Rany, trzecia kiepska książka z rzędu, zupełnie nie spełniła moich oczekiwań, co za fatalna passa... Piękna okładka, obietnica kawiarni i księgarni w opisie (było tego tyle, co kot napłakał)... Liczyłam na głupawy, gorący romans, takie guilty pleasure, a otrzymałam zupełnie inny. Na dokładkę do porzygu wciskanie wzmianek na temat Boga gdzie tylko się da (bohaterowie ciągle o nim lub do niego mówią),co za tym idzie, niczego ciekawszego od pocałunku się nie spodziewajcie. Również styl pozostawia wiele do życzenia - pytanie, na ile to kwestia autorki, a na ile tłumaczki, ale ta kwiecistość aż mnie śmieszyła ("najlepszy" był opis pożaru, ubawiłam się przednio, a chyba nie o to chodziło...). Postaci zresztą działały mi na nerwy, a i wzory przykładnych chrześcijan z nich takie, że szok. Jeśli lubicie wątki religijne to możecie sięgać, jeśli was drażnią - omijajcie szerokim łukiem.

Rany, trzecia kiepska książka z rzędu, zupełnie nie spełniła moich oczekiwań, co za fatalna passa... Piękna okładka, obietnica kawiarni i księgarni w opisie (było tego tyle, co kot napłakał)... Liczyłam na głupawy, gorący romans, takie guilty pleasure, a otrzymałam zupełnie inny. Na dokładkę do porzygu wciskanie wzmianek na temat Boga gdzie tylko się da (bohaterowie ciągle...

Zamiast czytać Balladynę do szkoły, chwyciłam za, tym razem, tę książkę. Po prostu świetnie! :D

Opowieść bardzo przyjemna dla oka. Wszystko działo się powoli. Urzekł mnie wątek książek - oczywiście. Główny bohater nie miał łatwo. Brat z zespołem Downa, ojciec, który odszedł od rodziny.

Dziewczyna natomiast schwyciła mnie za serce swym uporem w drodze do spełnienia marzenia. Koniec rzecz jasna mnie porwał. Tym bardziej, że w trakcie książki było różnie między głównymi bohaterami. Kłamstwa, oskarżenia... Polecam tym, którzy lubią romanse :D

Zamiast czytać Balladynę do szkoły, chwyciłam za, tym razem, tę książkę. Po prostu świetnie! :D

Opowieść bardzo przyjemna dla oka. Wszystko działo się powoli. Urzekł mnie wątek książek - oczywiście. Główny bohater nie miał łatwo. Brat z zespołem Downa, ojciec, który odszedł od rodziny.

Dziewczyna natomiast schwyciła mnie za serce swym uporem w drodze do spełnienia...

"Długo i szczęśliwie" to ciekawa propozycja dla kobiet, które gustują w powieściach obyczajowych nasyconych religijnością i osadzonych w urokliwych miejscach.

Małe miasteczko w Minnesocie o wymownej nazwie Deep Haven to sielski zakątek, w którym pragnie spełniać swoje marzenia Mona Reynolds. Kobieta kupuje stary dom z duszą i zamierza otworzyć księgarnię i kawiarnię o idyllicznej nazwie "Próg Nieba". Choć nie jest to proste zadanie, wszystko jest na dobrej drodze, aby po gruntownych przeróbkach i małych porządkach miejsce to nabrało nowego blasku, a pragnienie bohaterki wreszcie mogło się spełnić. Kobieta ma do pomocy swoją dobrą przyjaciółkę Lisę, która służy jej radą i wsparciem. Do Deep Haven przyjeżdża także gnany wyrzutami sumienia Joe Michaels, który z kolei pragnie pojednać się ze swoim młodszym bratem Gabrielem. Mężczyzna zatrudnia się przy remontowaniu przyszłej księgarni i okazuje się być prawdziwą złotą rączką. Choć czasu jest niewiele, a przykre niespodzianki czyhają na każdym kroku, Mona wraz z Lisą i Joem niestrudzenie przygotowują wszystko na uroczyste otwarcie.

Mona - kobieta samodzielna i przedsiębiorcza od dziesięciu lat nosi w swym sercu piętno winy, od którego w żaden sposób nie może się wyzwolić. Tajemniczy Joe pod maską zaradnego majstra ukrywa swoje prawdziwe ja, to kim jest i jak żyje. Tych dwoje ludzi odnajduje się we właściwym miejscu i czasie, a ich znajomość może przynieść obopólne korzyści. Niestety nawet w tak sielskim i bajkowym miejscu jak Deep Haven przeszłość nie daje o sobie zapomnieć.

W bajkowej scenerii uroczego zakątka autorka podjęła trudny temat wybaczania. Pojednanie z otoczeniem musi nastąpić poprzez darowanie win samemu sobie. Jest to trudny i długi proces, który wymaga spojrzenia na świat przez pryzmat religii i wartości. Liczne nawiązania do Biblii pomagają bohaterom pokonać lęki i zahamowania, ale z drugiej strony jest ich naprawdę dużo, chwilami nawet zbyt wiele. Kiełkująca powoli miłość dwojga ludzi po przejściach ma w sobie sporo romantyzmu i uroku. Historia ta momentami może wydać się naiwna i przewidywalna, ale na szczęście nie banalna, dzięki czemu z zainteresowaniem śledzimy kolejne poczynania bohaterów. Osobiście nastawiłam się raczej na opowieść o książkach i księgarni, a tutaj był to wątek raczej marginalny. Główny temat dotyczył ponadczasowych wartości, przebaczenia i kiełkującego uczucia.

Pozytywna wymowa tej powieści ma nas dodatnio nastawić do życia i utwierdzić w przekonaniu, że marzenia naprawdę mogą się spełniać. Z takim przekonaniem łatwiej będzie pokonywać nam trudy własnej codzienności.

"Długo i szczęśliwie" to ciekawa propozycja dla kobiet, które gustują w powieściach obyczajowych nasyconych religijnością i osadzonych w urokliwych miejscach.

Małe miasteczko w Minnesocie o wymownej nazwie Deep Haven to sielski zakątek, w którym pragnie spełniać swoje marzenia Mona Reynolds. Kobieta kupuje stary dom z duszą i zamierza otworzyć księgarnię i kawiarnię o...

Książka nie zachwyciła mnie. Można powiedzieć, że ją wymęczyłam. W pewnym momencie zaczęłam nawet pomijać kolejne czytane fragmenty, lub po prostu odkładałam książkę, ale wreszcie z trudem, ale przebrnęłam do końca. Może gdyby ta historia była inaczej opowiedziana byłaby bardziej interesująca, poza tym nie czułam żadnej chemii między głównymi bohaterami. I jeszcze to ciągłe powoływanie się na cytaty z Biblii, które wzbudzało we mnie za każdym razem uczucie irytacji i rozdrażnienia. Zachwyty nad tą książką są moim zdaniem przesadzone. Jest w niej miłość, przebaczenie i ciepło, ale wieje nudą, zbyt wiele jest tam analizowania i moralizowania. Raczej nie polecam.

Książka nie zachwyciła mnie. Można powiedzieć, że ją wymęczyłam. W pewnym momencie zaczęłam nawet pomijać kolejne czytane fragmenty, lub po prostu odkładałam książkę, ale wreszcie z trudem, ale przebrnęłam do końca. Może gdyby ta historia była inaczej opowiedziana byłaby bardziej interesująca, poza tym nie czułam żadnej chemii między głównymi bohaterami. I jeszcze to ciągłe...

Mona to zwykła dziewczyna z marzeniem - stworzyć "Próg Nieba". Niesamowite jest to, jak wiele jest w stanie włożyć determinacji i ciężkiej pracy, aby urzeczywistnić swoje najskrytsze marzenie. Joe prosty chłopak, cichy, niezwykle pracowity - można rzec naturalny. Dwoje ludzi, których Bóg stawia na tej samej drodze, zaczynają tworzyć piękną historię... Ta książka różni się od typowego romansu.Nie jest banalna, a także wiele w niej ciekawych myśli, zmuszających nas do refleksji.
Polecam!

Mona to zwykła dziewczyna z marzeniem - stworzyć "Próg Nieba". Niesamowite jest to, jak wiele jest w stanie włożyć determinacji i ciężkiej pracy, aby urzeczywistnić swoje najskrytsze marzenie. Joe prosty chłopak, cichy, niezwykle pracowity - można rzec naturalny. Dwoje ludzi, których Bóg stawia na tej samej drodze, zaczynają tworzyć piękną historię... Ta książka różni się...

Hmmm... Można by rzec kolejne romansidło, ale jednak ma w sobie to coś. Początek nie zapowiadał takiego zakończenia, dopiero końcowe rozdziały zaczęły stopniowo wyjaśniać co i jak. Autorka zasiała nutkę ciekawości, która później nie pozwalała oderwać się od książki.
Kolejny egzemplarz, który ląduje w dziale moich ulubionych. :)
Warto zwrócić uwagę na tę książkę, bo nie jest w niej najważniejszy wątek miłosny, ale to podążanie za marzeniami, walka/ucieczka przed przeszłością i nareszcie przebaczenie...

Hmmm... Można by rzec kolejne romansidło, ale jednak ma w sobie to coś. Początek nie zapowiadał takiego zakończenia, dopiero końcowe rozdziały zaczęły stopniowo wyjaśniać co i jak. Autorka zasiała nutkę ciekawości, która później nie pozwalała oderwać się od książki.
Kolejny egzemplarz, który ląduje w dziale moich ulubionych. :)
Warto zwrócić uwagę na tę książkę, bo nie jest...

Książka o tym, że warto mieć marzenia i wcielać je w życie. Polecam

Książka o tym, że warto mieć marzenia i wcielać je w życie. Polecam

Na razie najlepsza z książek tej autorki,które czytałam.Czyta się prawie od początku do końca.O dążeniu do spełnienia swoich marzeń.

Na razie najlepsza z książek tej autorki,które czytałam.Czyta się prawie od początku do końca.O dążeniu do spełnienia swoich marzeń.

Nie no, dobrze się to czyta, ale z dotychczas przeczytanych przeze mnie powieści Warren, "Długo i szczęśliwie" zdecydowanie zalicza się do najsłabszych. Aczkolwiek warstwa moralizatorska/niosąca ze sobą morał, jak zawsze na plus.

Nie no, dobrze się to czyta, ale z dotychczas przeczytanych przeze mnie powieści Warren, "Długo i szczęśliwie" zdecydowanie zalicza się do najsłabszych. Aczkolwiek warstwa moralizatorska/niosąca ze sobą morał, jak zawsze na plus.

Bardzo słaba książka,niestety nie dałam rady doczytać do końca.

Bardzo słaba książka,niestety nie dałam rady doczytać do końca.