Frankenstein
- Kategoria:
- horror
- Seria:
- Klasyka grozy
- Tytuł oryginału:
- Frankenstein or the Modern Prometheus
- Wydawnictwo:
- Vesper
- Data wydania:
- 2013-09-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-25
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377311516
- Tłumacz:
- Maciej Płaza
- Ekranizacje:
- Frankenstein (1994)
- Tagi:
- literatura angielska Lynd Ward frankenstein horror klasyka groza
- Inne
Angielski żeglarz Robert Walton utknął wśród arktycznych lodów. Pewnego dnia do jego statku dociera na saniach wycieńczony rozbitek: szwajcarski przyrodnik Wiktor Frankenstein. Gdy odzyskuje siły, rozpoczyna niesamowitą opowieść o najwspanialszym i najstraszniejszym dziele swego życia: ulepionej w laboratorium ludzkiej istocie, która obróciła się przeciwko niemu…
„Frankenstein” to więcej niż powieść, to nowożytny mit. Zrodził się w okolicznościach, które obrosły legendą: w 1816, słynnym „roku bez lata”, u podnóża szwajcarskich Alp, z gotyckiej zabawy poetów romantycznych, którzy umilali sobie deszczowe wieczory wymyślaniem opowieści niesamowitych. 19-letnia Mary Shelley zamknęła w nim swe refleksje o istocie życia, doświadczenie wczesnego macierzyństwa, fascynację i przerażenie potęgą nauki, senne i nie tylko senne koszmary.
Niniejsze wydanie „Frankensteina” jest wyjątkowe: powieść Mary Shelley po raz pierwszy ukazuje się po polsku w wersji pierwotnej, bez zmian wprowadzonych później przez autorkę.
„Frankensteinowi” po raz pierwszy towarzyszy też całe pokłosie słynnej zabawy literackiej nad Lemanem: nowele „Pogrzeb” George’a Gordona Byrona i „Wampir” Johna W. Polidoriego oraz opowiastki niesamowite Percy’ego Shelleya – wszystkie w nowym, wiernym przekładzie.
Ozdobą tomu są jedne z najpiękniejszych ilustracji, jakich doczekał się „Frankenstein”: ekspresjonistyczne drzeworyty amerykańskiego artysty Lynda Warda.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 6 776
- 4 832
- 1 666
- 250
- 162
- 140
- 92
- 83
- 82
- 74
Opinia
Gdy zobaczyłam, że książka zaczyna się od listu skojarzyło mi się z Draculą. Ostatnio to właśnie Draculę z klasyków czytałam... Miałam zwątpienie. Dracula nie bardzo mi podszedł w przeciwieństwie do Frankensteina.
O wiele bardziej mnie wciągnął. Nie było w ogóle momentów, że lektura mnie męczy. Skłania także do refleksji. Przedmowa była napisana męczącym stylem pisarskim. Na szczęście do nie Mary pisała tylko jej mąż. Jej styl pisania przypadł do gustu.
Wydanie jest porządne. W okładce miękkiej prezentuje mi mizernie w przeciwieństwie to wydania w twardej. Są także dodatkowe opowiadania, ale o wiele słabsze. Potem jest dość obszernie napisanie o pisarce. Co uważam za plus. Chciałam się dowiedzieć więcej o autorce. A przez to nie muszę szukać na necie o niej. Warto się zapoznać z pierwowzorem. Mając na myśli Frankensteina kojarzyło mi się z szalonym naukowcem. Teraz będę się inaczej na to patrzeć.
Gdy zobaczyłam, że książka zaczyna się od listu skojarzyło mi się z Draculą. Ostatnio to właśnie Draculę z klasyków czytałam... Miałam zwątpienie. Dracula nie bardzo mi podszedł w przeciwieństwie do Frankensteina.
więcej Pokaż mimo toO wiele bardziej mnie wciągnął. Nie było w ogóle momentów, że lektura mnie męczy. Skłania także do refleksji. Przedmowa była napisana męczącym stylem pisarskim....