Psychologia mitów greckich. Prawda symboli i archetypów

Okładka książki Psychologia mitów greckich. Prawda symboli i archetypów Zenon Waldemar Dudek, Maja Jaszewska
Okładka książki Psychologia mitów greckich. Prawda symboli i archetypów
Zenon Waldemar DudekMaja Jaszewska Wydawnictwo: ENETEIA Wydawnictwo Szkolenia językoznawstwo, nauka o literaturze
319 str. 5 godz. 19 min.
Kategoria:
językoznawstwo, nauka o literaturze
Wydawnictwo:
ENETEIA Wydawnictwo Szkolenia
Data wydania:
2013-05-25
Data 1. wyd. pol.:
2013-05-25
Liczba stron:
319
Czas czytania
5 godz. 19 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361538509
Tagi:
mitologia grecka
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
648
574

Na półkach: ,

Greckie mity jako przyczynek ogólnikowej pogadanki o życiu, psychologii, socjologii, kulturze, religii i polityce.

Świetny rozdział o Aresie. Podkreślenie różnicy między złą i dobrą przemocą (tak, naiwne lewary, przemoc jest narzędziem, którym można posłużyć się źle lub dobrze). Żyjemy w takich czasach, że odwagą należy nazywać mówienie o normalności: państwowy zakaz dawania klapsów dziecku jest szkodliwym idiotyzmem (kto nie widzi różnicy między klapsem i maltretowaniem, powinien się leczyć na nogi, bo na głowę już za późno). Lewaccy intelektualiści (ideolodzy) próbują nas przekonać, że użycie przemocy dyskwalifikuje z dyskursu publicznego, jednocześnie przymykają oczy na agresję lewicowych bojówek i rozwrzeszczanych Julek. Rzekomo człowiek kulturalny, cywilizowany nie używa przemocy, bo nie jest ona argumentem i nie przystoi człowiekowi racjonalnemu. Otóż nie głuptaski. Starożytni mędrcy i filozofowie uczyli, aby przemoc była ostatnim argumentem, i że to rezygnowanie z przemocy nie jest racjonalne. Barbarzyńca zaczyna przemocą, człowiek cywilizowany kończy, gdy wyczerpie wcześniej wszystkie inne środki.

Przez całą książkę przewija się temat androginii (obupłciowości),potrzeby odkrycia w mężczyźnie kobiety i mężczyzny w kobiecie, ale dopiero przy micie Heraklesa Dudek słusznie wyjaśnia, że nie chodzi o żaden dżenderyzm. Jest to ujęcie symboliczne i mówiąc najprościej jak się da, chodzi o to, by mężczyzna uwolnił swoje emocje spod panowania zimnego rozumu, a kobieta uwolniła swoje myślenie spod panowania gorącego serca. Dodatkowe wyjaśnienie znajduje się w przydatnym słowniczku na końcu – warto przeczytać przed lekturą jeśli nie miało się styczności z dziełami Junga – gdzie podkreślona została różnica między androginią a hermafrodytyzmem.

Sporadycznie znajdywałem pewne zgrzyty, ale książka jest na tyle ciekawa, przystępna i wartościowa, że nie psują odbioru całości. Niektórzy użytkownicy narzekają na konserwatyzm Zenona Dudka – mi przeszkadzały nieco lewicujące momenty i narracje; a to pokazuje, że Zenon Dudek myśli samodzielnie i nie daje się zamykać w sztywne ramy. Po książkę może sięgnąć każdy.

Przyda się też młodzieży przerabiającej w szkołach starożytność – będzie można nieźle błysnąć w czasie omawiania greckich mitów i sztuk teatralnych (choć nie należy oczekiwać ich dogłębnej analizy, przypominam, to zaledwie luźna pogadanka na temat archetypów, symboli i psychologii).

------------------------------

„Pamiętajmy, że Prometeusz ulepił człowieka z gliny pomieszanej ze łzami.
I tchnął w niego duszę z kilku iskier wykradzionych z rydwanu Słońca.
A więc wyposażył człowieka w trzy pierwiastki – intelekt, uczucie i ciało. Soma, thymos i logos były osią greckiego myślenia o człowieku. „Nie bójcie się myśleć i rozumieć” – zdaje się mówić do ludzi Prometeusz. I dodaje: „Nie bójcie się być dobrymi”.

„Lokowanie ambicji w dziecku bez uwzględnienia jego predyspozycji, a w późniejszym okresie wzrastania także jego indywidualnych upodobań, potrzeb i woli zaprzecza przekonaniu, że dzieci są własnością Boga czy bogów, a nie człowieka, czyli nie należą ani do ojca, ani matki, ani nawet społeczeństwa, jak chciał tego system komunistyczny. Pięknie mówi o tym do rodziców poeta i filozof libańskiego pochodzenia, Khalil Gibran: „Wasze dzieci nie są waszymi dziećmi, są synami i córkami powołanymi do życia przez Życie, przychodzą przez was, ale nie z was. I choć są z wami, do was nie należą”.

„Grecy poświęcili Aresowi sępa i psa. Pies towarzyszył wielu bogom greckim, a sami Grecy uważali go za uosobienie wierności. Dość wspomnieć Argosa oczekującego wiernie całymi latami na powrót swojego pana Odyseusza. Inny niezwykły pies to kilkugłowy potwór Cerber pilnujący, aby nikt, kto wejdzie do Hadesu, nie wydostał się już z niego. Co symbolizują zwierzęta przedstawiane u boku Aresa?
Pies jest zwierzęciem domowym, towarzyszy człowiekowi od tysięcy lat. Symbolizuje również przejście z życia do śmierci. Można powiedzieć, że symbolizuje agresję, która nieopanowana prowadzi do śmierci. Freud przypisuje człowiekowi wrodzony popęd śmierci – pies może być tego symbolem. Agresja zabija. Nagromadzenie pokładów nieprzetworzonej agresji prowadzi w ostateczności albo do zabójstwa, albo do samobójstwa. Jest też pies obrońcą człowieka i jego dobytku, symbolizuje funkcję obronną agresji. Zdolność odróżniania agresji zaborczej od agresji obronnej to ważna umiejętność potrzebna zarówno w kontaktach indywidualnych, jak też społecznych, zawodowych, grupowych, międzypaństwowych.
Pies jako przyjaciel człowieka jest obrońcą ludzkiej bezradności, uzupełnia postać ludzką. Człowiek wyrasta ponad naturę, a symbole zwierzęce w opisie jego życia, jak to często ma miejsce w mitologii, przypominają, skąd przyszliśmy. Poprzez udomowienie agresja psa została wytrenowana, można nią kierować.
Obecność psa przy Aresie symbolizuje umiejętność panowania nad agresją oraz rozróżniania agresji obronnej od zaborczej. Ares uczy, że mamy prawo do agresji obronnej i że agresywność można kształtować. Strategia psa w kulturze wojennej jest modelem walk lądowych – polega na straszeniu, kąsaniu wroga, okrążaniu, zapędzaniu w pułapkę, skakaniu do gardła i rozszarpywaniu na strzępy.
Z kolei sęp krąży w powietrzu i z góry upatruje ofiarę. Ta, zaatakowana znienacka, ma niewielką szansę na obronę. Sęp symbolizuje napastliwą formę walki, bezlitosną i rozmyślną agresję prowadzącą do zagarnięcia cudzego terytorium i do śmierci przeciwnika. Taka umiejętność jest stosowana w strategii wojennej od starożytności. Najpierw były to łuki, wyrzutnie, armaty atakujące z góry, a współcześnie helikoptery, zrzuty spadochronowe, bombardowanie z powietrza. To przykłady strategii sępa. Ares posługuje się obiema strategiami. Symbole te odnoszą się też do codziennych konfliktów, z jakimi mamy do czynienia na co dzień. Atakujemy z góry i od tyłu, z pozycji dominującej i z zaskoczenia, ale też z boku czy od frontu, czyli mimochodem lub jawnie”.

„Popadamy w skrajność, stajemy się infantylnymi pacyfistami, każdy przejaw agresji traktujemy jako zło.
Nic dziwnego, bo dorośli i ludzie młodzi mogą się czuć zagubieni, nie znając wzorców wyrażania zdrowej agresji.
Wybiórcze i ideologiczne rozumienie agresji, oderwane od perspektywy archetypowej sprawia, że dorośli i młodzi są zmuszani do wyboru między zachowaniem infantylnym, zakazującym wszelkiej agresji, jakby była ona w każdej postaci zła, negatywna, a uczeniem dzieci od małego bycia terrorystami. W praktyce jedno przechodzi w drugie. Zdrowej agresji, tak jak świadomego odczuwania lęku, trzeba się nauczyć. Utopijne i absurdalne pomysły administracyjnego zabraniania rodzicom stosowania klapsa u dzieci to próba zablokowania naturalnego impulsu agresji, która jest potrzebna każdemu do walki obronnej i odstraszania wroga. Jak nauczyć dziecko, czym jest konkretna agresja? Czy tylko metaforycznie, na niby, za pomocą bajek, w których smok pożera biedne zwierzątko?
Osoba atakowana powinna być gotowa do użycia agresji w obronie własnej, nawet wtedy, kiedy zostanie zaskoczona we śnie. Dopiero wtedy ma szansę wzbudzić respekt w prymitywnym przeciwniku. Duch Aresa jest niezbędnym wyposażeniem współczesnego mężczyzny. Niestety, coraz częściej bezwzględną i nieokiełznaną agresję manifestują dziś kobiety, a nawet dziewczęta. Pokazują to badania socjologiczne. Brak systemowej edukacji całych pokoleń, czym jest konflikt i jak walczy się o ważne cele osobiste i społeczne, wyjaławia kulturę, odcinając ją od naturalnych źródeł energii życiowej, która wyraża się pierwotnie pod postacią popędu agresji i popędu seksualnego.
Niski poziom kultury agresji jest – jak sądzę – jednym z czynników, które uformowały się w wyniszczające ludzkość masowe mordy komunistyczne i nazistowskie. To, że imprezom sportowym towarzyszą burdy, to naturalne zjawisko psychologiczne i społeczne. Obrazuje kulturę państwa i władzy, która nadużywa przemocy wobec obywatela. Kulturę agresji, rzetelnego sportu, muszą najpierw pokazać politycy, sądy i policja, wtedy na mecz pójdą jedynie kibice, których interesuje sportowa rywalizacja o zwycięstwo ulubionej drużyny. Wojownik nie wpada w dziki szał, kiedy pamięta o swojej ukochanej, kiedy zauważa nie tylko władzę i moc, ale także piękno. Uczucie cywilizuje niepohamowana wściekłość”.

„Klasyczne piękno, jak już wspomniałem, jest związane pierwotnie z harmonią. I Afrodyta jest symbolem takiego właśnie piękna, rozumianego jako doskonała synteza męskości z kobiecością, dnia z nocą czy bierności z aktywnością. To, co nazywamy dziś pięknem, wynika ekstrawaganckich przeżyć estetycznych. Współczesne modelki to karykatury Afrodyty, którą cechowała równowaga pomiędzy dziewczęcością a dorosłą kobiecością. Jej harmonia polegała na połączeniu aspektu kochanki z aspektem macierzyństwa. I to jest ideał kobiecości.
A jak my dzisiaj postrzegamy kobiety? Rozdzieliliśmy kobiety na nadopiekuńcze, „otyłe” boginie matki z nadmiarem pokarmu i nadmiarem poświęcenia oraz na wychudzone nimfetki, którym znikają piersi. To aseksualne anorektyczne chłopczyce, a nie kobiety. Trenowane dla zysku, przerażone, smutne, z martwym wyrazem twarzy, patrzące pustym wzrokiem w dal. Spektakle z takimi manekinowatymi figurami to wielka porażka Afrodyty”.

„W losie Asklepiosa i jego mistrza Chirona mamy kolejny przykład prawdy świadczącej o tym, że bohaterowie rodzą się nie w zgiełku życia i w centrum, ale na obrzeżach, gdzie w ciszy kształtują swoją osobowość. Są to zwykle sieroty lub półsieroty, a los ich nie rozpieszcza. W naszych czasach Chiron byłby zapewne prostym człowiekiem żyjącym gdzieś na uboczu, posiadającym wrażliwe serce oraz zmysł wnikliwej obserwacji natury, do którego ludzie z okolic przychodzą po poradę”.

Greckie mity jako przyczynek ogólnikowej pogadanki o życiu, psychologii, socjologii, kulturze, religii i polityce.

Świetny rozdział o Aresie. Podkreślenie różnicy między złą i dobrą przemocą (tak, naiwne lewary, przemoc jest narzędziem, którym można posłużyć się źle lub dobrze). Żyjemy w takich czasach, że odwagą należy nazywać mówienie o normalności: państwowy zakaz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: , ,

Szukałam czegoś, gdzie będą omawiane mity pod kątem psychologicznego uzasadnienia zachowań postaci, a tutaj bardziej skupiono się na archetypach, ale czyta się dobrze, płynnie i jest to na pewno jakieś dodatkowe spojrzenie na mitologię. Ostrzegam, że pan Dudek wygląda na osobę o dość konserwatywnych poglądach i widać to w jego wypowiedziach, więc warto być na to przygotowanym. Natomiast moim osobistym zdaniem mógł być tu zrobiony lepszy research, bo o ile część rzeczy to po prostu kwestia interpretacji, tak jest też kilka, które brzmią jak uproszczenia czy dopowiedzenia, bez poparcia w źródłach:
- w rozdziale o Atenie ta bogini jest ukazana jako ofiara zazdrości macochy: Hera została żoną Zeusa po Metis, więc nie miała powodu nie lubić Ateny, ba, z ,,Iliady" wynika, że ją szanowała i ceniła
- Zeus i Hera rzekomo nie są ukazywani jako kochankowie: w ,,Iliadzie" mamy scenę łóżkową między nimi, więc jednak nie do końca
- do tego parę rzeczy, z którymi interpretacją nie umiem się zgodzić, typu Medea jako kobieta, która nie dorosła do roli matki (gdy w sztuce Eurypidesa bardzo wyraźnie widać, że kocha swoje dzieci i zajmuje się nimi) czy Ares jako toksyczny partner dręczący zazdrością kobietę (no nie wiem, ale z mitologii dla mnie bardziej wynika, że to Afrodyta przekraczała więcej granic w tym związku),ale ok, rozumiem, że ta książka ma być raczej zbiorem symboli, niż źródłem wiedzy o mitologii.

Szukałam czegoś, gdzie będą omawiane mity pod kątem psychologicznego uzasadnienia zachowań postaci, a tutaj bardziej skupiono się na archetypach, ale czyta się dobrze, płynnie i jest to na pewno jakieś dodatkowe spojrzenie na mitologię. Ostrzegam, że pan Dudek wygląda na osobę o dość konserwatywnych poglądach i widać to w jego wypowiedziach, więc warto być na to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
24

Na półkach:

Interpretacje mitów zawarte w tej książce pokazują, że ich sens nie jest wcale odległy od naszego codziennego życia. Książka zrobiła na mnie duże wrażenie bardzo trafnie i jasno opisując doświadczenie człowieka (a więc także moje i bliskich mi osób). Dzięki temu można je lepiej zrozumieć i nabrać odpowiedniego dystansu.

Interpretacje mitów zawarte w tej książce pokazują, że ich sens nie jest wcale odległy od naszego codziennego życia. Książka zrobiła na mnie duże wrażenie bardzo trafnie i jasno opisując doświadczenie człowieka (a więc także moje i bliskich mi osób). Dzięki temu można je lepiej zrozumieć i nabrać odpowiedniego dystansu.

Pokaż mimo to

avatar
154
7

Na półkach: , ,

To jedna z tych książek, które pojawiają się w twoim życiu niespodziewanie i gdy je przeczytasz zdajesz sobie sprawę, że były tym czego potrzebowałeś. Absolutnie fascynująca i wciągająca z każdą stroną analiza symboliki mitów (zarówno w uniwersalnym jak i stricte współczesnym kontekście). Każdy miłośnik mitologii greckiej powinien sięgnąć po tą pozycję.

To jedna z tych książek, które pojawiają się w twoim życiu niespodziewanie i gdy je przeczytasz zdajesz sobie sprawę, że były tym czego potrzebowałeś. Absolutnie fascynująca i wciągająca z każdą stroną analiza symboliki mitów (zarówno w uniwersalnym jak i stricte współczesnym kontekście). Każdy miłośnik mitologii greckiej powinien sięgnąć po tą pozycję.

Pokaż mimo to

avatar
393
121

Na półkach:

Sposób ujęcia mitów szczególnie interesujący! Psychologiczne postrzeganie historii opowiedzianych w mitach zaskoczy ludzi zamiłowanych w literaturze, kulturze.

Sposób ujęcia mitów szczególnie interesujący! Psychologiczne postrzeganie historii opowiedzianych w mitach zaskoczy ludzi zamiłowanych w literaturze, kulturze.

Pokaż mimo to

avatar
103
26

Na półkach: ,

Ciężko pisać o takich książkach jak ta, ponieważ hurraoptymistyczne reakcje bywają zazwyczaj dość pretensjonalne. Niezwykle ciekawa, mądra, dotykająca podstawowych problemów bliskich każdemu człowiekowi. Wnosi do życia czytelnika dużo więcej, niż suche, przeładowane treścią podręczniki akademickie, ponieważ tutaj teoria psychologiczna zaczepiona jest o kontekst mitologiczny. Utwierdziła mnie w przekonaniu, że wydawnictwo Eneteia to swoisty znak jakości.

Ciężko pisać o takich książkach jak ta, ponieważ hurraoptymistyczne reakcje bywają zazwyczaj dość pretensjonalne. Niezwykle ciekawa, mądra, dotykająca podstawowych problemów bliskich każdemu człowiekowi. Wnosi do życia czytelnika dużo więcej, niż suche, przeładowane treścią podręczniki akademickie, ponieważ tutaj teoria psychologiczna zaczepiona jest o kontekst...

więcej Pokaż mimo to

avatar
949
222

Na półkach: , , , ,

Dudek w mądry i przystępny sposób pokazuje ponadczasowy sens mitów. Absolutny must-read dla wszystkich miłośników Junga. Gorąco polecam!

Dudek w mądry i przystępny sposób pokazuje ponadczasowy sens mitów. Absolutny must-read dla wszystkich miłośników Junga. Gorąco polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    159
  • Przeczytane
    42
  • Posiadam
    15
  • Teraz czytam
    7
  • Psychologia
    5
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2023
    2
  • Starożytność
    2
  • Ulubione
    2
  • Do kupienia
    1

Cytaty

Więcej
Zenon Waldemar Dudek Psychologia mitów greckich. Prawda symboli i archetypów Zobacz więcej
Zenon Waldemar Dudek Psychologia mitów greckich. Prawda symboli i archetypów Zobacz więcej
Zenon Waldemar Dudek Psychologia mitów greckich. Prawda symboli i archetypów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także