Ni pies, ni wydra :) Książka z 1993, swoją drogą ciekawy przykład, jak wyglądała literatura popularnonaukowa przed erą poradników. Autor, profesor SGH (z korzeniami matematycznymi) stara się wyjaśnić "bez konieczności znajomości matematyki" kluczowe pojęcia i strategie obecne w teorii (teoriach) podejmowania decyzji. Trochę to lizanie przez szybkę, bo matematyki rzeczywiście nie ma. Ale nie w tym rzecz... oczekiwałem więcej praktycznych porad, jakichś konkretów (technik, podejść, pomagających w podejmowaniu decyzji),a dostałem pop teorię gier/decyzji. Najbardziej praktyczny jest cytat z J.G. March'a (1978): "niejednoznaczność celów, podobnie jak ograniczona racjonalność, niekoniecznie jest usterką w podejmowaniu decyzji przez człowieka, którą należy korygować, lecz często formą zdolności, którą trzeba raczej doskonalić za pomocą technologiii wyboru niż ignorować". Do tego kilka potencjalnie ciekawych linków: 1) "Dochodząc do TAK. Negocjowanie bez poddawania się", 2) program Arborist opracowany przez firmę Texas Instruments do tworzenia drzew decyzyjnych (pewnie już go nie ma, ale można takich poszukać),3) "pandemonium" - zbiorowisko demonów biorących kolejno udział w procesie decyzyjnym (s. 146),4) cytat z Poincare'a "intuicją obdarzone są jedynie przygotowane umysły", 5) wzmianka o tym, że ("jak wiadomo") podczas komputerowego boom'u roku 1987 komputery pojawiające się w firmach służyły pracownikom do grania w gry (po tylu latach - urocze :).

Ni pies, ni wydra :) Książka z 1993, swoją drogą ciekawy przykład, jak wyglądała literatura popularnonaukowa przed erą poradników. Autor, profesor SGH (z korzeniami matematycznymi) stara się wyjaśnić "bez konieczności znajomości matematyki" kluczowe pojęcia i strategie obecne w teorii (teoriach) podejmowania decyzji. Trochę to lizanie przez szybkę, bo matematyki...