Przesłuchana w audiobooku na empik go w ramach akcji #wybrednym słowem - akcja na marzec książką z zielonym (i różnymi odmianami zielonego w tytule)
Wybór celowo padł na książkę nieoczywistą, żeby to było coś spoza książkowego kanonu w jakim się obracam i początkowo wydawało się że będzie to wybór nieudany
Ani lektor mi nie pasował ani sposób prowadzenia fabuły. Wydawał mi się nadto moralizatorsko - dydaktyczny do granic sztuczności. I owszem trąci tym dydaktycznym podejściem ale z perspektywy lektury całości wiem czemu jest tak jak jest i ja to kupuję. Dużo tu wątków - dzieci i młodzież niepełnosprawna (niewidomi i słabowidzący) relacja uczeń - nauczyciel, wątki detektywistyczne, paranormalne i mądrości życiowe, dużo informacji o niewidomych podanych jakby pomiędzy, mądrości życiowe. Opowiedziane jest to z dużą czułością i dla bohaterów i w sumie czytelnika docelowego stąd wybaczam wszystko to co mi "nie siadło" co mi się nie kleiło. Szkoda że to książka zapomniana (?),przez niewiele osób czytana
Bardzo polecam

Przesłuchana w audiobooku na empik go w ramach akcji #wybrednym słowem - akcja na marzec książką z zielonym (i różnymi odmianami zielonego w tytule)
Wybór celowo padł na książkę nieoczywistą, żeby to było coś spoza książkowego kanonu w jakim się obracam i początkowo wydawało się że będzie to wybór nieudany
Ani lektor mi nie pasował ani sposób prowadzenia fabuły. Wydawał mi...

Kawał dobrej i mądrej literatury dziecięcej. Dodatkowy plus za nawiązanie do "Wspomnień niebieskiego mundurka" - jednej z moich ukochanych książek z dzieciństwa.

Kawał dobrej i mądrej literatury dziecięcej. Dodatkowy plus za nawiązanie do "Wspomnień niebieskiego mundurka" - jednej z moich ukochanych książek z dzieciństwa.

Barwna, słoneczna opowieść o uczniach szkoły z internatem dla niewidzących i słabo widzących, bardzo pięknie napisana. Bo to jednocześnie literatura dla dzieci i reportaż o funkcjonowaniu szkoły i jej uczniów.
Autor od wielu lat jest wychowawcą w internacie przy szkole dla niewidzących i słabo widzących i budując postacie i sytuacje opiera się na dobrze sobie znanej rzeczywistości. Sam jest pierwowzorem dla sympatycznego wychowawcy pana Janka.
Książki słucha się świetnie - nie brakuje detali, szczegółów, cała przestrzeń w której rozgrywa się akcja jest spójna i wiarygodna, a świat dzieci z tej szkoły budzi autentyczne zainteresowanie i sympatię. Książka jest niesamowicie pozytywna, optymistyczna.
Jednocześnie autor stara się przekazać jak najwięcej informacji z tego świata ludzi niewidzących-przybliżyć ich problemy i radości , ale przede wszystkim pokazać że ich świat jest równie piękny i rozbudowany jak świat ludzi widzących.

Barwna, słoneczna opowieść o uczniach szkoły z internatem dla niewidzących i słabo widzących, bardzo pięknie napisana. Bo to jednocześnie literatura dla dzieci i reportaż o funkcjonowaniu szkoły i jej uczniów.
Autor od wielu lat jest wychowawcą w internacie przy szkole dla niewidzących i słabo widzących i budując postacie i sytuacje opiera się na dobrze sobie znanej...

kocham te książkę

kocham te książkę