Kiedy nic nie jest takie jak Ci się wydaje to próbujesz poukładać rzeczywistość na nowo. Czy błędy młodości muszą determinować kolejne wybory?

Kiedy nic nie jest takie jak Ci się wydaje to próbujesz poukładać rzeczywistość na nowo. Czy błędy młodości muszą determinować kolejne wybory?

Kolejna świetna książka autorki. Nie zawiodłam się! Choć nie jest to tradycyjny kryminał. Dodatkowo, jeśli nie lubisz wtrąceń o wierze i Bogu, to nie czytaj tej ksiazki. Ja je lubię i tego oczekiwałam :)

Kolejna świetna książka autorki. Nie zawiodłam się! Choć nie jest to tradycyjny kryminał. Dodatkowo, jeśli nie lubisz wtrąceń o wierze i Bogu, to nie czytaj tej ksiazki. Ja je lubię i tego oczekiwałam :)

Pomimo że uwielbiam kryminały i thrillery psychologiczne, to od czasu, do czasu lubię dla odmiany poczytać inne gatunki literackie. Na książkę " Nie znacie mnie” trafiłam przypadkiem. Kiedy przeczytałam opis powieści, wiedziałam, że muszą ją przeczytać. Książkę można zaliczyć, do książek o nurcie chrześcijańskim. Bardzo lubię takie powieści, ponieważ dobrze napisana książka chrześcijańska może podnieść nas na duchu i nakłonić nas do pewnych przemyśleń. Dużym plusem książki jest bez wątpienia wątek kryminalny, który towarzyszy nam od samego początku, ale po kolei.
Główną bohaterką „Nie znacie mnie” jest Annalise Decker, która przez młodzieńcze błędy, zapłaciła ogromną cenę. Jej życie runęło jak przysłowiowy domek z kart. Annalise, kiedy była młodą dziewczyną, zakochała się w niewłaściwej osobie i weszła do ponurego i niebezpiecznego świata narkotyków. Pewnego dnia dziewczyna postanowiła zeznawać przeciwko groźnemu przestępcy, co spowodowało, że została objęta programem Ochrony Świadków. Teraz z nową tożsamością jako Annalise Decker musi zaczynać wszystko od nowa. Zakochuje się, zakłada rodzinę. Choć nigdy nie zapomniała o poprzednim życiu, stara się żyć z dnia, na dzień.
Kiedy pewnego dnia, dowiaduje się, że mężczyzna, przeciw któremu zeznawała, został warunkowo zwolniony i pragnie zemsty, Annalise ponownie musi zmierzyć się ze swoją przeszłością i błędami, które popełniła.
Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Wątek kryminalny, nie jest skomplikowany. Nie polecam więc tej książki osobom, które uwielbiają zawiłe i mroczne zagadki. To książka lekka przeznaczona, dla osób pragnących się odprężyć i wyciszyć. Dużym plusem książki jest główna bohaterka, która została bardzo dobrze rozpisana i przestawiona, którą można polubić. „Nie znacie mnie”, to książka, dająca nadzieję. Nadzieję, że można wyjść z narkotyków. Pokazuje, że każdy może dostać drugą szansę i udowadnia, że nigdy nie można się poddawać, tylko walczyć do końca. Lektura książki porusza dużo problemów. Jestem przekonana, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. „Nie znacie mnie”, to powieść wydawnictwa Święty Wojciech. To kolejna książka z tego wydawnictwa, którą miałam przyjemność przeczytać.

Pomimo że uwielbiam kryminały i thrillery psychologiczne, to od czasu, do czasu lubię dla odmiany poczytać inne gatunki literackie. Na książkę " Nie znacie mnie” trafiłam przypadkiem. Kiedy przeczytałam opis powieści, wiedziałam, że muszą ją przeczytać. Książkę można zaliczyć, do książek o nurcie chrześcijańskim. Bardzo lubię takie powieści, ponieważ dobrze napisana książka...

Dobrze się czyta

Dobrze się czyta

Książka o nowym początku. O życiu w tajemnicy i o tym,że przeszłość, wcześniej, czy później, ale zawsze wraca. Mądra i dość wciągająca.

Książka o nowym początku. O życiu w tajemnicy i o tym,że przeszłość, wcześniej, czy później, ale zawsze wraca. Mądra i dość wciągająca.

Ciekawa historia, choć pierwszy raz czytałam o tego typu sprawach. Ale motyw zmiany tożsamości i program ochrony świadków, to tylko punkt wyjściowy. Bo najważniejszym elementem jest odnalezienie się w nowej roli, całkowite odcięcie się od przeszłości, rodziny, przyjaciół. Poradzenie sobie z presją, samotnością, wspomnieniami... Brak możliwości rozmowy z najbliższymi i odbudowywanie swego życia od nowa ale z wielkim ciężarem przeżyć i lęków to ogromna praca każdego dnia. Ale jak głosi przysłowie "co nas nie zabije, to nas wzmocni..."

Ciekawa historia, choć pierwszy raz czytałam o tego typu sprawach. Ale motyw zmiany tożsamości i program ochrony świadków, to tylko punkt wyjściowy. Bo najważniejszym elementem jest odnalezienie się w nowej roli, całkowite odcięcie się od przeszłości, rodziny, przyjaciół. Poradzenie sobie z presją, samotnością, wspomnieniami... Brak możliwości rozmowy z najbliższymi i...

Bardzo fajna

Bardzo fajna

Pierwszy raz zetknęłam się z książką tej autorki i...jestem zachwycona!!!

Wspaniała opowieść o dziewczynie, która musiała wyrzec się dotychczasowego życia i tożsamości, aby przeżyć. Zakłada rodzinę, jest szczęśliwa, jednak przewrotny los ponownie sprowadza na nią niebezpieczeństwo.

Czy mąż i reszta rodziny wybaczą jej kłamstwa i tajemnice? Czy bohaterka odnajdzie siebie?

Odpowiedzi na te pytania udzieli książka "Nie znacie mnie" :)

Gorąco polecam!!!

Pierwszy raz zetknęłam się z książką tej autorki i...jestem zachwycona!!!

Wspaniała opowieść o dziewczynie, która musiała wyrzec się dotychczasowego życia i tożsamości, aby przeżyć. Zakłada rodzinę, jest szczęśliwa, jednak przewrotny los ponownie sprowadza na nią niebezpieczeństwo.

Czy mąż i reszta rodziny wybaczą jej kłamstwa i tajemnice? Czy bohaterka odnajdzie...

Książka należy do nurtu twórczości chrześcijańskiej więc z pewnością nie przypadnie do gustu tym, którzy na każdą wzmiankę o Bogu zgrzytają zębami. Mnie osobiście bardzo się podobała. To opowieść o tym, jak przez młodzieńczą głupotę można zniszczyć życie sobie, a swoją rodzinę narazić na ogromne niebezpieczeństwo. Ale czasami otrzymujemy szansę zaczęcia wszystkiego od nowa, choć do pełni szczęścia trzeba rozliczyć się z bolesną przeszłością. Gorąco polecam!!!

Książka należy do nurtu twórczości chrześcijańskiej więc z pewnością nie przypadnie do gustu tym, którzy na każdą wzmiankę o Bogu zgrzytają zębami. Mnie osobiście bardzo się podobała. To opowieść o tym, jak przez młodzieńczą głupotę można zniszczyć życie sobie, a swoją rodzinę narazić na ogromne niebezpieczeństwo. Ale czasami otrzymujemy szansę zaczęcia wszystkiego od nowa,...

Nadspodziewanie niezła narracja, interesujące osobowości głównych "aktorów". Jedynie troszkę za dużo natchnionych odniesień do Boga..., ale może komuś innemu to się spodoba.

Nadspodziewanie niezła narracja, interesujące osobowości głównych "aktorów". Jedynie troszkę za dużo natchnionych odniesień do Boga..., ale może komuś innemu to się spodoba.