnym pisarzem, bohaterem Dziedziny, a twórcą ‘Przygód Sindbada żeglarza’. Zarówno nazwisko bohatera, jak i charakterystyka jego twórczości oraz osobowości przywodzą na myśl Bolesława Leśmiana, poetę, którego z Grabińskim łączyło zamiłowanie do metafizyki i niesamowitości...”
Resztę pracy proszę samodzielnie poznać. 8/10. I tyle samo dla całości

UWAGA! Omawiane wydanie „Wolnych Lektur” zawiera tylko 4 opowiadania (nie ma następujących: „Wezwanie”, „Kruk”, „Znak”, „Nocleg” i „Osada dymów”)
„WOLNE LEKTURY” REWELACYJNIE WYWIĄZUJĄ SIĘ Z EDUKACYJNEJ MISJI. DZIĘKUJĘ!
Dostępna na: https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/grabinski-szalony-patnik/
Z notki „Wolnych Lektur”:
„Przedwojenny mistrz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
393

Na półkach: , , ,

Kto jeszcze nie miał styczności z twórczością Stefana Grabińskiego, powinien jak najszybciej nadrobić te karygodne braki, ponieważ jest to bez wątpienia jeden z tych pisarzy, którzy mimo niesamowitego talentu nie zapisały się niestety na kartach historii.

W skrócie mógłbym powiedzieć, że to taki nasz rodzimy, polski Edgar Allan Poe, ale byłoby to niesprawiedliwe wobec kunsztu i wyobraźni naszego rodaka, nie jest on jakimś tam pisarzyną, którego styl przypomina ten słynnego amerykańskiego autora, on jest mu pod każdym względem równy.

W tym zbiorze opowiadań czytelnik zgłębia przerażające i mroczne otchłanie ludzkiego obłędu. Tajemnicza i niezwykle klimatyczna, do tego napisana pięknym kwiecistym językiem minionej epoki. Polecam!

Kto jeszcze nie miał styczności z twórczością Stefana Grabińskiego, powinien jak najszybciej nadrobić te karygodne braki, ponieważ jest to bez wątpienia jeden z tych pisarzy, którzy mimo niesamowitego talentu nie zapisały się niestety na kartach historii.

W skrócie mógłbym powiedzieć, że to taki nasz rodzimy, polski Edgar Allan Poe, ale byłoby to niesprawiedliwe wobec...

więcej Pokaż mimo to

avatar
361
198

Na półkach: , , , ,

Niesamowita paleta słów współgrająca z sugestywną obrazowością niesionych znaczeń, ubolewam że tak niezwykła postać w naszej kulturze jest zapomniana albo znana jedynie miłośnikom gatunku. Każde z opowiadań staje się częścią czytającego. W takiej chwili zastanawiam się jak wiele zagubionych talentów posiada jeszcze nasza kultura, mam wrażenie że zdecydowanie zbyt dużo i żadna reforma programowa w szkolnictwie nie będzie wstanie tego zmienić, niestety.

Niesamowita paleta słów współgrająca z sugestywną obrazowością niesionych znaczeń, ubolewam że tak niezwykła postać w naszej kulturze jest zapomniana albo znana jedynie miłośnikom gatunku. Każde z opowiadań staje się częścią czytającego. W takiej chwili zastanawiam się jak wiele zagubionych talentów posiada jeszcze nasza kultura, mam wrażenie że zdecydowanie zbyt dużo i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
641
610

Na półkach: , , ,

Klasyka, absolutna klasyka polskiego horroru (lepiej - weird fiction). Znakomity język, świetnie wykreowany nastrój, oryginalne pomysły albo intrygująco przetworzone znane motywy.
"Szalony Pątnik" to zbiorek trochę na uboczu "głównego" Grabińskiego - kolejowego "Demona Ruchu", płomiennej "Księgi Ognia", czy erotycznych horrorów zgrupowanych przez BookRage w tomiku "Czad".
Ale i tu są prawdziwe perły - "Szary Pokój", obłędna "Dziedzina" (zapowiadająca tak modny dziś temat światów wykreowanych przez wyobraźnię Autorów),zapomniany niesłusznie "Kruk" czy "odwrócony Jekyll" - "Problemat Czelawy".
Cały tomik raczej dla zdeklarowanych fanów Mistrza - początkujący powinni zacząć od niedawno wydanego przez Zysk "Demona Ruchu" - takiego zbiorku "debest" Grabińskiego

Klasyka, absolutna klasyka polskiego horroru (lepiej - weird fiction). Znakomity język, świetnie wykreowany nastrój, oryginalne pomysły albo intrygująco przetworzone znane motywy.
"Szalony Pątnik" to zbiorek trochę na uboczu "głównego" Grabińskiego - kolejowego "Demona Ruchu", płomiennej "Księgi Ognia", czy erotycznych horrorów zgrupowanych przez BookRage w tomiku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
6

Na półkach:

Podobnie do innych zbiorów opowiadań Grabińskiego ten zbiór nierówny.
Opowiadania od słabych do bardzo dobrych.

Podobnie do innych zbiorów opowiadań Grabińskiego ten zbiór nierówny.
Opowiadania od słabych do bardzo dobrych.

Pokaż mimo to

avatar
480
107

Na półkach:

Nie przepadam za czytaniem opowiadań, zdecydowanie bardziej wolę dłuższe historie. Utwory zawarte w tym zbiorze są na około 10 minut każdy - stanowczo za mało, jak na mój gust. Pomimo tego wystawiam ocenę bardzo dobrą, bo czyta się je, w znacznej części doskonale, styl przypomina mi twórczość E. A. Poe, chociaż tu jest chyba jeszcze więcej trupów. A w każdym razie samobójców. Tych na pewno jest więcej.

Zbiór nie jest równy, część utworów jest bardziej mroczna, lepiej napisana, a część mogę skwitować słowami: "ale to już koniec? to wszystko?!". Na szczęście kilka jest takich, które utkwią u mnie w pamięci na jakiś czas i które zachęciły mnie do przeczytania kolejnych książek Grabińskiego.

Nie przepadam za czytaniem opowiadań, zdecydowanie bardziej wolę dłuższe historie. Utwory zawarte w tym zbiorze są na około 10 minut każdy - stanowczo za mało, jak na mój gust. Pomimo tego wystawiam ocenę bardzo dobrą, bo czyta się je, w znacznej części doskonale, styl przypomina mi twórczość E. A. Poe, chociaż tu jest chyba jeszcze więcej trupów. A w każdym razie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
440
43

Na półkach: ,

Nowościami były dla mnie w tym tomie aż sześć opowiadań: "Szary Pokój", "Nocleg", "Saturnin Sektor", "Kruk", "Osada dymów" i "Wezwanie".

Akurat dzień wcześniej przeczytałam "Amora i Fauna" w zbiorze "W czwartym wymiarze" Langego, całkiem precyzyjnie nałożyły się na niego dwoistości z "Saturnina...". Wenecki "Kruk" dość podobny do "Namiętności", z drugiej strony pięknie zestawia cmentarność klasyczno-monumentalną z cmentarnością wybujałą, swojską i dziką, jaka pojawia się w "Noclegu" (w rankingu opisów drzew w ciemnościach - czołówka, wyżyny, podium!).
"Osada dymów" - Grabiński egzotyczny? Dla mnie coś nowego i interesującego, "Szary pokój", bardzo (zbyt) klasyczny, "Wezwanie" lekko aczytalne (zwłaszcza bezpośrednio po "Almanzorze" Langego, gdzie pod podobnie wyniosłymi niebami Orientu ze znacznie większą gracją sprawy się potoczyły).

Na "Dziedzinę", jako manifest, powinno się obowiązkowo w każdym zbiorze opowiadań autora miejsce znaleźć. :)

E-book od BookRage przygotowany świetnie, fantastycznie, że pojawił się ten pakiet i że Grabiński rozkuty z okowów autorskich mieni się widmem cyfrowym (również na Wolnych Lekturach czy Polonie). Tak być powinno!

Nowościami były dla mnie w tym tomie aż sześć opowiadań: "Szary Pokój", "Nocleg", "Saturnin Sektor", "Kruk", "Osada dymów" i "Wezwanie".

Akurat dzień wcześniej przeczytałam "Amora i Fauna" w zbiorze "W czwartym wymiarze" Langego, całkiem precyzyjnie nałożyły się na niego dwoistości z "Saturnina...". Wenecki "Kruk" dość podobny do "Namiętności", z drugiej strony pięknie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    93
  • Chcę przeczytać
    86
  • Posiadam
    31
  • E-booki
    5
  • E-book
    4
  • Ebooki
    4
  • Groza
    3
  • Kindle
    2
  • Audiobooki
    2
  • Fantastyka
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Szalony pątnik


Podobne książki

Przeczytaj także