Arcydzieło to nie jest, ale za to wyłapałem parę interesujących fragmentów, mianowicie:

DELIKATNY UŚMIECH
,,Miała delikatny, nieśmiały uśmiech, jakby nie chciała zdradzić zbyt wiele o sobie'' (str. 28)
- przypomina mi to o pewnej dziewczynie, którą poznałem parę lat temu

PUSTE BUTELKI
,,(...) zaśmiał się obrzydliwym śmiechem. Brzmiało to tak, jakby w gardle brzęczały mu puste butelki''(str. 36)

POWIEKA
,,(...)cały czas patrzyła na mnie bardzo spokojnie, ale jej prawa powieka zaczynała lekko drgać. Śmiesznie to wyglądało. Jakby setka maleńkich ludzików próbowała zaciągnąć zasłonę ze skóry''(str. 40)

MOKRA KANAPA
,,(...) jestem tak sprawny, jak nasiąknięta wodą kanapa''(str. 43)

KLOCKIE
,,Przykro mi, klocek chce się koniecznie wydostać'' xD (str. 50)

ABORY-GEN
,,W Australii stary aborygen zmarszczył czoło, zaglądając do swojej studni''(str. 66)

PODTEKSTY
,,(...) najspokojniej żyje człowiek, który nie doszukuje się podtekstów''(str. 68)

WY-KSZTAŁ-CENI
,,Ludzie tutaj nie są mądrzy, tylko wykształceni. A to różnica.''(str. 71)

JAK ROBOTY
,, Ludzie ubrani są na czarno i tańczą jak pijane roboty''(str. 86)

ZIARNO
,,Trzeba jedynie zasiać odpowiednie domowe ziarno(...) Jest ziarno na domki jednorodzinne z ogródkiem, wiatr je roznosi, padają na grunt i (...) rok później wyrasta nowy dom'' (str. 140)

OBWĄCHAĆ
,, Człowieka poznaje się dopiero wtedy, kiedy się go obwącha'' (str. 150)

MORZE
,,(...)śmiał się jak człowiek, który po latach więzienia po raz pieerwszy zobaczył morze'' (str. 176)

INNE ŻYCIE
,,są świadkowie koronni, który zmieniają swoje personalia, otrzymują nową tożsamość i następnie rozpoczynają gdzieś drugie życie. Ale oni nie dzwonią do nikogo, kto zna ich z dawnego życia''(str. 218)

INNE:

buczenie rogu we mgle
znerwicowane szopy pracze
przedmioty wyrzucone przez morze na brzeg
repelent
47 liczb doskonałych

Arcydzieło to nie jest, ale za to wyłapałem parę interesujących fragmentów, mianowicie:

DELIKATNY UŚMIECH
,,Miała delikatny, nieśmiały uśmiech, jakby nie chciała zdradzić zbyt wiele o sobie'' (str. 28)
- przypomina mi to o pewnej dziewczynie, którą poznałem parę lat temu

PUSTE BUTELKI
,,(...) zaśmiał się obrzydliwym śmiechem. Brzmiało to tak, jakby w gardle brzęczały mu...

Zaintrygowała mnie wspaniała okładka, że musiałam ją wypożyczyć i nie zawiodłam się na niej, lecz mile zaskoczyła mnie.
Historia opowiada o Finnie, który uwielbia grać w piłkę nożną, ma wiele zainteresowań, samotnie wychowuje go matka.
Z każdego zadania potrafi wybrnąć, wykonać je wraz z trzema przyjaciółmi niejedną trudność pokonuje.
Aż wreszcie pojawia się tajemniczy obcy, który wszystko potrafi i wyciska z chłopaków siódme poty.
Książka z humorem, dowcipna i urocza..pełna przygód Finna.
Po prostu rewelacyjna książka!!!!!

Zaintrygowała mnie wspaniała okładka, że musiałam ją wypożyczyć i nie zawiodłam się na niej, lecz mile zaskoczyła mnie.
Historia opowiada o Finnie, który uwielbia grać w piłkę nożną, ma wiele zainteresowań, samotnie wychowuje go matka.
Z każdego zadania potrafi wybrnąć, wykonać je wraz z trzema przyjaciółmi niejedną trudność pokonuje.
Aż wreszcie pojawia się tajemniczy...

Dalszy ciąg przygód Finna i jego przyjaciół nie zawiódł mnie, było tak samo ciekawie i przygodowo jak w pierwszym tomie. Ta powieść mnie roześmiała, zaciekawiła, wciągnęła, sprawiła że czułam się jak bym była jednym/jedną z bohaterów/bohaterek. Uważam że jest to naprawdę miła lektura którą bardo miło mi się czytało w wakacje :) Uważam tą książkę za wartościową i przy okazji zabawną, odprężającą...Bardzo podoba mi się zakończenie tej części.
Polecam nie tylko chłopcom ;)

Dalszy ciąg przygód Finna i jego przyjaciół nie zawiódł mnie, było tak samo ciekawie i przygodowo jak w pierwszym tomie. Ta powieść mnie roześmiała, zaciekawiła, wciągnęła, sprawiła że czułam się jak bym była jednym/jedną z bohaterów/bohaterek. Uważam że jest to naprawdę miła lektura którą bardo miło mi się czytało w wakacje :) Uważam tą książkę za wartościową i przy okazji...

Jakiś czas temu prezentowałam Wam na blogu książkę pod tytułem "Finn nieokiełznany". Wspominałam wtedy co nieco o głównym bohaterze i jego dwójce przyjaciół. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o dalszych przygodach tej zwariowanej i jakże pomysłowej trójki... Choć gdyby tak zliczyć to nie tylko oni odgrywają w tej powieści ważne role. No, ale o tym za chwilę ;)

Finn to chłopak, który ma niesamowite oko. Jest wspaniałym obserwatorem, potrafi wymyślać na poczekaniu niesamowite historie, ma zawsze świetne choć często szalone pomysły. Lucas jest bardzo wysportowany, uwielbia piłkę nożną i marzy o karierze piłkarza, do tego jako jedyny ma już dziewczynę. Florian zwany Flo jest maniakiem komputerowym, zna się na grach jak nikt inny, jest także bardzo mądry. Wychowuje go tylko mama. I to własnie o nią najbardziej się w tej książce rozchodzi. Poprzednio ta trójka nastolatków wymyśliła sobie zadanie/quest, w którym musieli przez cały dzień iść przed siebie nie zważając na przeszkody. Tym razem wymyślili zadanie o wiele trudniejsze. Postanowili znaleźć idealnego mężczyznę dla mamy Flo. Jednak to nie łatwe zadanie ponieważ Sophia ma niesamowicie dziwne wymagania co do swojego partnera. Musi on być wysoki, umięśniony i przy tym mądry. Nie może przeklinać, podnosić głosu, palić papierosów, jeść mięsa, musi zawsze opuszczać deskę sedesową, nie może zostawiać brudnych skarpetek, musi umieć sam wszystko naprawiać, a na dodatek nie może zabijać żadnych żywych stworzeń, nawet muchy... Naprawdę dużo tego i praktycznie nie ma kogoś takiego, kto sprostałby temu wszystkiemu. Dlatego chłopcy postawili sobie za cel znalezienie takiego mężczyzny. Wymyślili skalę punktacji według której obliczali wyniki poszczególnych panów. Z trójką pływaków zrobili nawet pewien zakład, z którego później wynikły pewne komplikacje... Ale nie opowiem Wam wszystkiego, ponieważ za ciekawe to wszystko, abym Wam to tak po prostu zdradziła ;)

Powiem Wam jedynie, że po raz kolejny się nie zawiodłam i ta część podobała mi się jeszcze bardziej niż poprzednia. Od razu powiem, ze książki nie są ze sobą zbytnio powiązane, więc nie ma potrzeby czytania najpierw pierwszej z nich. No cóż, moim zdaniem jest to naprawdę kawał ciekawej, zabawnej, pomysłowej i bardzo wciągającej lektury. Opowiada ona o trójce chłopaków, praktycznie dzieciaków, a jednak czyta się ją rewelacyjnie. Ich pomysły są rozbrajające i jestem pewna, że gdyby istnieli naprawdę to nie można by było się z nimi nudzić :) Czytałam tę książkę z zainteresowaniem, wciągnęła mnie na tyle, że spędziłam przy niej kilka dobrych godzinek i w tym czasie niejednokrotnie parsknęłam śmiechem. Myślę, że młodsi czytelnicy tym bardziej powinni być zadowoleni z lektury tej powieści. Ja powiem Wam jak najbardziej szczerze, że nie mogę doczekać się kolejnej książki z tej serii. Co tym razem wymyśli zwariowany Finn i jego dwójka przyjaciół? Jestem tego niezwykle ciekawa :)

Jakiś czas temu prezentowałam Wam na blogu książkę pod tytułem "Finn nieokiełznany". Wspominałam wtedy co nieco o głównym bohaterze i jego dwójce przyjaciół. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o dalszych przygodach tej zwariowanej i jakże pomysłowej trójki... Choć gdyby tak zliczyć to nie tylko oni odgrywają w tej powieści ważne role. No, ale o tym za chwilę ;)

Finn to...

Opinia dostępna na:
http://esperazna.blogspot.com/2014/06/finn-nieposkromiony-oliver-uschmann.html

Opinia dostępna na:
http://esperazna.blogspot.com/2014/06/finn-nieposkromiony-oliver-uschmann.html