Czerwony rynek
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Reportaż
- Tytuł oryginału:
- The Red Market
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2014-02-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-02-01
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375365436
- Tłumacz:
- Janusz Ochab
- Tagi:
- narządy handel ciało czarny rynek Czarne
Dziennikarz śledczy Scott Carney spędził pięć lat, badając przynoszący krocie handel ludzkimi ciałami – nielegalny, krwawy i brutalny „czerwony rynek”. Odnalazł indyjską wioskę zwaną Kidneyvakkam, gdyż większość jej mieszkańców dawno posprzedawała już nerki; rozmawiał z hienami cmentarnymi, ludźmi, którzy kradną ciała z grobów, kostnic i stosów pogrzebowych, by produkować szkielety anatomiczne; odwiedził starożytną świątynię, która eksportuje włosy swoich wyznawców do Ameryki, zarabiając na tym miliony dolarów.
W XXI wieku ciało ludzkie znów stało się towarem, regulacje prawne sprzyjają nadużyciom. W sytuacji zagrożenia życia nie chcemy zadawać niewygodnych pytań o pochodzenie krwi czy narządów do przeszczepu. Gdy możemy wybierać, kupujemy perukę z naturalnych włosów. Medycyny zalecamy uczyć się tylko na prawdziwych preparatach. Czy w naszym pragnieniu wiedzy, nieśmiertelności i piękna nie uznajemy już granic, których nie wolno przekroczyć?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 283
- 1 001
- 255
- 33
- 30
- 21
- 20
- 14
- 13
- 11
Opinia
Czy ludzkie ciało jest towarem?
Scott Carney jest dziennikarzem śledczym, który spędził pięć lat na badaniu naszego tytułowego czerwonego rynku, którym nazwano nie tylko handel ludzkimi ciałami. Do worka z tym określeniem wpada również wiele innych, nie do końca legalnych procederów. Określenie to stosowane jest zarówno do osób żywych, jak i zwłok. Autor podczas badań przemierzył spory kawałek świata, co poskutkowało napisaniem tej świetnej, kompletnej książki. Najwięcej czasu spędził w ubogich Indiach, ale zatrzymywał się również w USA, czy na Malcie.
Każdy z rozdziałów w tym reportażu jest poświęcony innej gałęzi czerwonego rynku. Wszystko zaczyna się odrobiną historii i rozdziałem o pozyskiwaniu szkieletów przeznaczonych przede wszystkim w celach medycznych, które kiedyś było prawdziwą plagą, prowadzącą nawet do masowego okradania grobów. Frankenstein, hmm? Potem przechodzimy już tylko do coraz bardziej krwistych momentów. Carney zapewnia nam wycieczkę po krainach gdzie sprzedaje i kradnie się krew oraz organy wewnętrzne, porywa się dzieci, kupuje komórki jajowe, czy wynajmuje surogatki. Nie trudno się domyślić co stawia ludzi pod ścianą, kiedy decydują się sprzedać swoje jedyne zdrowie – skrajne ubóstwo.
Jak się okazuje, wszystkie te miejskie legendy o przebudzeniu w pokoju hotelowym w wannie z lodem i brakującą nerką, w pewnych rejonach tego świata nie są dalekie od prawdy. Scott opowiada historie oszukanych ludzi, których porwano i przetrzymywano w niewoli w celu pozyskania ich krwi, czy narządów. Większość z tych historii jest naprawdę smutna, ale zdarzają się i takie osoby, które ze swoich wyborów pozostają zadowolone. Są nimi przede wszystkim matki zastępcze. Mimo, że przez blisko rok są praktycznie odizolowane od swoich rodzin i świata, w pilnie strzeżonych klinikach, to mogą zarobić na wynajęciu swojego brzucha kilkakrotnie razy więcej, niż przez cały rok ciężkiej, fizycznej pracy. Do tego mają zapewnione wyżywienie, stałą opiekę lekarzy, a także inne przywileje, na które z pewnością nie stać ich w życiu codziennym.
Carney porusza jeszcze jeden bardzo ważny temat – czy handel organami powinien być legalny? Czy dawcy powinni legalnie dostawać wynagrodzenie pieniężne, czy powinno pozostać jak jest i darczyńcy powinni kierować się jedynie dobrem drugiego człowieka? Ja uważam, że łatwy zysk przyciągnąłby do tego rynku osoby, od których za nic na świecie nie chcielibyśmy przyjąć organu. Firmy nastawione wyłącznie na zysk klasyfikowałyby jako dawców narkomanów, alkoholików, osoby chore, czyli takie, które nigdy nie powinny oferować tego rodzaju pomocy innym. Wyobrażam sobie również, że jeszcze większa liczba osób, przez wspomniane już firmy, czy osoby, byłaby zwyczajnie porywana i wykorzystywana. Kolejno, liczba dawców tak gwałtownie by wzrosła, że narządy znacznie straciłyby na wartości, a to wszystko w moich oczach skutkowałoby kolejnym, okrutnym wykorzystywaniem ubogich. Zdecydowanie jestem na nie i mam nadzieję, że pomimo, iż czerwony rynek istnieje i funkcjonuje to jest tak naprawdę nadal mniejszym złem, mimo że to określenie użyte w tym wypadku wydaje się bezlitosne, to nie ma w obecnej sytuacji lepszego wyjścia.
Pozycja ta wydaje się być tylko dla osób o mocnych nerwach, ale czy na pewno? W dzisiejszym świecie, na każdym kroku otacza nas horror i sensacja. Nie ma wieczornych wiadomości, w których nie usłyszelibyśmy o kolejnej masakrze w naszym sąsiedztwie. Książka wstrząsa, ale chyba nie aż tak bardzo. Przecież każdy z nas ma chociaż najmniejszą świadomość tego, jaką drogę mogą odbyć ludzkie wnętrzności, po śmierci, czy jeszcze przed. Polecam, więc wszystkim, którzy chętnie chwycą po reportaż, myślę że warto przeczytać coś ciekawego o świecie, co nie jest tylko kolejną fikcją literacką. Mi się bardzo podobała i szczerze zachęcam do przeczytania.
http://ksiazkoholizm.wordpress.com/
Czy ludzkie ciało jest towarem?
więcej Pokaż mimo toScott Carney jest dziennikarzem śledczym, który spędził pięć lat na badaniu naszego tytułowego czerwonego rynku, którym nazwano nie tylko handel ludzkimi ciałami. Do worka z tym określeniem wpada również wiele innych, nie do końca legalnych procederów. Określenie to stosowane jest zarówno do osób żywych, jak i zwłok. Autor podczas badań...