Le meilleur des mondes
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Brave new world
- Wydawnictwo:
- Plon
- Data wydania:
- 1961-01-01
- Data 1. wydania:
- 1961-01-01
- Liczba stron:
- 433
- Czas czytania
- 7 godz. 13 min.
- Język:
- francuski
- Tłumacz:
- Jules Castier
- Tagi:
- antyutopia
- Inne
Défi, réquisitoire, utopie, ce livre mondialement célèbre, chef-d'œuvre de la littérature d'anticipation, a fait d'Aldous Huxley l'un des témoins les plus lucides de notre temps. Aujourd'hui, devait écrire l'auteur près de vingt ans après la parution de son livre, il semble pratiquement possible que cette horreur s'abatte sur nous dans le délai d'un siècle. Du moins, si nous nous abstenons d'ici là de nous faire sauter en miettes... Nous n'avons le choix qu'entre deux solutions : ou bien un certain nombre de totalitarismes nationaux, militarisés, ayant comme racine la terreur de la bombe atomique, et comme conséquence la destruction de la civilisation (ou, si la guerre est limitée, la perpétuation du militarisme) ; ou bien un seul totalitarisme supranational, suscité par le chaos social résultant du progrès technologique.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 29 433
- 17 037
- 4 831
- 1 152
- 674
- 226
- 219
- 202
- 171
- 147
Opinia
Ten człowiek napisał tę książkę w 1932 roku!
A świat który w niej wykreował wydawał się być czymś zupełnie abstrakcyjnym i obcym w tamtych czasach.
A teraz, kiedy budzę się rano i idę do pracy, piękni ludzie uśmiechają się do mnie z ulicznych obrazów, a ja powoli zaczynam zapominać... że to jedynie reklamy.
Kiedy jem obiad nie kontempluję już jego tekstury i smaku, myślę bezwiednie o tym co będzie jutro. A przecież jedyne życie jakie mam to, to które dzieje się teraz.
Jak żyć tą chwilą, kiedy cały świat mówi mi że JUTRO będzie lepiej, że już JUTRO będzie promocja. Mózg zalewany pomyjami bezużytecznych, skonstruowanych z pustki informacji głoduje pragnąc pokarmu prawdziwej wiedzy. A wszyscy wokół oferują mi tylko więcej, lepiej, taniej...
W 1932 roku pułapką był obóz lub wiezienie, teraz pułapka jest słodka, jest jak krem, krem nicości, słodycz pustego konsumowania. Nie myśl, nie czuj, kupuj...
Jeśli szukasz wartkiej akcji, to niestety nie jest ta książka.
Jeśli szukasz efektywnej rozrywki, też jej tutaj nie znajdziesz.
Tu raczej chodzi o zatrzymanie się i przeanalizowanie tego co w nas i wokół nas.
Ta książka to swego rodzaju otwieracz do oczu, hmmm... a może nawet do serc.
Aldous Huxley - wizjoner, geniusz, plagiator, zwykły ćpun?
Ten człowiek napisał tę książkę w 1932 roku!
A ja, po z górą osiemdziesięciu latach wciąż jeszcze mogę ją czytać, sam nie wiem który to już raz.
A nocą kiedy czasem włączam komputer, sam nie wiem czy czytam o tym co mnie otacza, czy może Huxleya.
Serdecznie polecam
Ten człowiek napisał tę książkę w 1932 roku!
więcej Pokaż mimo toA świat który w niej wykreował wydawał się być czymś zupełnie abstrakcyjnym i obcym w tamtych czasach.
A teraz, kiedy budzę się rano i idę do pracy, piękni ludzie uśmiechają się do mnie z ulicznych obrazów, a ja powoli zaczynam zapominać... że to jedynie reklamy.
Kiedy jem obiad nie kontempluję już jego tekstury i smaku, myślę...