Brainman

Okładka książki Brainman Dominik W. Rettinger
Okładka książki Brainman
Dominik W. Rettinger Wydawnictwo: Jaguar literatura dziecięca
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Brainman
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376861715
Tagi:
Fantastyka naukowa
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
74 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
26
24

Na półkach:

Oj słabe to... jeśli ktoś liczy na SF może się mocno przeliczyć: Autor stara się stworzyć przekonująca historię, ale po prostu nie wyszło... jeśli tak działają otwarte umysły: to ja dziękuję:-).

Oj słabe to... jeśli ktoś liczy na SF może się mocno przeliczyć: Autor stara się stworzyć przekonująca historię, ale po prostu nie wyszło... jeśli tak działają otwarte umysły: to ja dziękuję:-).

Pokaż mimo to

avatar
435
26

Na półkach:

Och, to naprawdę dobra historia. No, może tylko ten wątek romantyczny zaniża jej poziom, gdyż sama idea retrospekcji i opowiadanie historii z perspektywy innej cywilizacji, która jednocześnie uczestniczy w wydarzeniach... to jest majstersztyk.
Fabuła jakby przewidywalna. Ale czyta się przyjemnie i losy bohaterów wciągają. Osadzenie wątku w neurobiologii i podtrzymywanie leitmotiv'u w oparciu o naukową wiedzę o mózgu, nadaje powieści mojego ulubionego charakteru pod tytułem "czyż nie jest to możliwe".

Och, to naprawdę dobra historia. No, może tylko ten wątek romantyczny zaniża jej poziom, gdyż sama idea retrospekcji i opowiadanie historii z perspektywy innej cywilizacji, która jednocześnie uczestniczy w wydarzeniach... to jest majstersztyk.
Fabuła jakby przewidywalna. Ale czyta się przyjemnie i losy bohaterów wciągają. Osadzenie wątku w neurobiologii i podtrzymywanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
273
51

Na półkach:

Ta książka jest świetna i aż niepokojąco prawdziwa (odnośnie ludzkiej natury). Śledziłam losy bohaterów z wypiekami na twarzy. A gdy czytałam o wykładzie profesora O-y musiałam powstrzymywać chichot.

Jedyne co mi nie do końca przypadło do gustu, to pokazanie świata O jako idealnego. Wszystkie myśli widoczne dla innych? Zero miłości, tylko czysta logika? Niedopasowane jednostki poddawane praniu mózgu? To był największy zgrzyt dla mnie.

Na plus dla mnie były też polskie odniesienia (np. do Kazimierza Pułaskiego, czy nazwisko jednego z żołnierzy).

Podsumowując, zdecydowanie polecam. Nie mam tu skomplikowanych teorii naukowych charakterystycznych dla science fiction, dzięki czemu czyta się ją bardzo przyjemnie.

Ta książka jest świetna i aż niepokojąco prawdziwa (odnośnie ludzkiej natury). Śledziłam losy bohaterów z wypiekami na twarzy. A gdy czytałam o wykładzie profesora O-y musiałam powstrzymywać chichot.

Jedyne co mi nie do końca przypadło do gustu, to pokazanie świata O jako idealnego. Wszystkie myśli widoczne dla innych? Zero miłości, tylko czysta logika? Niedopasowane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
3

Na półkach: ,

Książka była przezentem mikołajkowym i do dziś nie daje rady przeczytać jej całej. Lubię sci-fi, ale to było dla mnie za dużo. Ciężko się przyswaja treść, a styl pisania również nie powala.

Książka była przezentem mikołajkowym i do dziś nie daje rady przeczytać jej całej. Lubię sci-fi, ale to było dla mnie za dużo. Ciężko się przyswaja treść, a styl pisania również nie powala.

Pokaż mimo to

avatar
133
80

Na półkach: , ,

Książka, która wybroniłaby się jako scenariusz, ale tylko wtedy. Dużo zgrzytów naukowych (mit 15% mózgu, gryzienie się kwantów z Einsteinem itp.) i jeszcze fabuła tak bardzo filmowa.

Książka, która wybroniłaby się jako scenariusz, ale tylko wtedy. Dużo zgrzytów naukowych (mit 15% mózgu, gryzienie się kwantów z Einsteinem itp.) i jeszcze fabuła tak bardzo filmowa.

Pokaż mimo to

avatar
321
213

Na półkach:

Nie dotrwałam do końca, choć bardzo lubię fantastykę i tematykę s-fic to tym razem nie było mi dane dobrze się bawić podczas czytania. Odnosiłam wrażenie że to wszytko jest nie na poważnie, choć nigdzie nie było napinane, że ta książka to jakaś parodia czy satyra. Trochę komiksowo.

Nie dotrwałam do końca, choć bardzo lubię fantastykę i tematykę s-fic to tym razem nie było mi dane dobrze się bawić podczas czytania. Odnosiłam wrażenie że to wszytko jest nie na poważnie, choć nigdzie nie było napinane, że ta książka to jakaś parodia czy satyra. Trochę komiksowo.

Pokaż mimo to

avatar
427
148

Na półkach: , , , ,

Książka dobra. Właściwie ma wszystko, by zainteresować m.in. ciekawą historię, elementy romansu, ukazuje dużą kreatywność i ciekawość wszechświata u autora. Czytając książkę miałam wrażenie, że oglądam film, oczywiście produkcji amerykańskiej, z mnóstwem efektów specjalnych i typowym hollywodzkim patosem. Ale podsumowując czyta się całkiem szybko, by tylko dobrnąć do wiadomości, jak Nick wygra wielką bitwę o przetrwanie Ziemi.

Książka dobra. Właściwie ma wszystko, by zainteresować m.in. ciekawą historię, elementy romansu, ukazuje dużą kreatywność i ciekawość wszechświata u autora. Czytając książkę miałam wrażenie, że oglądam film, oczywiście produkcji amerykańskiej, z mnóstwem efektów specjalnych i typowym hollywodzkim patosem. Ale podsumowując czyta się całkiem szybko, by tylko dobrnąć do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
641
308

Na półkach: ,

Jest to już moje drugi podejścia do napisania tej recenzji ponieważ mam takiego farta że gdy miałam pisać już ostatni akapit na innej stronie chciałam zmienić piosenkę bo lubię siedzieć w internecie i słuchać muzyki.Więc gdy chciałam znowu wrócić do tej strony oczywiście musiałam niechcący nacisnąć x i oczywiście strona mi się skasowała.Mam nadzieje że tym razem nic się nie stanie.Życzcie mi powodzenia.No to zaczynajmy.

Na początku chciałam zapytać dlaczego ta książka ma tylko 6/10 przecież jest rewelacyjna!
Opowiada historie dwóch studentów z Nowego Jorku,Nicka i Johna,którzy na boisku pobili się o boginie uniwersytetu,Susan.A trzeba dodać że John jest chłopakiem Susan i do tego jest gwiazdą football amerykańskiego.Nick jest mózgowcem więc jak można było się domyślać zostanie nieźle pobity.Tak powinno być ale wydarzyło się coś niespodziewanego a dokładnie zainterweniowali kosmici!!!!Kto by tego przypuszczał i to jeszcze z dwóch różnych planet między innymi z planety O i Zet.Kosmita z planety O dał Nickowi brainlight ,a John od drugiego dostał brainpower. Nie można mylić tych pojęć ponieważ brainlight otwiera umysł na całe dobro,a brainpower odwotnie,na całe zło.Z planetami jest tak samo planeta O-dobra a Zet-zła.Toczą one ze sobą wojnę tak samo teraz i Nick z Johnem będą ze sobą walczyć bo John będzie chciał podbić całą naszą planetę,nazwana przez naszych sąsiadów z kosmosu A-180,by stała się niewolnicą planety Zet.Nick nie może na to pozwolić.Jak się ta rozgrywka zakończy cóż musicie sami przeczytać.
Jeśli chodzi o postacie to są bardzo wyraziści i niepowtarzalni.Jednym z bohaterów którego znienawidziłam był Slate. Był on lizusowski i dwulicowy.Nawet Johna który był tym złym do szpiku kości czasem było mi go żal,ale niego nigdy.
Chciałam też napisać że nie wiem czemu ale na gdy usłyszałam o tej książce sądziła że większość akcji będzie działa się w kosmosie a tu taka niespodzianka tylko w USA.
No właśnie jeśli chodzi o akcje to jest bardzo dobra.Czasem zwalnia by za chwile przyśpieszyć.A zakończenie jest świetne nieprzewidywalne,ekscytująca i emocjonalne.
Jeśli jednak chodzi o minusy to że czasem autor trochę za bardzo zaszalał i nie których rzeczy nie mogłam sobie wyobrazić.Innym jest spolszczenie nie których słów jak "czirliderka" i "dżip" ale na szczęście występowało tylko na początku.Ostatnim i najbardziej który mnie zabolał był akcent polski.Tak jak się spodziewałam po tym że autor jest Polakiem sądziłam że trochę napomknie o naszym kraju i miałam racje tyle że tym razem niestety ją miałam gdyż autor pokazał nas od negatywnej strony. w powieści występuje Polak Tom Brandecki którego nikt nie lubi jego przydomkiem jest "Bystry Pol"ale w sensie negatywnym i że w każdy z problemów pokonuje bójką którą nauczył się z naszej tradycji.Nie rozumiem jak można obrażać własną ojczyznę?
Mimo to książka bardzo mi się podobała i mam nadzieje że powstanie z niej kiedyś film bo jest to świetny materiał na to ale to chyba nie jest dziwne bo autor zajmuje się pisaniem scenariuszy.Jeśli napisze jeszcze jakąś książkę to z przyjemnością ją przeczytam.
Polecam

Jest to już moje drugi podejścia do napisania tej recenzji ponieważ mam takiego farta że gdy miałam pisać już ostatni akapit na innej stronie chciałam zmienić piosenkę bo lubię siedzieć w internecie i słuchać muzyki.Więc gdy chciałam znowu wrócić do tej strony oczywiście musiałam niechcący nacisnąć x i oczywiście strona mi się skasowała.Mam nadzieje że tym razem nic się nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1722
1568

Na półkach: ,

http://kasandra-85.blogspot.com/2013/06/czytelnicze-szalenstwo.html

http://kasandra-85.blogspot.com/2013/06/czytelnicze-szalenstwo.html

Pokaż mimo to

avatar
287
154

Na półkach: ,

Nie przepadam za science-fiction. Być może jest to spowodowane tym, że natrafiałam na kiepskie książki, które skutecznie obrzydziły mi ten gatunek. W bibliotekach omijam regały, poświęcone tej tematyce. Jednak ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, powieść sf trafiła prosto do mojej skrzynki na listy. Pomyślałam wtedy - może to dobra okazja do tego, by po raz ostatni zmierzyć się z tym gatunkiem i z czystym sumieniem omijać go potem przez kolejne lata? Jak pomyślałam, tak też zrobiłam, i z wielkim pesymizmem zaczęłam zagłębiać się w lekturę.

John i Nick różnią się od siebie wszystkim - poziomem życia, stosunkami rodzinnymi, uosobieniem, wyglądem, popularnością, charakterem. Nick jest typem kujona, który spory próbuje rozwiązać jak najmniej konfliktowo. Jak nie trudno się domyślić John kocha adrenalinę, szybkie samochody i piękne kobiety. Nick na swoje nieszczęście zakochuje się od pierwszego wejrzenia w Susan, która jest dziewczyną Johna. Dziewczyna świetnie bawi się widząc maślane oczy tego pierwszego, wie jednak, że prędzej czy później jej ukochany wkroczy do akcji, a wtedy Nick gorzko pożałuje, że odważył się podrywać kobietę najbardziej wpływowego studenta Uniwersytetu w Nowym Jorku.

Do starcia między bohaterami dochodzi na boisku. Wydaje się, że po kilkunastu ciosach panowie rozejdą się, jeden z poczuciem gorzkiej porażki, drugi z triumfem wymalowanym na twarzy. Kiedy walka trwa w najlepsze dzieje się coś niesamowitego - nad stadion przylatuje statek z planety O. Początkowo jego załoga miała oszacować zniszczenia jakie doznał statek podczas ucieczki przed wrogami, jednak jeden z pilotów widząc unieruchomionych chłopaków postanawia zabawić się w boga. Z nauki jakie pobrał zdaje sobie sprawę, iż mieszkańcy Ziemi, nie mają tak otwartych umysłów jak oni. Jednak perspektywa oświecenia kogoś bierze górę nad przyjętymi normami. Przekazuje Nickowi całą widzę, otwierając jego umysł. Niestety wrogowie z planety Zet, widząc co się dzieje, postanawiają zaigrać sobie z Ziemian. John zostaje obdarowany potężną siłą i wiedzą. Bardzo złą energią. Na Ziemi odtąd miały spotkać się dwie siły, które we Wszechświecie walczą ze sobą od milionów lat...

Brainman to mieszanka sf, romansu oraz popularnego ostatnio political fiction. Czy taki splot różnych gatunków ma rację bytu? Jak się okazuje tak. Samej trudno mi w to uwierzyć, ale naprawdę dobrze bawiłam się czytając tę książkę. Rettinger nakreślił bardzo interesujące, wyraziste postacie, z mocnymi charakterami. Świetne są momenty gdy profesor O-y7nS28a opisuje nas Ziemian z punktu widzenia bardziej rozwiniętej rasy. Wyśmiewa nasze osiągnięcia, które nam wydają się czymś niezwykłym, przełomowym gdy tak naprawdę jesteśmy na szarym końcu Wszechświata jeżeli idzie o innowacje. Uświadamia czytelnikom jak wbrew pozorom prymitywnymi jesteśmy pod względem emocjonalnym jednostkami. Bardzo przemawiające są momenty gdy John przejmuje wiedzę oraz władzę. Choć to fikcja, czasami wydaje mi się, że właśnie tak wygląda współczesny świat - kto ma wystarczającą ilość gotówki, może dojść naprawdę daleko w każdej dziedzinie życia. Czy pieniądze są w stanie zasłonić zdrowy rozsądek i poczucie moralności? Rettinger udowadnia, że tak. I nie chodzi wcale o zwykłych obywateli, a elitę intelektualną, która dla zasilenia swoich kont, jest w stanie stworzyć technologie zagrażające całemu istnieniu ludzkiemu.

Książka oczywiście nie jest pozbawiona wad- wątek miłosny jak dla mnie był dość naciągany, czy naprawdę zawsze przy superbohaterach muszą pojawiać się takie motywy? Poza tym, postawa Nicka czasami była dość zaskakująca - gdy John opanowywał kolejne sektory publiczne, on jeździł na wycieczki rowerowe... Fabuła mimo iż miała wiele zwrotów akcji, nie wzbudzała we mnie skrajnych emocji. Poza tym, pojawiały się nużące fragmenty (najczęściej gdy pojawiała się Susan). Rettinger miał świetny pomysł, jednak jak dla mnie końcówka jest trochę rozczarowująca, myślę że autor mógł bardziej zaszaleć i nie podążać szablonowymi rozwiązaniami akcji.

Nie przepadam za science-fiction. Być może jest to spowodowane tym, że natrafiałam na kiepskie książki, które skutecznie obrzydziły mi ten gatunek. W bibliotekach omijam regały, poświęcone tej tematyce. Jednak ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, powieść sf trafiła prosto do mojej skrzynki na listy. Pomyślałam wtedy - może to dobra okazja do tego, by po raz ostatni zmierzyć się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    102
  • Przeczytane
    98
  • Posiadam
    75
  • Teraz czytam
    6
  • Fantastyka
    6
  • 2013
    5
  • Ulubione
    4
  • Science Fiction
    2
  • Z wymiany
    2
  • Z biblioteki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Brainman


Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także