Lisia dolina
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Im Tal des Fuchses
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2013-11-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-11-06
- Liczba stron:
- 488
- Czas czytania
- 8 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375087277
- Tłumacz:
- Dariusz Guzik
- Tagi:
- uprowadzenie literatura niemiecka
Słoneczny sierpniowy dzień kończy się dla Matthew Willarda koszmarem. Wracając ze spaceru z psem, dociera na opustoszały parking, na którym powinna czekać na niego żona. Zastaje tylko samochód, po Vanessie ginie wszelki ślad. Matthew jest przekonany, że Vanessa nie odeszła z własnej woli, nie domyśla się jednak całej przerażającej prawdy: kobieta została uprowadzona. Porywacz, wielokrotnie skazany kryminalista Ryan Lee, zanim jeszcze zacznie się domagać okupu, zostaje aresztowany z powodu udziału w bójce i ląduje za kratkami. Ryan nie ma odwagi wyjawić prawdy nawet swemu adwokatowi, choć wie, jaki okrutny los czeka porwaną.
Prawie trzy lata później scenariusz owych zdarzeń się powtarza. Znów w tajemniczych okolicznościach przepada bez śladu kobieta, policja jest bezradna. Nadal bowiem nikt nie wie, co takiego uczynił wówczas Ryan, który został tymczasem wypuszczony na wolność...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ucieczką musiał się salwować
Ciemność. Ograniczony dostęp do powietrza i ograniczone ruchy krępowane przez szorstkie drewno. Liche zapasy żywności, które wystarczą na tydzień, a i to jedynie przy pozytywnym założeniu. Panika i kiełkujący obłęd. A Wy? Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest być pochowanym żywcem? Na pewno przemknęło Wam to przez myśl, na pewno jako wizja czysto teoretyczna, ale nie pozbawiona przy tym realnego ukłucia strachu i paraliżującej bezradności. Jedna z bohaterek najnowszej powieści Charlotte Link przekonuje się na własnej skórze, jak bardzo człowiek zbliża się wtedy do przerażonego zwierzęcia.
Niełatwo napisać cokolwiek o fabule tej powieści, aby niczego nie zdradzić i o nic nie uszczuplić misternie utkanej sieci zagadek, kłamstw i tłamszonych emocji. Dlatego nie będę głęboko wnikać w świat przedstawiony przez Link, aby kryminał miał szansę pozostać kryminałem, a czytelnik nie naprowadzony przez nikogo z zewnątrz, mógł sam pobawić się nie tylko w detektywa, ale także w psychologa.
„Lisia dolina” to opowieść dość zagmatwana, z wieloma wątkami, które mogą, ale nie muszą zbiec się ostatecznie w jednym, wspólnym im punkcie. Jest tutaj morderstwo i jest nieprzychylny zbieg okoliczności. Jest sporo postaci, z których każda została co najmniej poprawnie nakreślona przez autorkę. Mężczyźni są u Link mężczyznami z problemami, a kobiety mają być tymi, które w tych problemach im pomogą. Problemy są jednak dość niecodzienne i przez wzgląd na ich wyjątkowość, czytelnik niejednokrotnie będzie miał szansę na rozmyślanie o swoim zachowaniu w podobnej sytuacji.
Powieść można orientacyjnie podzielić na dwie osie fabularne, które stanowić będą zarówno o chronologii poszczególnych wydarzeń, jak i o wprowadzaniu do papierowego świata kolejnych postaci. Pierwszą z nich będzie osoba Ryana Lee - młodego mężczyzny, który niejednokrotnie popadał w konflikt z prawem, którego życie niestety nie rozpieszczało, a który jednocześnie usilnie stara się w końcu wyjść na prostą. Czy mu się to uda? Zobaczymy. Drugą oś stanowi trzydziestotrzyletnia kobieta, Jenna Robinson pracująca w redakcji dość kiepsko prosperującej gazety, w której naczelną jest jej przyjaciółka. Rozdziały, w których występuje Jenna prowadzone są narracją pierwszoosobową, w przeciwieństwie do całej reszty powieści, w której spotkamy się tylko i wyłącznie ze standardową trzecioosobową narracją. Jest to dość ciekawe urozmaicenie, które na początku drażniło, z czasem jednak zaczęłam dostrzegać jego zalety. Jeśli chodzi o samą akcję kryminału, to jest dość wartka, wciąż coś się dzieje, coś nowego wychodzi na jaw, co początkowo może nam się wydawać bez związku z główną sprawą. Są to oczywiście walory „Lisiej doliny”, która gmatwa przypuszczenia czytelnika, pozwala mu błądzić po omacku, zastanawiać się, domyślać i niejednokrotnie krążyć wokół prawdy, ostatecznie jednak jej nie dostrzegając w wysokiej trawie wciąż rosnących wątpliwości. Na szczęście dla nas - czytelników, którzy często wybierają powieści w księgarniach ze względu na ich opis na czwartej stronie okładki bądź skrzydełku - wydawca zadbał o to, aby słowa zachęcające do sięgnięcia po dzieło Charlotte Link stanowiły jedynie przedsmak i wstęp do tego, co tak naprawdę odkrywają kolejne strony powieści.
Link dość dobrze wywiązuje się tutaj z zadania podglądacza i obserwatora - wikła czytelnika w problemy rodzinne i te związane z karierą, daje wgląd w miłość bezwzględną, ale również toksyczną, zadaje pytania na temat niepewności, w obliczu której człowiek staje całkowicie bezradny i śmierci, która dla niektórych okazuje się wybawieniem. Spośród trzech powieści Link, które do tej pory przeczytałam łącznie z „Lisią doliną”, to właśnie ta ostatnia jest zdecydowanie najlepsza. Przy „Drugim dziecku” i „Przerwanym milczeniu” dało się wyczuć ten sam schemat, który przy drugiej powieści zaczynał przeszkadzać i wprowadzał przewidywalność, która w tego typu książkach nie powinna mieć miejsca.
Jedyne, co odrobinę przeszkadzało mi podczas lektury niemieckiej pisarki, to kwestia tłumaczenia. Choć powieść dzieje się współcześnie, to w tekście nie brakuje wyrażeń typu: „jakoby”, „ pół do” czy „li tylko”, które choć oczywiście wciąż stanowią poprawne formy języka polskiego, to stanowią dziwny kontrast dla reszty tekstu i dość nietypowo od niego odstają. Wspomnę jeszcze o zamiłowaniu tłumacza do sformułowania „salwować się ucieczką”, które użyte zostaje za każdym razem, kiedy któryś z bohaterów podejmuje próbę ucieczki. A ja niestety nic nie mogłam poradzić na to, że choć jest to wyrażenie mi znane, ale jednocześnie rzadko spotykane, że za każdym razem po jego przeczytaniu bezwiednie nuciłam pod nosem piosenkę Kultu, w której Kazik Staszewski śpiewa:
Kocham Cię tak, jak kiedy w deszczu
na przystanku jęliśmy się całować
Kocham Cię tak, jak gdy na okno ucieczką musiałem się salwować*
Najnowsza powieść Charlotte Link jest jednak na pewno bardzo przemyślana i momentami naprawdę zaskakująca. Jeśli do tego dodamy przyjemną dla oka okładkę i zachęcający tytuł, to nie pozostaje nic innego, jak polecić książkę wszystkim tym, którzy lubią odkrywać nie tylko tajemnicze zbrodnie, ale także ludzkie charaktery, których odmienność i niepowtarzalność tak często wprowadza nas w osłupienie.
Sylwia Sekret
* Kult - „Kocham Cię, a miłością swoją”
Oceny
Książka na półkach
- 4 241
- 1 629
- 618
- 107
- 104
- 59
- 50
- 43
- 38
- 29
Opinia
Porwanie to jeden z bardziej popularnych motywów wykorzystywanych przez twórców wszelkiej maści kryminałów, powieści sensacyjnych czy thrillerów psychologicznych, w dodatku z różnym skutkiem. Kiedy jednak bierze go na warsztat autor formatu Charlotte Link, pisarki nie tylko poczytnej, ale i utalentowanej, czytelnik może być pewien, że przeniesiony na karty powieści i zgrabnie wpleciony w fabułę stanie się dowodem na to, że wciąż jeszcze w tym temacie może powstać coś oryginalnego, zaskakującego i absolutnie wyjątkowego. Choć "Lisia dolina" jest moim drugim - po "Przerwanym milczeniu" - spotkaniem z twórczością niemieckiej pisarki i zważywszy na to, że długoletnie obcowanie z literaturą kryminalną w dużym stopniu uodporniło mnie na sztuczki jej twórców, Charlotte Link przebojem zdobywa moją prywatną listę książkowych hitów odrzucając schematy, nowatorsko i kreatywnie posługując się znanymi motywami rozwiewając przy tym nudę i wywołując dawno zapomniany dreszczyk ekscytacji.
Długa podróż z walijskiego Holyhead do Swansea zapisała się w pamięci Matthew Willarda nie z powodu malowniczych widoków czy odprężającej rozmowy z siedzącą na fotelu pasażera żoną. Była to podróż, która wywróciła życie mężczyzny do góry nogami i zakończyła się niewyobrażalną tragedią. Postój na malowniczo położonym, opustoszałym parkingu dla ukojenia nerwów podrażnionych małżeńską sprzeczką, krótki, samotny spacer z psem i odkrycie dokonane po powrocie, że Vanessa, z którą rozstał się w niezgodzie, w tym czasie zniknęła bez śladu, przemieniły się w koszmarne, nieustannie dręczące wspomnienie. Policja okazała się w tej sprawie bezsilna, nigdy nie natrafiła na jakikolwiek ślad zaginionej Vanessy ani nie wpadła na trop porywacza.
A jest nim niejaki Ryan Lee, recydywista i raczej pechowy drobny kryminalista, który zdecydował się na porwanie dla okupu doprowadzony do ostateczności przez miejscowego gangstera domagającego się spłaty długu. Uwięził on Vanessę w miejscu zwanym przez niego Lisią Doliną z zamiarem uwolnienia jej po otrzymaniu okupu. Niestety zostaje aresztowany przez policję za udział w bójce i trafia do więzienia, skazując tym samym kobietę na potworną śmierć w męczarniach. Ryan nie ma odwagi przyznać się własnemu adwokatowi do porwania, choć tylko natychmiastowa interwencja może ocalić życie Vanessy. Po trzech latach odsiadki Lee wychodzi na wolność i niemal od razu w jego otoczeniu zaczynają dziać się niepokojące rzeczy; na domiar złego w okolicy ginie kolejna kobieta, w podobnych jak przed laty okolicznościach, będąca w dodatku przyjaciółką Matthew Willarda. Choć nikt, za wyjątkiem Ryana Lee nie wie, co stało się z Vanessą, ktoś najwyraźniej powtarza scenariusz tamtego uprowadzenia. Czy ktoś jeszcze jest zamieszany w sprawę niewyjaśnionego porwania sprzed trzech lat? A jeśli tak, dlaczego wybrał ten właśnie moment?
Charlotte Link po raz kolejny mnie zachwyciła. Przede wszystkim precyzyjnie skonstruowaną intrygą, która z każdą odwracaną stronicą zatacza coraz szersze kręgi, nieoczekiwanie rozwija się w najbardziej nieprawdopodobnych kierunkach wciągając czytelnika w misternie zastawione pułapki fabuły, wiodąc bezdrożami fałszywych tropów, co rusz zaskakując spektakularnymi zwrotami akcji i jeżąc włos na głowie iskrzącą od nieustannego napięcia atmosferą. Dzięki temu "Lisia dolina" jest po mistrzowsku skonstruowanym thrillerem sensacyjnym wymagającym od czytelnika niepodzielnej uwagi i umysłowej gimnastyki, gdyż niemal do samego końca trudno zorientować się kto jest sprawcą i jakie motywy kierowały jego postępowaniem. Rozwiązanie zagadki jest zaś tyleż niespodziewane, co szokujące, a przy tym maksymalnie satysfakcjonujące. Dopiero po zakończeniu lektury naszła mnie refleksja, że właściwie cały czas było ono w zasięgu percepcji czytelnika, tak jednak niepozorne, czy raczej: tak doskonale zakamuflowane, że po prostu czapki z głów!
Genialne obsadzenie roli czarnego charakteru świadczy ponadto o nadzwyczaj dogłębnej znajomości ludzkiej psychiki i rządzących nią mechanizmów - Charlotte Link nakreśliła portrety bohaterów tak przekonująco i wiarygodnie, że ich czyny i motywacje nie budzą najmniejszych wątpliwości i zastrzeżeń. Co więcej, żaden z bohaterów nie został potraktowany po macoszemu, każdy z nich zdaje się żyć własnym życiem - tak pieczołowicie i drobiazgowo został wykreowany, tak realistycznie i pełnokrwiście zarazem. Niemiecka pisarka, kreśląc portrety psychologiczne, robi to w sposób, który - mając w pamięci lekturę "Przerwanego milczenia", mogłabym chyba uznać za charakterystyczny dla Link: zwracając uwagę na mnóstwo istotnych kwestii społecznych i różnorodność relacji międzyludzkich, zgrabnie wplecionych w fabułę. Mamy tu więc traumę związaną z zaginięciem bliskiej osoby i koszmarną niepewnością co do jej losu, wyniszczającą psychikę, uniemożliwiającą ułożenie sobie normalnego życia, dręczącą nieustannymi wyrzutami sumienia; mamy dramat próbującego powrócić na łono społeczeństwa recydywisty, któremu nie tak łatwo zerwać z kryminalną przeszłością oraz nieszczęśliwej kobiety, która nawiązuje toksyczną relację z byłym więźniem w nadziei na to, że uzależni go od siebie emocjonalnie i nigdy już nie będzie samotna. Dylematy matki rozdartej między miłością do syna-kryminalisty i wyrzutami sumienia a poczuciem sprawiedliwości czy żony - perfekcjonistki dążącej do doskonałości w życiu prywatnym i zawodowym kosztem rodziny - przekrój problemów społecznych jest naprawdę szeroki, a jednocześnie tak dobrany, że tworzy arcyciekawą osnowę fabularną powieści i ukazuje niewygodną prawdę: jak w istocie niewiele wiemy o bliskich nam osobach i jak bardzo możemy pomylić się w ich ocenie. Ani razu nie odniosłam też wrażenia, że którakolwiek z poruszanych przez autorkę kwestii została potraktowana ulgowo: Link nie tylko zwraca naszą uwagę na istnienie pewnych problemów społecznych, ale także poddaje je analizie zachęcającej do głębszych przemyśleń. Moim zdaniem to prawdziwa sztuka skomponować trzymający w napięciu thriller nie tylko brawurowo realizujący założenia gatunku, ale oferujący czytelnikowi o wiele więcej, niż ten mógłby się spodziewać, ale również łączący w sobie najlepsze cechy powieści psychologicznej i obyczajowej. Charlotte Link sprostała wyzwaniu po raz kolejny tworząc powieść najwyższej klasy, satysfakcjonującą pod każdym względem nawet takiego kryminalnego wyjadacza jak ja. Znakiem czasów staje się, że pisarz popularny jest automatycznie uznawany za utalentowanego i dobrego w swoim fachu; w przypadku Charlotte Link ten mechanizm akurat się potwierdza. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki autorki, która już dołączyła do grona moich literackich ulubieńców.
Porwanie to jeden z bardziej popularnych motywów wykorzystywanych przez twórców wszelkiej maści kryminałów, powieści sensacyjnych czy thrillerów psychologicznych, w dodatku z różnym skutkiem. Kiedy jednak bierze go na warsztat autor formatu Charlotte Link, pisarki nie tylko poczytnej, ale i utalentowanej, czytelnik może być pewien, że przeniesiony na karty powieści i...
więcej Pokaż mimo to