Mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Prezentacja genezy, rozwoju oraz schyłku związku miłosnego Małgorzaty Potockiej i Grzegorza Ciechowskiego jest bardzo interesująca, żeby nie powiedzieć - fascynująca.. Urzekło mnie zwłaszcza przedstawienie artysty jako niezwykle skomplikowanej osobowości twórczej, której nie da się jednoznacznie zaszufladkować. Niestety, przyjemność czerpania wrażeń z opisów frontmana "Republiki" skutecznie psuje egotyczna narracja autorki. Podczas lektury można odnieść wrażenie, że gdyby nie błogosławiona obecność pani Potockiej, Ciechowskiemu nie udałoby się urzeczywistnić planów o spektakularnej karierze i realizowaniu ważkich postulatów twórczych. Trudno ocenić, w których momentach Małgorzata daje się ponieść fantazji i domysłom, a w których jej opowieść to rzeczywiste fakty, jednakże, mimo wszystko, po przeczytaniu części z wywiadem pozostaje ogromny niesmak. W moim przypadku tak znaczny, że dało mu się odwieść mnie od czytania zapisków z kalendarza aktorki-reżyserki-fotografki.
I, jeśli mam być szczera, jakoś nie żałuję.

Mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Prezentacja genezy, rozwoju oraz schyłku związku miłosnego Małgorzaty Potockiej i Grzegorza Ciechowskiego jest bardzo interesująca, żeby nie powiedzieć - fascynująca.. Urzekło mnie zwłaszcza przedstawienie artysty jako niezwykle skomplikowanej osobowości twórczej, której nie da się jednoznacznie zaszufladkować....