Jerzy Urban to postać kontrowersyjna. Jako rzecznik rządu był twarzą władzy, która wprowadziła stan wojenny. Później zasłynął jako kontestator rządów demokratycznych, a także zagorzały wróg kościoła. Oczywiście można Urbana lubić lub nie znosić. Można się z nim zgadzać lub nie. Nie można jednak odmówić mu odwagi w głoszeniu własnych przekonań, poglądów i sądów, ani trafności obserwacji natury społecznej i politycznej.
Dzięki książce "Jerzy Urban" (mającej formę wywiadu) dowiadujemy się dlaczego dziennikarz będący gorącym zwolennikiem socjalizmu stał niejako w opozycji do niego. Bezlitośnie bowiem tropił i piętnował błędy władzy oraz absurdy systemu ("Po prostu", "Polityka"). Poznajemy również powody, dla których zdecydował się zostać tubą poczynań rządowych i wcielił się w rolę rzecznika rządu. Urban barwnie opowiada o: wojnie, latach swojej młodości, życiu w Warszawie wśród ówczesnej elity kulturalnej i artystycznej (m. in. Hłasko, Osiecka), kulisach wprowadzenia stanu wojennego, aferze Rywina, czy wreszcie o rozczarowaniu lewicą. Nie ma dla niego tematów tabu, ani tematów trudnych.
Myślę, że znakomitą formą zarekomendowania tej książki będzie fragment dialogu pomiędzy Jerzym Urbanem a przeprowadzającą z nim wywiad Martą Stremecką:
"-Nigdy panu nie doskwierała niechęć społeczna?
- Nie.
- Ja pana nienawidziłam.
- Dziś też?
- Nie, dziś budzi pan we mnie jedynie ciekawość".
Książka pozwala czytelnikowi rzeczoną ciekawość zaspokoić. Poza tym historia życia Jerzego Urbana jest naprawdę pasjonująca. Tak więc polecam ową pozycję wszystkim tym, którzy nie są do Urbana uprzedzeni (ci, którzy są uprzedzeni i tak po nią nie sięgną), ale też nie są jego apologetami. Chcą zaś poznać go jako człowieka, który dokonał takich, a nie innych wyborów, za które przyszło mu zapłacić
i odpowiedzieć przed sądem historii.

Jerzy Urban to postać kontrowersyjna. Jako rzecznik rządu był twarzą władzy, która wprowadziła stan wojenny. Później zasłynął jako kontestator rządów demokratycznych, a także zagorzały wróg kościoła. Oczywiście można Urbana lubić lub nie znosić. Można się z nim zgadzać lub nie. Nie można jednak odmówić mu odwagi w głoszeniu własnych przekonań, poglądów i sądów, ani...