Most marzeń

Okładka książki Most marzeń
Anne Bishop Wydawnictwo: Initium Cykl: Efemera (tom 3) fantasy, science fiction
463 str. 7 godz. 43 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Efemera (tom 3)
Tytuł oryginału:
Bridge of Dreams
Wydawnictwo:
Initium
Data wydania:
2013-04-17
Data 1. wyd. pol.:
2013-04-17
Liczba stron:
463
Czas czytania
7 godz. 43 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362577316
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Trzy twarze marzenia



1604 62 133

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
397 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
436
212

Na półkach: , ,

Większość serii ma to w sobie, że kolejne części są coraz gorsze, nudniejsze lub przekombinowane. Jednakże serie Anne Bishop jak dobry alkohol, im mają więcej części tym są lepsze. Oh, Efemero!
UWAGA! Recenzja może być nieobiektywna gdyż autorka tejże recenzji za bardzo kocha światy stworzone przez Anne Bishop.

„-Sądzisz, że zdają sobie sprawę z istnienia czegoś poza wodą w cieniu i wodą w słońcu?
-Wiedzą, że jeśli na ich świat pada cień czapli, muszą się ukryć, gdyż inaczej zostaną zjedzone. Widzą też, że ludzie, którzy siadają na tej ławce, przynoszą im jedzenie.”

Efemera to dziwna i magiczna kraina. Składa się z krajobrazów połączonych jedynie mostami, które często przenoszą ludzi w miejsca, gdzie naprawdę przynależą, zamiast w te, w które chcą się udać.
Kiedy Gloriannie Belladonnie, utrzymującej Efemerę w równowadze, zaczynają zagrażać czarownicy, jej brat Lee postanawia poświęcić się dla jej dobra. W efekcie, pozbawiony wzroku, trafia do azylu dla umysłowo chorych w Mieście Wizji ? daleko od swoich rodzinnych części świata.
Tymczasem w Wizji pojawia się Mrok, którego natury nie potrafią zgłębić nawet szamani opiekujący się miastem i jego mieszkańcami. Danyal, jeden z nich, zostaje mianowany strażnikiem Azylu. Ponieważ jego serce tęskni za czymś nieznanym, intrygują go opowieści Lee o mostowych, krajobrazczyniach i czarownikach. Z pomocą Zhahar, pracownicy Azylu, która ukrywa własne mroczne sekrety, Lee stopniowo odzyskuje wzrok, jego opowieści zaś nabierają potężnej mocy, pozwalając Danyalowi i Zhahar poznać świat skrajnie odmienny od wszystkiego, co dotąd znali.
By przepędzić z Miasta Wizji niebezpieczeństwo, Danyal, Lee i Zhahar będą musieli odkryć, kim są naprawdę… i jak niebezpieczni potrafią być.

„-Macie już mase bagażu, ale przygotowałem dla was torbę z wodą i prowiantem[...] Podróżuj bez bagażu.
Mówi coś takiego, wpychając nam kolejny ciężar”

Bohaterzy. Coś co kocham u Anne Bishop to pokazanie bohaterów, są oni tak realni, tak namacalni, że równie dobrze mogliby by stać koło mnie. Główny bohater akurat tej części serii Efemery, Lee, na początku kipie gniewem, a potem nagle wpada w szaleństwo. Jak ja uwielbiam szalone osoby! Do tego Glorianna Belladonna ma rozdwojenie jaźni, nie wiesz co się wokół ciebie dzieje, nie wiesz kto w danym momencie do ciebie mówi, nie wiesz czy to szaleństwo czy może realność. Zatracasz się powoli w tym co właśnie czytasz. I to jest piękne. To zatracenie się.
Jednak co do Lee, jest on naprawdę bardzo rozbudowaną postacią którą pokochałam. Jest zabawny, arogancki, jednak ma wrażliwą duszę – duszę artysty. Osoby które poznaje w psychiatryku są bardzo oryginalne, nie spotkałam jeszcze szamana-cnotnisia, jednak duchownego który chciałby w końcu znaleźć dla siebie kobietę. No i Zharah! Mmm.. Zhahar. Jest to ktoś kto długo zapadnie mi w pamięć, nie mogę zdradzać szczegółów, ale nie jest tym za kogo się podaje!!!

„Jego odpowiedzi – szeptane, wykrzykiwane albo uwięzione w umyśle – pozostawały wciąż takie same.
Nie mam siostry.
Moja matka odeszła.
Nie mam domu.
Nie znam Belladonny.”

Fabuła jak zawsze. Czyli genialna! Początek świetny, nie przedłużony, dobrze wprowadzono nowych bohaterów. Środek, wartka akcja, która przeradza się w podśmiewywanie się z Lee i Zhahar. Koniec wypełniony smutkiem pełen bólu i rozpaczy, jednak piękny. To co uwielbiam u Bishop to, to, że nie boi się ona wprowadzać elementów mrocznych, takich od których przebiega dreszcz po plecach i aż nam się niedobrze robi. Uwielbiam ją za to.

„Spokój, pomyślał, wracając do zamiatania. Jeśli nie możesz skłonić własnego serca do spokoju, jak masz wskazać innym właściwą ścieżkę?”

Co ja mam powiedzieć o stylu? Brak słów. To jest to co uwielbiam. Taka elegancja połączona z błotem. Taki Mrok połączony ze Światłem. Przekleństwa, plugastwa, tańce, śmiechy. Uwielbiam to, że powieść zaliczam do mrocznych, jednak ma w sobie też śmiech, zabawę. Taki księżyc na tle ciemnego nieba.

„-Czy zwykle radzisz sobie z kobietami? – spytał Danyal
-Niespecjalnie – odparł Lee- Czy szamani zachowują celibat?
-Niespecjalnie.”

Reasumując: Kocham. Nie ma innego słowa na określenie moich uczuć. Ja po prostu kocham tą powieść. Kocham Lee. Kocham Gloriannę. Kocham Efemerę. Kocham Anne Bishop. Wszystko co się na nią składa. Mam nadzieję, że Bishop chce napisać dalsze części. Bo jak nie, to napisze do niej długi list w którym wyrażę swoją opinię na ten temat. Oceniam maksymalnie, bo jakże by inaczej?

Większość serii ma to w sobie, że kolejne części są coraz gorsze, nudniejsze lub przekombinowane. Jednakże serie Anne Bishop jak dobry alkohol, im mają więcej części tym są lepsze. Oh, Efemero!
UWAGA! Recenzja może być nieobiektywna gdyż autorka tejże recenzji za bardzo kocha światy stworzone przez Anne Bishop.

„-Sądzisz, że zdają sobie sprawę z istnienia czegoś poza wodą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    545
  • Chcę przeczytać
    450
  • Posiadam
    188
  • Ulubione
    38
  • Fantastyka
    19
  • 2013
    17
  • Fantasy
    17
  • Teraz czytam
    11
  • 2014
    10
  • 2019
    6

Cytaty

Więcej
Anne Bishop Most marzeń Zobacz więcej
Anne Bishop Most marzeń Zobacz więcej
Anne Bishop Most marzeń Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także