Idealna chemia

Okładka książki Idealna chemia
Simone Elkeles Wydawnictwo: Amber Cykl: Idealna chemia (tom 1) literatura piękna
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Idealna chemia (tom 1)
Tytuł oryginału:
Perfect Chemistry
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2013-04-16
Data 1. wyd. pol.:
2013-04-16
Data 1. wydania:
2008-12-23
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324145935
Tłumacz:
Marta Czub
Tagi:
miłość chłopak dziewczyna młodzież romans

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
2428 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1159
683

Na półkach: , , , ,

Kto z nas nie zna historii Romea i Julii, których miłość skazana była na porażkę, przez pochodzenie kochanków? Kapuleti i Monteki, rody które się nienawidziły. Rody, między którymi trwał zażarty spór. Między którymi nie powinno być niczego innego poza nienawiścią... Także i w niepozornej "Idealnej chemii" mamy kłótnię oraz dwa społeczeństwa, które się nie znoszą i unikają jak ognia. Liceum Fairfields dzieli się na uczniów z "dobrej" i "złej" części miasta. Brittany jest jedną z tych "idealnych" panienek, które w oczach przeciwnej frakcji uchodzą za plastikowe laleczki, których nie obchodzi nic poza makijażem, nowymi ciuchami i własnym "ja". Dziewczyna jednak, pod maską udawanego chłodu, kryje uczucia których nikt by się po niej nie spodziewał. Wszyscy myślą, że umieją ją przejrzeć, że "perfekcyjna" Brittany nie ma żadnych skaz, ale rozdziały z perspektywy nastolatki uświadamiają czytelnikowi, iż tak naprawdę jest ona niesamowicie delikatną, czułą dziewczyną, mierzącą się z wcale nie tak banalnymi problemami. Przedstawicielem "złej" części szkoły, jest natomiast Alex. Alex, który należy do gangu, Alex, którego ojciec został zastrzelony, Alex, który ma na utrzymaniu całą rodzinę. Zgrywa postać Bad Guy'a, który jest nieczuły, dziewczyny traktuje jak jednorazówki, a te bogate, tępi pełną parą. Pomiędzy tymi dwoma społeczeństwami jest granica, której żadna ze stron nie może przekroczyć. Której nie chce przekroczyć. Do czasu...

Pewnego cudownego dnia (jeśli mam być szczera, to nie jest on cudowny ani dla Alexa, ani dla Britt), ta dwójka, tak strasznie nienawidząca się i tępiąca, zostaje dobrana w parę, by przygotować projekt z chemii. Jak sobie możecie wyobrazić, ani on, ani ona nie są zbyt uszczęśliwieni, choć Alex traktuje to jako szansę, by dogryźć swojej blondwłosej, perfekcyjnej koleżance. Do tego wszystkiego dochodzi zakład, bowiem chłopak postawił swój własny, ukochany motor, iż prześpi się z Brittany Ellis do Święta Dziękczynienia. Ona, nie jest ani trochę chętna, by spędzać z nim swój wolny czas, tym bardziej, że ma chłopaka i to nie z byle jakiej ligi! Szkolna gwiazda, obiekt westchnień, generalnie jedno wielkie "och, ach". Wiadomo. Typ, którego ja osobiście nienawidzę w książkach, no ale dobra. W każdym razie, tak zaczyna się przygoda, w której zacierają się granice, a Alex i Brittany wzajemnie się poznają. Początkowo wszystko jest tak jak być powinno, para nienawidzi się, żywi do siebie wielką niechęć, kłócą się i sprzeczają, co jest oczywiście naturalną rzeczą, skoro pochodzą z dwóch różnych środowisk. Ale z czasem... coś się zaczyna dziać. Podejrzenia, oskarżenia, porzucanie przyjaciół dla kogoś kim nie powinno się w ogóle interesować. Muszę przyznać, że mimo iż fabuła brzmi prosto i myślę - wszyscy mniej więcej wiedzą czego się po powieści spodziewać, oraz jakiego "endu" wyczekiwać, pozycja jest tak genialna w swej prostocie, że ją kocham całym sercem!

Pamiętam, że zaczęłam czytać "Idealną chemię", gdy na zegarku dochodziła godzina pierwsza, a ja postanowiłam, że nie przekroczę tej magicznej granicy i pójdę spać o pełnej godzinie, jak na dobrą uczennicę przystało. Niestety, kiedy już zostałam oczarowana przez hipnotyzujący styl Simone Elkeles... Powiem tylko, że musiałam się naprawdę groźbami i siłą wewnętrzną o godzinie trzeciej! oderwać od powieści. Od początku rzucił mi się w oczy magnetyzm i nieludzkie przyciąganie pomiędzy Alexem i Britt. Ich kłótnie strasznie mi się podobały, bo były odruchem naprawdę naturalnym i rzeczywistym. W miarę rozwoju akcji, na mojej skórze pojawiały się dreszcze. Dreszcze ekscytacji, euforii, niepokoju co też się wydarzy w następnym rozdziale. Książek takich jak ta, jest bardzo mało. A jeśli już są, trzeba je zaliczyć do perełek gatunku. Young Adult dopiero wbija się w polski rynek literacki, jednak możecie być pewni, że po "Idealnej chemii" każdą tego typu książkę przyjmę z otwartymi ramionami. Jako, że narracja była naprzemienna, raz z perspektywy Alexa, raz z Britt, mogliśmy poznać punkt widzenia każdego z nich. Ich wewnętrzna przemiana i narastające uczucie były tak piękne i cudowne, że prawie pokrzyczałam się z frustracji, gdy okazało się, że czytam ostatnią stronę.

Wbrew być może, moim uprzedzeniom, lubię młodzieżowe romanse i teraz, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że powieści Simone Elkeles są zdecydowanie najlepsze, z wszystkich takich książek, które spotkałam na swojej czytelniczej drodze. Barwny język, dynamiczna akcja, realnie i pięknie nakreśleni bohaterowie, plastyczne opisy... cud, miód i orzeszki! Uważam, że "Idealna chemia" jest... idealna, choć jak na mój gust, zakończenie nastąpiło nieco zbyt szybko... Czego chcieć więcej po lekturze takiej jak ta? Odpowiedź jest prosta: kontynuacji! Cóż mogę zrobić na koniec recenzji? Oczywiście polecić tę książkę wszystkim romantyczkom, które uwielbiają lekkie, przyjemne powieści i szalone, gorące, pociągające romanse! Od tej powieści nie będziecie w stanie się uwolnić! Ja z całą pewnością, zaliczam całą trylogię Perfect Chemistry do ulubionych, a wam życzę miłego czytania!

10/10

Kto z nas nie zna historii Romea i Julii, których miłość skazana była na porażkę, przez pochodzenie kochanków? Kapuleti i Monteki, rody które się nienawidziły. Rody, między którymi trwał zażarty spór. Między którymi nie powinno być niczego innego poza nienawiścią... Także i w niepozornej "Idealnej chemii" mamy kłótnię oraz dwa społeczeństwa, które się nie znoszą i unikają...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 146
  • Chcę przeczytać
    1 576
  • Ulubione
    404
  • Posiadam
    288
  • 2014
    54
  • Chcę w prezencie
    48
  • E-book
    47
  • 2013
    45
  • Teraz czytam
    32
  • 2015
    28

Cytaty

Więcej
Simone Elkeles Idealna chemia Zobacz więcej
Simone Elkeles Idealna chemia Zobacz więcej
Simone Elkeles Idealna chemia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także