Dopiero się rozkręcam

Okładka książki Dopiero się rozkręcam
Justin Bieber Wydawnictwo: Iuvi biografia, autobiografia, pamiętnik
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Just Getting Started
Wydawnictwo:
Iuvi
Data wydania:
2013-01-23
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-23
Data 1. wydania:
2012-10-13
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-63248-67-3
Tłumacz:
Agnieszka Brodzik
Tagi:
justin bieber beliebers muzyka idol bieber
Średnia ocen

                8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
94 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
688
303

Na półkach: , , ,

Ach, ten Justin Bieber! Któż dziś nie słyszał o tym chłopaku? Urodzony w 1994 roku w kanadyjskim mieście London, wychowany przez matkę i dziadków, nie zdołał nacieszyć się dzieciństwem, bo już w wieku trzynastu lat został zauważony przez ludzi z muzycznego świata, którzy pomogli mu do niego wkroczyć z pozytywnym skutkiem. Do momentu sięgnięcia po książkę "Dopiero się rozkręcam" niewiele wiedziałam o tym młodym gwiazdorze - prawdę pisząc, o moje oczy i uszy obijały się przede wszystkim rozmaite przykre docinki na jego temat, których w Internecie jest od groma. Skąd ta ludzka zazdrość i nienawiść? Zapewne "bo tak". W końcu zwyczajny nastolatek o dziecinnym głosie w mgnieniu oka zrobił światową karierę, a przecież nie miał prawa tego robić! Pokochały go miliony osób, mimo że jego piosenki do jakichś ambitnych nie należą (ale z drugiej strony, czego oczekiwać po nastolatku?), a to też jest zabronione! Może i przyszło mu to wszystko łatwo i szybko, ale takie są teraz czasy - wielka siła mediów, łatwość pokazania się w Internecie, różnych programach rozrywkowych, a kiedyś? Kiedyś tego nie było, więc nie powinno się porównywać chłopaka do artystów, którzy rozpoczynali swoje kariery przed wielu laty. A czy o Bieberze można mówić jako o artyście?

Z autobiografii wokalisty wynika, że on sam wcale się za takiego nie uważa, ale dąży do tego, by stać się prawdziwym specem od muzycznej sceny, legendą, o której będą bardzo długo mówić ludzie, najlepiej taką, jaką stał się Michael Jackson, idol Justina. Ten fakt jest bardzo ostro krytykowany i wyśmiewany chociażby przez internautów. Dlaczego? Przecież Michael Jackson może być idolem chyba każdego, prawda? Jakby tego było mało, rodzina zmarłego króla popu docenia pasję młodego piosenkarza, przynajmniej taki wniosek można wyciągnąć po lekturze utworu "Dopiero się rozkręcam".

Książka ta, a raczej jej autor, na ogół tryska optymizmem. Bieber dziękuje swoim fanom za ich obecność i wsparcie, wspomina swoje muzyczne początki, trasy koncertowe, tęskni za normalnym dzieciństwem, wolnością, ale z drugiej strony już nie wyobraża sobie życia bez fanów, choć "napastowanie" przez nich i paparazzi bywa czasami bardzo uciążliwe, zwłaszcza na wyjazdach. Niby zwiedził chłopak pół świata, ale dużo nie zobaczył, bo gdzie tylko się pojawił, wywoływał szok i musiał bawić się w chowanego z miejscowymi ludźmi. Biografia ma charakter luźnego monologu, luźnych wspomnień, a zarazem ciekawostek z życia autora. Można się z niej dowiedzieć, że Bieber wystąpił niegdyś dla Baracka Obamy, wypromował Carly Rae Jepsen (pamiętacie jej muzyczny hit z ubiegłego roku, "Call Me Maybe"?), stworzył własną linię perfum, działa charytatywnie, a jego ulubionym aktorem filmów akcji jest Jackie Chan (zabawne, bo moim też!).

"Dopiero się rozkręcam" to bardziej album aniżeli powieść. Został on ładnie wydany - twarda oprawa, mnóstwo kolorowych fotografii w środku (przerost zdjęć nad treścią), wstęp i trzynaście krótkich rozdziałów. Do tekstu wkradło się parę literówek, nad czym trochę ubolewałam, bo zbyt dużo go w tej książce nie ma. Czyta się ją więc ekspresowo. Że tak delikatnie spytam - czy rynek wydawniczy byłby w stanie się bez niej obejść? Oczywiście, że tak. Autobiografią z prawdziwego zdarzenia to ona nie jest, w końcu Bieber, mając dziewiętnaście lat, nie ma nam zbyt wiele do powiedzenia, prawda? No ale dobra, teraz taka moda i wszystkie młode gwiazdki bawią się w wydawanie tego typu książek. Dla frajdy własnej i fanów, no i kasy, jak mniemam.

Wracając do samego Justina Biebera - niby to gwiazdor, ale w dalszym ciągu jeszcze dzieciak. Doszłam do wniosku, że raczej do zniesienia, że jego osoba wcale nie musi być tak bardzo irytująca, jak twierdzą jego zagorzali przeciwnicy i różnego rodzaju zazdrośnicy. Powiedziałabym, że już prędzej to jego rozhisteryzowane fanki wnerwiają i tworzą wokół jego osoby nieciekawą otoczkę. Coś musi w tym młodym gościu być, w końcu jest lubiany przez znane gwiazdy, m.in. Mariah Carey, Ushera, Willa Smitha, Stevie Wondera czy Carlosa Santanę, którzy chętnie z nim współpracowali lub współpracują. Czas jednak pokaże, w jakim kierunku rozwinie się jego dalsza kariera - chłopak jest na razie młody, w miarę porządny, ale wiadomo, co sława potrafi zrobić z ludźmi, więc pokonanie wszelkich kryzysów, problemów i oparcie się różnym pokusom jeszcze przed nim.

Książkę Biebera polecam (choć właściwie chyba nie muszę tego robić) jego fanom, w szczególności fankom, natomiast przeciętny czytelnik o zainteresowaniach niemających zbyt wiele wspólnego z jego osobą i muzyką, nie znajdzie w niej nic wybitnego. Ale być może utwór ten zachęci go - tak jak mnie - do zapoznania się z muzyczną twórczością młodego wokalisty. Nie martwcie się, nie odpadły mi po wysłuchaniu jego piosenek uszy ani nic z tych rzeczy...

Recenzja napisana dla portalu IRKA (irka.com.pl), pochodzi z tajusczyta.blogspot.com.

Ach, ten Justin Bieber! Któż dziś nie słyszał o tym chłopaku? Urodzony w 1994 roku w kanadyjskim mieście London, wychowany przez matkę i dziadków, nie zdołał nacieszyć się dzieciństwem, bo już w wieku trzynastu lat został zauważony przez ludzi z muzycznego świata, którzy pomogli mu do niego wkroczyć z pozytywnym skutkiem. Do momentu sięgnięcia po książkę "Dopiero się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    143
  • Posiadam
    82
  • Chcę przeczytać
    58
  • Ulubione
    25
  • Teraz czytam
    7
  • Chcę w prezencie
    4
  • WYMIENIĘ
    2
  • Justin Bieber
    2
  • Biografie
    2
  • Domowa biblioteczka
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dopiero się rozkręcam


Podobne książki

Przeczytaj także