Świat Jonesa
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Dzieła wybrane Philipa K. Dicka
- Tytuł oryginału:
- The World Jones Made
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2013-08-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2000-01-01
- Liczba stron:
- 260
- Czas czytania
- 4 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378184539
- Tłumacz:
- Norbert Radomski
- Tagi:
- Norbert Radomski
"Każdy z kilku autorskich pomysłów, które Dick wykorzystał w "Świecie Jonesa", mógłby dziś posłużyć zwykłemu pismakowi za kanwę całej powieści" - z przedmowy Wojtka Sedeńki
"W "Świecie Jonesa" Stany Zjednoczone, czy ten twór, który wyłonił się z wojny, rządzone są totalitarnie, za pomocą wojska, dobrze wyposażonych służb bezpieczeństwa, a opornych zabija się lub wysyła do obozów pracy. Na potrzeby rządów nowi władcy wymyślili ideologię relatywizmu - filozofię władzy negującą wszelkie idee, których nie można udowodnić... Wszyscy są inwigilowani, nieopatrznie wypowiedziane słowo, które relatywiści mogą uznać za odstępstwo od ideologii, karane jest surowo. Już we wczesnych opowiadaniach i powieściach Dicka... uwydatniły się dystopijne obawy autora, że państwo amerykańskie nie jest tworem demokratycznym, lecz policyjnym. Że obywatele są śledzeni, władzę sprawują tajne agencje, a każdy krok mieszkańców jest sterowany... Ciekawe, jak autor "Świata Jonesa" oceniłby obecne rządy USA, inwigilujące społeczeństwo o wiele sprawniej niż władze nazistowskie czy komunistyczne. Okazało się, że paranoja Dicka była w pełni usprawiedliwiona" - z przedmowy Wojtka Sedeńki
Philip K. Dick urodził się w 1928 r. w Chicago, lecz większą część życia spędził w Kalifornii. Krótko był studentem Uniwersytetu Kalifornijskiego. Prowadził sklep z płytami i stację radiową. Przeszedł też doświadczenia z narkotykami, które wykorzystywał w swej twórczości. Zmarł w 1982 r. Wydał kilkadziesiąt powieści, z których wiele weszło na stałe do kanonu literatury SF. Był też autorem kilku powieści realistycznych, osadzonych w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. O większości jego rówieśników uhonorowanych nagrodą Pulitzera czy literacką Nagrodą Nobla niewielu już pamięta, on zaś ma coraz liczniejsze grono wielbicieli, a o jego książkach pisze się doktoraty...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Relatywizm, prekognicja i kosmici
Tych, którzy po ekskluzywną serię wybranych dzieł Philipa K. Dicka publikowaną przez Dom Wydawniczy REBIS sięgają w kolejności ukazywania się na rynku kolejnych woluminów, może zdziwić spotkanie z najnowszą pozycją, „Światem Jonesa”. Jest to bowiem jedna z wcześniejszych powieści amerykańskiego autora, tworzącego w tamtym okresie przede wszystkim opowiadania oraz książki zaliczane raczej do głównego nurtu, a nie fantastyki naukowej, naznaczona pewnymi znamionami charakterystycznymi dla utworów nie w pełni dojrzałych.
Akcja powieści rozgrywa się w 2002 roku i przedstawia wizję dystopijnego świata po wojnie nuklearnej, w którym za wiodącą doktrynę tak polityczną, jak i filozoficzno-etyczną, uznano relatywizm. Wykazujący się niewielką aktywnością członkowie społeczeństwa legalnie zażywają narkotyki i z apatią przyglądają się hedonistycznym ekscesom w tanich lokalach. Jarmarczną rozrywkę zapewniają głównie mutanci — ofiary promieniowania radioaktywnego — a poczynania wszystkich obywateli kontroluje państwo policyjne. Marazm zakłóca pojawienie się tytułowego Floyda Jonesa, mężczyzny przewidującego przyszłość o rok do przodu. Jego prekognicyjne zdolności nie pozwalają mu co prawda zmieniać biegu wydarzeń, ale wystarczają do tego, by porwać tłumy i stworzyć armię zwolenników.
Choć najważniejszą kwestią pozostaje rola Jonesa i wpływ jego osoby na społeczeństwo, Philip K. Dick poruszył jeszcze dwa inne wątki, charakterystyczne dla literatury science fiction tego okresu — kontakt z obcą rasą oraz kolonizację kosmosu. Przybysze, będący jednokomórkowymi organizmami swobodnie opadającymi na powierzchnię planety, ochrzczeni zostali mianem dryfterów. Nikt jednak nie wie, skąd pochodzą i czy stanowią jakiekolwiek zagrożenie. Równolegle prowadzone są tajne eksperymenty mające na celu przystosowanie organizmów ludzkich do życia na Wenus, w warunkach odbiegających od tych panujących na Ziemi.
Jak to zwykle bywa w utworach Dicka, język jest prosty i przystępny, intryga wciągająca, a akcja dość żywa. Nie oznacza to, że nie warto się przy „Świecie Jonesa” na chwilę zatrzymać, by przeanalizować nakreślony przez pisarza obraz świata, w swej konstrukcji wcale nie tak odległy od tego, z czym stykamy się na co dzień lub czego się obawiamy, myśląc o przyszłości. Z kolei kwestia prekognicji i postrzegania wydarzeń w kontekście czasu przywodzi na myśl typowe dla autora motywy związane z percepcją rzeczywistości. Razić może jedynie nieco pospieszne w kontekście całego utworu zakończenie i nie w pełni udana próba połączenia kilku wątków w jedną całość.
Trudno nie odnieść wrażenia, że mamy do czynienia z pewnego rodzaju pisarską wprawką, w której dopiero kiełkują koncepcje rozwinięte w późniejszej twórczości Dicka. Nie powinno to jednak zniechęcać czytelników przed sięganiem po „Świat Jonesa” — dla niezaznajomionych z prozą autora może być to świetna okazja, by zapoznać się z jednym z jego prostszych utworów, z kolei znawcom stwarza możliwość prześledzenia drogi, jaką przeszedł Philip K. Dick, by dotrzeć do etapu stworzenia „Trzech stygmatów Palmera Eldricha” czy „Ubika”.
Marta "Oceansoul" Najman
Oceny
Książka na półkach
- 498
- 393
- 190
- 26
- 22
- 10
- 7
- 6
- 5
- 5
Opinia
Świat zbiera się z popiołów wielkiej wojny. Ludzkość, jak to ludzkość, postanawia nie popełniać więcej starych błędów i odtąd żyć w pokoju. Rzecz jasna robi to stwarzając nowy totalitaryzm. Nowa Utopia opiera się na relatywizmie - nikt nie może nikomu narzucać swoich racji, wszak każdy ma swoją rację - a tajna policja sumiennie pilnuje, aby tak właśnie było.
Po spalonych pustkowiach ciągną wielkie jarmarki, namioty cyrkowe, galerie osobliwości na kółkach. Ludzie płacą za oglądanie mutantów - dziwactw będących ofiarami promieniowania. Ludzkość chyba nigdy nie wyzbędzie się tęsknoty za Koloseum, w takiej, czy innej postaci ucieleśnionym.
W międzyczasie, gdzieś w tle, na wypadek, gdyby ludzkości zabrakło zmartwień, ma miejsce pierwszy kontakt z pozaziemskimi formami życia. Ziemia również usilnie stara się skolonizować sąsiednie planety, co, do tej pory niestety nie przyniosło żadnych owoców.
Oto świat Jonesa.
Tytułowy bohater wkracza w niego z zamiarem zaprowadzenia wielkich zmian. Naprawienia świata, wyzwolenia go, oczyszczenia ze szkodliwej i krzywdzącej ideologii. Jones to człowiek, który żyje dwa razy. Każdą chwilę swego życia przeżywa dwukrotnie, rozdarty między przyszłość i teraźniejszość. To postać tragiczna, bezsilna w obliczu targającego nim na wszystkie strony wartkiego nurtu losu.
Ludzkość zmierza w złą stronę a on, mimo swego wielkiego daru nie jest w stanie jej uratować. Walcząc z totalitaryzmem, stwarza totalitaryzm jeszcze cięższy, jeszcze ostrzejszy.
Oprócz wielu ciekawych wątków (zwłaszcza motyw głównego bohatera i jego małżeństwa) pojawiają się tu dwa wyjątkowo niezwykłe zagadnienia. Po pierwsze Dick podchodzi do kwestii kontaktu z Obcymi. Robi to w sposób niezwykle dojrzały (zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wiek i fakt, że pisał o Jonesie w pierwszej połowie lat 50). Nie mamy tu bowiem do czynienia z żadną inwazją, czy też wojną - raczej z brakiem zrozumienia i niemożnością dialogu, wynikającymi z wielkiej odmienności.
To cudowne! W czasach, w których Ed Wood kręcił swoje filmy, z latającymi talerzami zwisającymi na sznurkach, kilkanaście lat po tym, jak Orson Welles wyreżyserował Wojnę Światów zatrważając tysiące słuchaczy, Philip Dick pisze o pierwszym kontakcie w sposób niesamowicie oryginalny i dojrzały, do dziś zaskakujący. Nie wierzy w naszą wyjątkowość, w obcych żądnych naszych zasobów, albo po prostu unicestwienia. Nic z tych rzeczy. Powtórzę raz jeszcze - to cudowne!
Po drugie - kolonizacja Wenus. Wątek ten rozwija się w tle, niejako poza zasięgiem głównych wydarzeń, koniec końców staje się jednak ważny. Piszę o nim, bo ten wydaje się właśnie, w przeciwieństwie do motywu kontaktu z obcymi, bardzo naiwny, co wynika z ówczesnego stanu wiedzy. Nieco bawi, zwłaszcza z perspektywy dzisiejszych czasów, gdy wiemy już, że atmosfera Wenus to w dużej mierze po prostu kwas, a jej powierzchnia to najgorętsze miejsce w Układzie Słonecznym (poza samym Słońcem, oczywiście). Zasiedlanie jej, to zdecydowanie nie najlepszy pomysł.
To jedna z pierwszych powieści Dicka. Bije z niej pewna prostota, zwłaszcza w porównaniu z późniejszymi dokonaniami, nie jest to jednak minusem. Książka jest bowiem ciekawa, porusza kilka motywów, każdy z nich jest dobrze i ciekawie rozwinięty, zwłaszcza tragizm samego Jonesa, będącego jednocześnie w dwóch punktach w czasie, nie mogącego jednak zmienić niczego. Świetnie.
Zdecydowanie polecam!
Świat zbiera się z popiołów wielkiej wojny. Ludzkość, jak to ludzkość, postanawia nie popełniać więcej starych błędów i odtąd żyć w pokoju. Rzecz jasna robi to stwarzając nowy totalitaryzm. Nowa Utopia opiera się na relatywizmie - nikt nie może nikomu narzucać swoich racji, wszak każdy ma swoją rację - a tajna policja sumiennie pilnuje, aby tak właśnie było.
więcej Pokaż mimo toPo spalonych...