Nie do końca wiem jaki był zamysł tej książki i mam wrażenie, że autor miał jakiś pomysł, ale tylko na początek, a później było dopisywanie historii, dla zajęcia stron:
Na plus:
+ umiejscowienie akcji w okresie historycznym, który bardzo rzadko pojawia się w literaturze i za to szanuje
+ akcja ma nawet dużo akcji i jest dość dynamiczna, że jakoś się to czyta
Na minus:
- bohaterowie są ledwo zarysowani, prości, czarno - biali
- nie ma jakiegoś spoiwa w akcji, z początku przechodzimy z rozdziału do rozdziału i nawet nie do końca wiemy w jakim okresie historycznym jesteśmy, czy w jakiejś alternatywnej historii
- w drugiej części książki wszystko dzieje się bardzo szybko, randomowo i ciężko szukać dramatyzmu, a bohaterom wszystko się udaje. A najlepsze, że jakiś ważny wojewoda ufa jakiemuś randomowemu, tajemniczemu pielgrzymowi z koniem bojowym
- tytułowy Madej najpierw się pojawia, po czym znika na 2/3 książki, poza tym w mojej opinii tytuł jest mylący, bo sięgając po tą książkę będzie głównie o torturach albo będą mieć jakąś ważną rolę, a tu 2/3 książki jest o czymś zupełnie innym.

Nie do końca wiem jaki był zamysł tej książki i mam wrażenie, że autor miał jakiś pomysł, ale tylko na początek, a później było dopisywanie historii, dla zajęcia stron:
Na plus:
+ umiejscowienie akcji w okresie historycznym, który bardzo rzadko pojawia się w literaturze i za to szanuje
+ akcja ma nawet dużo akcji i jest dość dynamiczna, że jakoś się to czyta
Na minus:
-...