Wcześniej nie czytałam książek tej autorki, więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Po tą pozycję sięgnęłam ze względu na okładkę, gdyż przyciągnęła mój wzrok.

Jeśli chodzi o fabułę to wszystko dzieje się tu bardzo szybko, czasem miałam wrażenie, że aż za szybko. Główny bohater praktycznie na samym początku dowiaduje się kim tak na prawdę jest. Co dziwne przyjmuje to bez jakichkolwiek emocji, jak coś normalnego np. że człowiek oddycha. Nie wdaje mi się by taką wiadomość każdy przyjął na spokojnie - jestem pewna, że każdy byłby zaskoczony i oczekiwał wyjaśnień.

Druga sprawa.
Chłopak równie szybko wciela się w rolę wojownika co jest wręcz nieprawdopodobne i według mnie lekko naciągane. Wcale nie jest tak łatwo przejść od zwykłego chłopca do wspaniałego bohatera, wręcz herosa walczącego w imię dobra. Według mnie ta kwestia powinna zostać bardziej rozwinięta i wyjaśniona.

Fabuła tak jak wspominałam wcześniej toczy się w błyskawicznym tempie - odniosłam wrażenie, że całość została pisana na szybko, byleby coś napisać ale nie ważne już co. Do tego zamiast zaskakująca i intrygująca jest schematyczna i przewidywalna w wyniku czego lektura nie wciągnęła mnie na tyle bym nie mogła się od niej oderwać.

Bohaterowie również nie wywarli na mnie żadnego wrażenia. Okazali się nijacy, sztywni i bez wyrazu - nie byłam w stanie obdarzyć ich jakichkolwiek uczuciem... po prostu nie dało się. A wystarczyło nieco zwolnić, dłużej zastanowić się nad tym co się pisze, dodać kilka szczegółów, informacji.

W trakcie lektury nie czułam jakiegokolwiek napięcia wywołanego akcją, nie doświadczyłam żadnych ciekawych i zapierających dech w piersi zwrotów akcji, nie zżyłam się z całą opisaną historią i jej bohaterami. Przeczytałam i szybko o niej zapomnę a za kontynuację podziękuję.

Wcześniej nie czytałam książek tej autorki, więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Po tą pozycję sięgnęłam ze względu na okładkę, gdyż przyciągnęła mój wzrok.

Jeśli chodzi o fabułę to wszystko dzieje się tu bardzo szybko, czasem miałam wrażenie, że aż za szybko. Główny bohater praktycznie na samym początku dowiaduje się kim tak na prawdę jest. Co dziwne przyjmuje to...