Księżycowy kamień
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- The Moonstone
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2013-06-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 1990-01-01
- Data 1. wydania:
- 2012-04-26
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377851449
- Tłumacz:
- Jerzy Łoziński
- Tagi:
- powieść detektywistyczna
Księżycowy Kamień, klasyczna powieść detektywistyczna pełna dramatycznych zwrotów akcji, podobnie jak inne utwory Wilkiego Collinsa, charakteryzuje się perfekcyjnym odwzorowaniem realiów epoki oraz trafnością i śmiałością obyczajowych obserwacji, a przy tym kryminalna intryga nigdy nie schodzi na drugi plan. Tajemnicza historia skradzionego żółtego diamentu zwanego Księżycowym Kamieniem, zdobiącego niegdyś czoło posągu hinduskiego Boga Księżyca, splata się z dziejami pewnej angielskiej rodziny z wyższych sfer. Rachel Verinder, młoda Angielka, dziedziczy ów diament na swoje osiemnaste urodziny jako spadek po wuju, skorumpowanym brytyjskim oficerze, który służył w Indiach. Diament oczywiście jest niezwykle cenny i ma wielkie religijne znaczenie, a równocześnie ciąży na nim klątwa boga Wisznu i dla wszystkich zamieszanych w jego zniknięcie niebawem staje się przekleństwem. Dodatkowo jego śladem podążają hinduscy kapłani-strażnicy, którzy nie zawahają się przed niczym, by po wiekach święty kamień powrócił na czoło bóstwa…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Klątwa boga Wisznu
Wilkie Collins to jeden z tych pisarzy, z którymi pamięć i historia obeszły się dość okrutnie. Choć trudno kwestionować popularność, jaką autor cieszył się za życia, a także rolę prekursora powieści detektywistycznej, to dziś po jego utwory, w tym opowiadania i dramaty, sięga mało kto. O sławie, jaka stała się udziałem jego przyjaciela Charlesa Dickensa, mógłby tylko pomarzyć. Także polski rynek książki nie potraktował Collinsa szczególnie łaskawie. Tym bardziej warto zwrócić uwagę na tegoroczne wznowienie przez wydawnictwo Zysk i S-ka „Księżycowego Kamienia”, uznawanego za najlepsze dzieło w dorobku angielskiego mistrza pióra.
Intryga kręci się wokół tytułowego diamentu, skradzionego niegdyś z indyjskiej świątyni, obłożonego klątwą i odziedziczonego przez Rachel Verinder, pannę z wyższych sfer, w dniu osiemnastych urodzin. Już pierwszej nocy po przyjęciu kamień znika z sypialni damy, a podejrzenia padają zarówno na domowników, służących, jak i widzianych w okolicy trzech Hindusów. Wokół losów precjoza zbudowana została nie tylko historia kryminalna, lecz także opowieść o rodzinie, miłości i szczęściu. Jak szybko się okaże, obecność niezwykle cennej błyskotki więcej psuje w relacjach międzyludzkich, niż przynosi radości, a jej pojawienie się i nagły rabunek staną się przyczyną wielu tragedii i nieporozumień.
Historię poznajemy dzięki pierwszoosobowym relacjom kilku świadków zdarzenia. To właśnie ten aspekt pisarstwa Collinsa, nie zaś meandry fabuły czy suspens, są oznaką jego literackiego talentu. Każdy z bohaterów inaczej przelewa swe myśli na papier ― jedni w sposób konkretny i rzeczowy, inni okraszają je mnóstwem dygresji. Inaczej się wysławiają, na inne fragmenty rzeczywistości zwracają uwagę. Całość powieści cechuje niespieszność, powolny rozwój wydarzeń, drobiazgowość i dbałość o detale. Dzięki takim zabiegom „Księżycowy Kamień” nie jest jedynie zwyczajnym kryminałem, a doskonałym obrazem połowy XIX wieku. Autor korzysta też z możliwości przemycenia kilku swoich przemyśleń i poglądów, między innymi postępowego wówczas sposobu postrzegania służących jako oddanych i godnych zaufania członków rodziny.
O „Księżycowym Kamieniu” często mówi się jako o pierwszej powieści detektywistycznej (choć toczą się też spory, czy palma pierwszeństwa w stworzeniu nowego gatunku nie powinna przysługiwać Edgarowi Allanowi Poe), spełniającej większość wytycznych wpisanych później w ramy tego typu prozy. Obecny jest więc profesjonalista prowadzący śledztwo, sierżant Cuff, choć warto nadmienić, że u Collinsa nie przebywa on stale na kartach powieści i wcale nie dokonuje wszystkich odkryć prowadzących do dotarcia do prawdy o przestępstwie. Do czynienia mamy także z zamkniętym kręgiem podejrzanych, fałszywymi tropami i niejednym zwrotem akcji.
Powieść Collinsa to niewątpliwie kamień milowy w historii literatury. Utwór skierowany jest jednak przede wszystkim do miłośników XIX-wiecznych powieści społeczno-obyczajowych, podzielających zachwyty nad stylistycznym kunsztem i obszerną objętością, w mniejszym zaś stopniu do fanów współczesnych kryminałów, w których kolejne wydarzenia następują po sobie w błyskawicznym tempie.
Marta "Oceansoul" Najman
Oceny
Książka na półkach
- 640
- 267
- 103
- 11
- 10
- 9
- 9
- 8
- 7
- 5
Opinia
Osobiście uważam, że doskonałym pomysłem na niedzielę z książką jest smażenie się na słoneczku z dobrym kryminałem. Od zamierzchłych czasów, gdy zaczynałam z tym blogiem, moje podejście do kryminałów zmieniło się radykalnie. Kiedyś byłam nastawiona raczej negatywnie, później neutralnie z dozą sceptycyzmu, po to, aby na waszych oczach zmienić się w fankę gatunków. Specyficzną fanką, o wiele bardziej lubię kryminały retro, spokojne w angielskim stylu.
Jakby w odpowiedzi na moje zachcianki na polskim rynku pojawił się „Księżycowy kamień” pióra Wilkie Collinsa, angielskiego pisarza epoki wiktoriańskiej, którego kilka książek zostało wydanych w Polsce, teraz do tego szacownego grona dołącza „Księżycowy kamień”, który bardzo dobrze świadczy o stylu autora, jeśli pozostałe jego książki są tak dobre, to czuję, że zawrę z nim bliższą znajomość!
Fabuła „Księżycowego kamienia” kręci się wokół ogromnego diamentu, który ongiś był świętym kamieniem hinduizmu, objawionym i zesłanym przez boga Wisznu, który zlecił swym wyznawcom aby go strzegli. Niestety gdy Indie padły ofiarą wojen, najazdów i kolonizacji diament został zabrany ze świętego miejsca, tylko że ciąży na nim klątwa, kto zlekceważy polecenie boga i podniesie rękę na kamień zginie, a klątwa spadnie na jego rodzinę. Istnienie klątwy, zdają się potwierdzać tajemnice i mroczne wydarzenia, które idą krok, w krok za kamieniem.
Według mnie „Księżycowy kamień” to powieść raczej dla miłośników kryminałów w stylu Christie, niż wielbicieli tych współczesnych, ociekających krwią, gdzie dramat goni dramat, gdzie to zabili go i uciekł. „Księżycowy kamień” to kryminał leniwy, ale w fenomenalnym, najlepszym angielskim stylu. Humor! Typowo angielski z sarkazmem, ironią ale wielkim smakiem i klasą wyziera z każdej strony. Piękny język, staranne tłumaczenie(dopatrzyłam się kilku literówek tylko). Tłumaczył Jerzy Łoziński, ten wyklinany za Władcę Pierścieni Bagoszów i Łazików, ale spotkałam się z opinią, że jego tłumaczenie oddaje ducha i melodię jaką nadał Tolkien swojej książce. Po lekturze „Księżycowego kamienia” jestem skłonna dołączyć do fanklubu pana Jerzego, który tłumacząc tworzy piękne zdanie i atmosferę sielskości – może to niewłaściwe określenie w kontekście kryminału, ale nie mogę się powstrzymać.
Bardzo pozytywnie mnie ta książka zaskoczyła, chociaż uważam, że jest to pozycja zdecydowanie, dla miłośników klasyki, Ci którzy wolą akcję, mogą się trochę wynudzić. Nie mogę się doczekać lektury kolejnych książek autora. Ta powieść zapewniła mi naprawdę fenomenalną niedzielę(z kawałkiem soboty i poniedziałku).
Bardzo polecam!
Osobiście uważam, że doskonałym pomysłem na niedzielę z książką jest smażenie się na słoneczku z dobrym kryminałem. Od zamierzchłych czasów, gdy zaczynałam z tym blogiem, moje podejście do kryminałów zmieniło się radykalnie. Kiedyś byłam nastawiona raczej negatywnie, później neutralnie z dozą sceptycyzmu, po to, aby na waszych oczach zmienić się w fankę gatunków....
więcej Pokaż mimo to