Czekając na barbarzyńców

Okładka książki Czekając na barbarzyńców
Konstandinos Kawafis Wydawnictwo: Austeria poezja
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
poezja
Tytuł oryginału:
Περιμένοντας τους Βαρβάρους
Wydawnictwo:
Austeria
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378661009
Tłumacz:
Ireneusz Kania
Tagi:
Kawafis Kania poezja grecka
Średnia ocen

                9,4 9,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,4 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
747
701

Na półkach: ,

Helleński świat poezji powitał mnie miłością. Objął rozkoszą i rozgrzał pożądaniem do rzeczy dostępnych jedynie w marzeniach. Urzekł mnie apollińskimi kształtami i spowodował, że obsypałem Konstandinosa Kawafisa zasłużonymi komplementami. Nie dziwię się, że sława aleksandryjskiego Greka dotarła również do Polski. W naszym zimnym kraju brakuje Hermesów i Narcyzów, tak bardzo trawionych gorączką uniesienia jak ich greccy odpowiednicy. Dzięki zmysłowemu upojeniu Kawafisa, mogłem nie tylko zaostrzyć zmysły ale też poznać potępione uczucia oraz gorycz rozstania. Z jego pomocą zawędrowałem nawet do Nichori, dziwię się dlaczego wcześniej nie poznałem tej uroczej wioski. Dzięki sielskim obrazom poetyckiej wyobraźni poety, nie tylko w niej można się zakochać. Zapewniam Was, że warto odwiedzić miejsca na lirycznej mapie Kawafisa do których mogłem osobiście zawitać.

Czekałem na barbarzyńców. Jednak kiedy nie przyszli, to i tak odczułem ich obecność w diagnozie schyłku każdej cywilizacji. Zamieszczone w chronologicznym porządku wiersze Kawafisa utwierdziły mnie w przekonaniu, że ten poeta posiadł nadzwyczajny talent utrwalania doznań. Wystarczy pochwycenie przez niego garstki faktów i już za kilkoma pociągnięciami pióra powstaje człowiek, przejawiający zdolność do okazywania wzruszenia. Aleksandryjczyk wyśmienicie obleka przeżycia w pełne emocji, ludzkie ciało. Opłaca się wraz z nim, wsłuchiwanie w skargę haremowej piękności, warto studiować piękno efeba. To wszystko po to, żeby śledzić pracę wyobraźni i poznawać literacki warsztat jednego z najsłynniejszych helleńskich poetów.

Czy tylko Eros zagarnął jego zmysły? Czy jedynie erotyczne podniecenie eksponowane jest do najwyższych granic? Jak sami możecie się przekonać, Kawafis bardzo wiele miejsca poświęca również starożytnym cywilizacjom. Znajdziecie u niego pełno odniesień do ptolemejskich władców. Doszukacie się bizantyjskich wpływów. Poznacie potęgę antycznego Rzymu. Przekonacie się też, jak wielką wagę przykładał do platońskich dialogów, znaczyły dla niego więcej niż historia Salome. Bardzo dobitnie wyraził też swoje zdanie na temat starożytnych bogów, którzy według niego nigdy nie umarli, obumarła jedynie wiara w nich. Być może za sprawą Kawafisa, każda długa podróż będzie w moich oczach Itaką. Bo każde nowe doświadczenie da mi wiedzę na niespotykaną dotąd skalę.

Dobrze mi było na greckich wybrzeżach Morza Śródziemnego a poezja aleksandryjskiego poety okazała się tak bardzo zmysłowa, że wystarczył jej mały płomień aby wywołać we mnie prawdziwy pożar. Mam nadzieję, że ta namiętność wystarczy na wiele chłodnych powakacyjnych dni. Na zawsze zapamiętam zdanie Konstandinosa Kawafisa w którym poeta wyjaśnia, że wystarczy zrujnować życie w jednym miejscu aby wywołać jego całkowitą ruinę. Gdyby żył, to pewnie by się uśmiechnął na wspomnienie moich dytyrambów głoszonych na jego cześć. Najważniejsze jest jednak to, że szczerze wierzę we wszystko, o czym napisałem.

Helleński świat poezji powitał mnie miłością. Objął rozkoszą i rozgrzał pożądaniem do rzeczy dostępnych jedynie w marzeniach. Urzekł mnie apollińskimi kształtami i spowodował, że obsypałem Konstandinosa Kawafisa zasłużonymi komplementami. Nie dziwię się, że sława aleksandryjskiego Greka dotarła również do Polski. W naszym zimnym kraju brakuje Hermesów i Narcyzów, tak bardzo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    93
  • Przeczytane
    23
  • Poezja
    6
  • Posiadam
    5
  • Ulubione
    3
  • Liryka, liryka, tkliwa dynamika
    1
  • LGBTQIAP+
    1
  • Lista życzeń
    1
  • Najlepsze z najlepszych spośród najlepszych
    1
  • Poezja, eseje, krótkie formy
    1

Cytaty

Więcej
Konstandinos Kawafis Czekając na barbarzyńców Zobacz więcej
Konstandinos Kawafis Czekając na barbarzyńców Zobacz więcej
Konstandinos Kawafis Czekając na barbarzyńców Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także