Jakiś czas temu sięgnęłam po pierwszą część cyklu "Dary Anioła".
A dziś skończyłam 4 część.
Fajne, lekkie. Jeśli ktoś potrzebuje książki przy której może odpocząć i nie przeszkadzają mu wstawki o cudownym wyglądzie oczu bohatera, lub tego jak jego włosy układają się na wietrze, to polecam. Mnie osobiście razi w tej książce wiele rzeczy. Między innymi Jace tym swoim podejściem "o beznadziei własnego życia" i cyklicznych powrotach do Valentina. Wydaję mi się, że w realnym życiu, można się psychicznie wykończyć przy takiej osobie. Druga postać? Clary. Mam wrażenie jakby Bella ze Zmierzchu została przeniesiona do Darów Anioła. Drobna, młoda, uparta i zawsze pakująca się w kłopoty. Postać, klasyczna jak dla mnie w literaturze młodzieżowej w XXI wieku - wszyscy chcą dla niej zginąć, a ja się dalej zastanawiam dlaczego. Nie ufam postacią, które w książce nie mają wrogów i każdy problem w który się pakują wynika z ich nieogarnięcia życia i kompletnej niedojrzałości. Poza tym resztę bohaterów nawet polubiłam, poza główną parą. Oprócz tego - styl pisania autorki czasami nie do końca mnie zadowalał, ale nie mnie to oceniać. Za to pomysł miała rewelacyjny!
Po trzecim tomie zastanawiałam się czy kontynuować czytanie całego cyklu, bo miałam wrażenie, że trochę jednak marnuje swój czas czytając tę książkę. Po 4 tom sięgnęłam, bo nawinął mi się pod rękę w bibliotece, więc wzięłam. Teraz jestem pewna, że w najbliższym czasie nie sięgnę po kolejne części. Chyba, że będę musiała wybierać pomiędzy Potopem Sienkiewicza, a 5 tomem Darów Anioła.

Jakiś czas temu sięgnęłam po pierwszą część cyklu "Dary Anioła".
A dziś skończyłam 4 część.
Fajne, lekkie. Jeśli ktoś potrzebuje książki przy której może odpocząć i nie przeszkadzają mu wstawki o cudownym wyglądzie oczu bohatera, lub tego jak jego włosy układają się na wietrze, to polecam. Mnie osobiście razi w tej książce wiele rzeczy. Między innymi Jace tym swoim...