Żywe Trupy. Tom I i II - słuchowisko
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Żywe Trupy [słuchowisko] (tom 1-2)
- Tytuł oryginału:
- Walking Dead
- Wydawnictwo:
- Sound Tropez
- Data wydania:
- 2013-04-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-03
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788393639007
- Tłumacz:
- Michał Wojnarowski
- Tagi:
- żywe trupy robert kirkman komiks słuchowisko jacek rozenek anna dereszowska sound tropez
Pierwsza na świecie adaptacja dźwiękowa kultowego komiksu.
To trzymająca w napięciu historia Ricka, wzorowego policjanta z małego miasteczka, który postrzelony podczas pościgu za zbiegami budzi się ze śpiączki w opustoszałym szpitalu. Staje przed niezwykle trudnym zadaniem - w świecie opanowanym przez krwiożercze zombie musi odnaleźć żonę i syna. Ale najpierw - musi przeżyć.
Na podstawie komiksu powstał bijący rekordy popularności serial telewizyjny pod tym samym tytułem.
Adaptacja audio komiksu, to niezwykle trudne zadanie, którego podjęli się twórcy superprodukcji Gra o Tron - studio Sound Tropez.
W przedsięwzięciu udział wzięli m.in. Anna Dereszowska, Maria Seweryn, Jacek Rozenek i Szymon Bobrowski.
Znakomita obsada, wciągająca fabuła, świetna muzyka i spektakularne efekty specjalne to gwarancja doskonałej rozrywki.
Obsada :
Krzysztof Banaszyk - Narrator
Anna Dereszowska - Lori
Maria Seweryn - Carol
Jacek Rozenek - Rick
Szymon Bobrowski - Shane
Marcin Przybylski - Glenn
Sylwia Nowiczewska - Andrea
Anna Sroka – Donna
Aleksandra Grzelak - Maggie
Wojciech Żołądkowicz – Dale
Mariusz Bonaszewski – Ottis
Roch Siemianowski - Allen
Piotr Grabowski – Jim
January Brunzlow - Chris
Joanna Kudelska – Amy
Karolina Amirian - Julie
Robert Czebotar - Tyreese
Miłogost Reczek - Morgan
Stanisław Załuski – Herschel
Sławek Czyrnek - Bandyta
Aleksander Brunzlow - Carl
Stanisław Reczek – Duane
Kaja i Nadia Brunzlow – Ben i Billy
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Komiks audio? Dlaczego nie!
Co byście powiedzieli, gdyby ktoś wam zaproponował: „Posłuchajmy komiksu”? Zapewne popukalibyście się w głowę, patrząc na pytającego z politowaniem. Te czasy odchodzą właśnie do lamusa. Studio Sound Tropez udowadnia, że audiobooka da się zrobić ze wszystkiego - również z komiksu. A za materiał do udowodnienia posłużył kultowy, uwielbiany przez rzesze fanów komiks Roberta Kirkmana „Żywe Trupy”.
„Żywe Trupy” w postaci komiksu mają już 10 lat, jednak prawdziwą popularność - zarówno na świecie, jak i w Polsce - zyskały dopiero za sprawą serialowej adaptacji z Andrew Lincolnem w roli głównej. To postapokaliptyczna wizja Ziemi opanowanej przez tajemniczą plagę, przemieniającą umarłych w nieumarłych i opowieść o grupce ludzi, którzy przetrwali apokalipsę i starają się żyć dalej. To jednak nie tylko horror, ale przede wszystkim interesująca, a miejscami kontrowersyjna wizja zachowań ludzi w obliczu wydarzeń, z którymi totąd nie przyszło im się mierzyć i prób tworzenia nowych zależności społecznych.
Wszystko zaczęło się od komiksu, potem był serial, książki, pojawiły się też gry z serii Walking Dead. Czas więc na audiobooka - ale żeby nie było dak łatwo, Sound Tropez postanowiło przenieść do formy dźwiękowej sam pierwowzór. I, wbrew wszelkim pozorom, udało im się znakomicie. „Żywe Trupy” w wersji audio, to pełnowymiarowe słuchowisko, tworzone przez liczną grupę aktorów oraz szdab dźwiękowców. Wśród najbardziej znanych nazwisk znajdziemy Jacka Rozenka, wcielającego się w głównego bohatera - Ricka, Annę Dereszowską w roli Lori [uwaga, grozi połamaniem języka], Szymona Bobrowskiego, Rocha Siemianowskiego, Marię Seweryn oraz Krzysztofa Banaszyka w roli narratora. Dobór ról już od pierwszych minut słuchania wydaje się trafiony - Banaszyk idealnie buduje mroczny klimat, a Rozenek świetnie wpasowuje się w odgrywaną postać (chociaż z początku odrobinę trudno byՂo się przyzwyczaić, że Rick mówi głosem Vuko Drakkainena). Wszyscy aktorzy wczuwają się w role, grają z prawdziwą pasją, co pozwala naprawdę dobrze zagłębić się w tajemniczą atmosferę zapełnionej ożywionymi trupami Ziemi. Co jednak najważniejsze, w ogóle nie da się odczuć, że ten audiobook bazuje na komiksie, zamiast - jak to na ogół bywa - na tekście książki.
Oprawa muzyczna i dźwiękowa, przygotowana przez wspomniany wcześniej sztab dźwiękowców, również jest z ~ajwyższej półki. Dźwięki otoczenia są naturalne, łatwo rozpoznawalne dla odbiorcy, dzięki czemu od razu pobudzają wyobraźnię. Odgłosy pożeranych przez ożywieńców ciał są na tyle wiarygodne, że aż strach pomyśleć, jak wyglądało to w studio. Do tego świetnie dobrana muzyka, która bez żadnych zgrzytów współgra z tą, jaka znana jest fanom serialu i idealnie pasuje do klimatu opowieści. Całość podzielona jest na dwanaście nagrań (zeszytów), przedstawiających wydarzenia z dgóch pierwszych tomów komiksu i umieszczona na płycie zapakowanej w zgrabną, estetyczną okładkę, opatrzoną ilustracją z polskiego wydania pierwszego tomu. Dodatkowo, w ramach prezentu od wydawnictwa Anakonda, dystrybutora wersji CD, w pudełku znazdziemy kod, który pozwala na dodanie tego audiobooka do swojego konta w serwisie Audioteka.pl, w skutek czego możemy mieć do niego dostęp nawet nie mając przy sobie płyty. Świetny pomysł!
Fanom serialu, którzy nie mieli dotychczas styczności z komiksowym pierwowzorem, chcę tylko powiedzieć, że „Żywe Trupy” jako komiks - a co za tym idzie, także opisywane słuchowisko - nie do końca pokrywa się z serialową adaptacją. Niektóre wydarzenia są zupełnie inne, niekiedy na potrzeby serialu zachwiana została chronologia. Nie znajdziemy tutaj też wszystkich postaci, które znamy z serialu (fanki Normana Reedusa, wcielającego się w rolę Darryla, mogą być lekko zawiedzione brakiem ulubionego maczo). Mimo to, naprawdę warto dać czansę „Żywym Trupom” w audiobooku, by poznać pierwowzór - szczególnie, kiedy tak jak w moim przypadku, komiks nie należy do naszych ulubionych form lektury.
Gratuluję studiu Sound Tropez doskonałej roboty, a zespołowi aktorskiemu dziękuję za trzy godziny wspaniałej, trzymającej w napięciu zabawy. Oby więcej tak świetnie przygotowanych audiobooków na polskim rynku wydawniczym!
Paweł Kukliński
Oceny
Książka na półkach
- 147
- 26
- 22
- 11
- 9
- 6
- 6
- 3
- 3
- 2
Opinia
Nigdy nie miałam przyjemności wysłuchania jakiegokolwiek audiobooka. Miałam wrażenie, iż jest to „zabawka” nie dla mnie – bo jak to jest nie mieć jakiegokolwiek tekstu przed oczami i słuchać historii? Obawiałam się tego, iż będę mieć problemy ze skupieniem na wydarzeniach i po takiej przygodzie pozostanie więcej goryczy niż radości ze spróbowania czegoś nowego. Na mój pierwszy raz wybrałam „Żywe trupy”, czyli słuchowisko na podstawie słynnego komiksu, a także jeszcze bardziej słynnego – serialu – którego jestem ogromną fanką.
Rick był wzorowym policjantem w małym amerykańskim miasteczku. Jest to jednak zdecydowanie czas przeszły. Wszystko zmienia się, gdy pewnego dnia mężczyzna zostaje postrzelony podczas pościgu – zapada w śpiączkę. Gdy się z niej wybudza, nie zastaje już świata sprzed wypadku. Rick staje przed naprawdę trudnym zadaniem – musi odnaleźć swoją żonę i syna, a także… nie dać się zjeść przez żywe trupy.
Jest to pierwsze słuchowisko na podstawie kultowego komiksu „The Walking Dead”. W przedsięwzięciu wzięli udział między innymi: Krzysztof Banaszyk (Narrator), Anna Dereszowska (Lori), Jacek Rozenek (Rick) oraz Szymon Bobrowski (Shane).
Pomysł na stworzenie słuchowiska na podstawie komiksu wydawał mi się dość surrealistyczny. Pozytywne opinie, które usłyszałam jednak o tym dziele, sprawiły, iż gdy tylko udało mi się zdobyć audiobook, postanowiłam zaryzykować. Byłam ciekawa, jak autorzy poradzili sobie z utrzymaniem klimatu samymi dźwiękami i to, co otrzymałam… całkowicie mnie powaliło.
Nie spodziewałam się tak dobrej muzycznej aranżacji – warto bowiem zauważyć, iż tło akcji zostało bardzo dopracowane. Otaczają nas efekty dźwiękowe na naprawdę wysokim poziomie – od szumu wiatru poprzez zgrzytnięcie drzwi, wystrzał pistoletu aż do… mlaskania zombie. Tworzy to naprawdę realistyczną atmosferę, która sprawia, iż jeszcze łatwiej zagłębiamy się w historię. Muszę jednak zauważyć, iż dźwięki tego typu sprawiają, że czuje się pewnego rodzaju niedosyt – brakuje bowiem obrazu. Podczas słuchania „Żywych trupów” miałam wrażenie, iż jest to ścieżka dźwiękowa serialu, a ja rezygnuję z oglądania i jedynie słucham.
Jestem również pod wrażeniem pracy naszych polskich aktorów, którzy naprawdę dobrze wpasowli się w tę historię. Początkowo ciężko było mi przestawić się ze znanych mi głosów postaci z serialu na te narodowe – szybko jednak zauważyłam, iż one niezwykle pasują do granych bohaterów. Nie mogę jednak potraktować z przymrużeniem oka bardzo istotnego mankamentu, który drażnił mnie przez cały czas trwania słuchowiska. Bardzo łatwo bowiem pogubić się w głosach postaci, co niestety przeszkadza w odbieraniu całkowitej przyjemności z historii. Kiedy dodatkowo przerwiemy na jakiś czas poznawanie „Żywych trupów”, wtedy zabawa z bohaterami i ich odtwórcami rozpoczyna się od nowa.
Między serialem, który znam naprawdę dobrze, a słuchowiskiem na podstawie komiksu można odnaleźć naprawdę wiele znaczących różnic, wpływających w istotny sposób na rozwój fabuły. Sprawiło to, że tym ciekawiej słuchałam wydarzeń zawartych w dwunastu zeszytach „Żywych trupów”. Ciężko było mi przewidzieć, co stanie się za chwilę.
Nie jestem pewna, czy ta forma „czytania” mi odpowiada. Muszę przyznać, iż jest ona interesująca jedynie na podróże, gdy człowiek naprawdę nie ma co robić, a wyglądanie przez okno trzeba czymś umilić. W innym wypadku odgłosy mlaskania i sama historia prób przetrwania postaci – może się nudzić. Wykonanie jest na naprawdę dobrym poziomie, ale ostatecznie polecam serial lub pierwowzór – komiks.
Pozdrawiam
Nigdy nie miałam przyjemności wysłuchania jakiegokolwiek audiobooka. Miałam wrażenie, iż jest to „zabawka” nie dla mnie – bo jak to jest nie mieć jakiegokolwiek tekstu przed oczami i słuchać historii? Obawiałam się tego, iż będę mieć problemy ze skupieniem na wydarzeniach i po takiej przygodzie pozostanie więcej goryczy niż radości ze spróbowania czegoś nowego. Na mój...
więcej Pokaż mimo to