Przeczytałam...............”Miłość oraz inne dysonanse”J.L.Wiśniewskiego i Irady Wownenko. Książka wyszła w Rosji w 2010 roku, ale dopiero teraz Znak ją wydał
Polsce. Zgadzam się, że to powieść na miarę „Samotności w sieci”.
Dużo bohaterów, wiele opowieści. Kilka już mi znanych z felietonów ”Pani” autor wplata w historie bohaterów ze szpitala psychiatrycznego. Książki nie da się szybko czytać, ponieważ jest powieścią psychologiczną.
Czytając cały czas zastanawiałam się,które wątki pisał Wiśniewska, a które Wownenko. Nie było to trudne do rozszyfrowania. Janusz Wiśniewski nawet jako pisarz nie przestaje być naukowcem, ale i niesamowicie wrażliwym facetem.
Joanna, jedna z postaci i jedna z kobiet mniej ważnych w życiu głównego bohatera. ale bardzo istotna dla czytelnika ze względu na sposób w jaki kocha... mówi o sobie"chorobliwie uzależniona od czytania, taki literacki ćpun, czyta kilka książek jednocześnie".
Niezbyt ładnie powiedziane o kimś kto lubi i dużo czyta, ale trafnie. Z pewnością sama jestem takim "literackim ćpunem”.
Jest jeszcze coś co mi się bardzo podobało w książce Wiśniewskiego i Wownenko. Na s.321 pada takie zdania z ust Struny, głównego bohatera”Bibliotekarki to moim zdaniem najbardziej wykształcone kobiety." ....Lubię to!...a książkę POLECAM !

Przeczytałam...............”Miłość oraz inne dysonanse”J.L.Wiśniewskiego i Irady Wownenko. Książka wyszła w Rosji w 2010 roku, ale dopiero teraz Znak ją wydał
Polsce. Zgadzam się, że to powieść na miarę „Samotności w sieci”.
Dużo bohaterów, wiele opowieści. Kilka już mi znanych z felietonów ”Pani” autor wplata w historie bohaterów ze szpitala psychiatrycznego. Książki nie...