Martin Scorsese. Rozmowy
- Kategoria:
- film, kino, telewizja
- Tytuł oryginału:
- Conversations with Scorsese
- Wydawnictwo:
- Axis Mundi
- Data wydania:
- 2012-09-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-09-19
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361432258
- Tłumacz:
- Marta Szelichowska
- Tagi:
- Scorsese Martin Scorsese
Martin Scorsese. Rozmowy to zapis pasjonujących rozmów dwóch przyjaciół – krytyka filmowego Richarda Schickela i Martina Scorsese. To pasjonująca opowieść o chłopcu z mafijnej dzielnicy Nowego Jorku, Little Italy, który sięgnął międzynarodowej sławy dzięki miłości do kina.
Słynny reżyser ze szczegółami opowiada o początkach swojej kariery, o swoich mentorach i inspiracjach, o zmaganiach z ograniczeniami wynikającymi z jego pochodzenia, o relacji z ojcem i walce z nałogiem. Szczegółowo opisuje pracę nad kolejnymi filmami, aż do uhonorowanego Oskarami w 2012 roku „Hugo i jego wynalazek”. Książka ukazała się w Stanach Zjednoczonych w 2011 roku.
Martin Scorsese. Rozmowy to obowiązkowa lektura nie tylko dla fanów reżysera, ale dla wszystkich, którzy pasjonują się filmem. Z rozmów Richarda Schickela z Martinem Scorsese wynika, że autor Taksówkarza, Wściekłego byka i Chłopców z ferajny obdarza kino wielką fascynacją i szacunkiem. Nie tylko amerykańską kinematografię, ale dzieła filmowe pochodzące z poza jego ojczyzny. Podczas wizyty w Polsce w 2011 roku, przy okazji wręczania Doktoratu Honoris Causa przez PWSFTviT w Łodzi, Scorsese podkreślał jak duże znaczenie w dojrzewaniu artystycznym i edukacji filmowej, miało dla niego polskie kino, szczególnie filmy Andrzeja Wajdy.
Wydawnictwo Axis Mundi przygotowując publikację książki Martin Scorsese. Rozmowy, zamierza przybliżyć polskiemu czytelnikowi postać mistrza kina amerykańskiego, a zarazem uhonorować jego niedawną pierwszą wizytę w Polsce.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Marty
Przy lekturze rozmów Richarda Schickela z Martinem Scorsesem naprawdę warto pamiętać, że są to rozmowy, a nie wywiad. Wtedy łatwiej będzie wybaczyć autorowi wszystkie durne uwagi, które znalazły się na stronach książki, całą tę tanią psychoanalizę uprawianą na reżyserze nocami w jego nowojorskim apartamencie, gdzie mężczyźni spotykali się podczas konwersacji. Bo czy dziennikarz rzeczywiście musi tak często powtarzać, że jest ateistą? Dlaczego z freudowskim zacięciem wciska postać-symbol ojca w omawiane filmy? Być może tak się robi w Ameryce, chociaż wygląda to raczej na akademickie zboczenie, które źródeł talentu uwielbia doszukiwać się w biografii twórcy. Oczywiście po przeczytaniu „Rozmów…” czytelnik łatwo dostrzeże echa z życia Marty’ego odbijające się w wielu scenach i wątkach jego produkcji; są to jednak tylko porozrzucane odłamki kryształu w gabinecie luster – nie da się z nich uzyskać prawdziwego obrazu.
Przez pierwsze kilkadziesiąt stron, kiedy mamy wrażenie, że reżyser jest o krok od czegoś ważnego
i za chwilę przemówi donośnym głosem, autor skutecznie podcina mu skrzydła, kierując uwagę na własne spostrzeżenia; jakby gubił gdzieś tak ważne w rozmowach z artystami wyczucie chwili. Krótko mówiąc – nie wie, kiedy się zamknąć. Na szczęście i z korzyścią dla książki im dalej w tekst tym więcej Scorsesego, a mniej pana Richarda. A jeśli już się odzywa, to przynajmniej mówi z sensem.
A jaki jest sam Marty? Przede wszystkim fascynuje nieprzystawalnością do stereotypu starzejącego się, spełnionego hollywoodzkiego reżysera. O sobie mówi: Jeśli nie narzekam, to znaczy że wystarczająco wszystkiego nie przemyślałem. Ten znerwicowany, wiecznie niezaspokojony, poszukujący nowych dróg, kilkakrotnie bankrutujący i podnoszący się z życiowych dołków człowiek wydaje się momentami tak wewnętrznie rozedrgany, jakby miał się rozpaść na oczach czytelnika na setki pstrokatych kadrów, do nieprzytomności dublowanych we własnej głowie. Tę osobowość uzupełnia, jak czytamy w przedmowie, posiadana ogromna wiedza filmowa: Martin oprócz tego, iż jest filmowcem, jest również z zamiłowania pasjonatem filmoznawstwa, człowiekiem, który poświęca tyle samo czasu na studiowanie historii kina, co na kręcenie własnych filmów.
On żyje i oddycha kinem: doskonale pamięta chyba wszystkie filmy, jakie kiedykolwiek obejrzał. Potrafi przywołać z pamięci ruch kamery, subtelne gesty aktorów, rozmieszczenie przedmiotów w danej scenie czy układ świateł w produkcji oglądanej 20 lat temu: Gabriel Figueroa był świetnym oświetleniowcem. Mam na myśli również światło na korytarzu w burdelu w scenie z „Na wschód od Edenu” Kazana albo oświetlenie robione przez Borisa Kaufmana w „Na nabrzeżach” - ta scena w nocy, kiedy Brando biegnie małą uliczką, ściga go ciężarówka, a on włamuje się przez okno. Jak tam oświetlony jest bruk! Jego obsesja szczegółów najbardziej widoczna jest w storyboardach. Od początku kariery wszystkie swoje obrazy Scorsese rozrysowuje – kadr po kadrze – zanim jeszcze rozpoczną się zdjęcia.
Chociaż Marty kojarzony jest głównie z kinem gangsterskim, warto pamiętać o jego innych dokonaniach. Ma na koncie między innymi: „Aviatora”, „Ostatnie kuszenie Chrystusa”, „Kunduna”, „Ciemną stronę miasta” czy garść dokumentów muzycznych, a także tych dotyczących historii filmu. Trudno obecnie o lepszego gawędziarza wprowadzającego czytelnika w świat kinematografii. Wyobrażam sobie, jak wierci się w fotelu opowiadając Schickelowi o swoim najnowszym projekcie. Nowy Jork, jego Nowy Jork, już dawno zasnął, a Scorsese opowiada i opowiada; zupełnie nie może przestać.
Rafał Łukasik
Książka na półkach
- 169
- 115
- 46
- 10
- 7
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Kiedy policja zlikwidowała wreszcie mafię sycylijską na początku lat 90., aresztowali jakiegoś faceta - zapomniałem jego nazwiska, ale był tam drugi po Bogu. Włoski reporter spytał go, czy jakiś film mówił prawdę o jego świecie. A on wskazał na "Chłopców z ferajny" i scenę, w której bohater mówi: "Myślisz, że jestem śmieszny?". "Takie właśnie prowadziliśmy życie" - powiedział. ...
Rozwiń
Opinia
Martin Scorsese jest jednym z najpopularniejszych i najbardziej cenionych reżyserów amerykańskich. Autor takich wybitnych filmów jak choćby „Ulice nędzy”, „Taksówkarz”, „Wściekły byk”, „New York, New York”, „Ostatnie kuszenie Chrystusa”, „Chłopcy z ferajny”, „Wiek niewinności”, „Gangi Nowego Jorku”, „Aviator”, „Infiltracja”, „Wyspa tajemnic”, czy ostatni „Hugo i jego wynalazek”.
Publikacja „Martin Scorsese. Rozmowy”, która ukazał się na rynku amerykańskim w 2011 r., a swój polski debiut miała pod koniec 2012 r., stanowi zapis rozmów dwóch przyjaciół na temat kina. Richard Schickel jest postacią dobrze znaną w amerykańskim świecie filmowym. Krytyk „Los Angeles Times”, a później „Time” i Martin Scorsese poznali się w 1973 r. Spotkanie dwóch pasjonatów kina zaowocowało długoletnią przyjaźnią, która trwa do dzisiaj. Zapewne łatwiej rozmawia się z przyjacielem, niż z zupełnie obcym dziennikarzem, dlatego też „Rozmowy” pełne są serdeczności i sympatii. Jednak szczerość jest główną zaletą tej książki. Scorsese szczegółowo opowiada o dzieciństwie w mafijnej dzielnicy Nowego Jorku - Little Italy, o trudnych relacjach z ojcem, o całej, jakże oryginalnej rodzinie, o problemach zdrowotnych, o walce z nałogiem. Wspomina początki swojej filmowej kariery. Dużo miejsca zajmują sylwetki najwybitniejszych aktorów, którzy grali u Scorsesego – Harvey Keitel, który rozpoczynał swoją karierę filmową w tym samym czasie, co wybitny reżyser, Robert DeNiro, Leonardo DiCaprio. Scorsese szczegółowo omawia ich warsztat aktorski, opowiada o szczegółach pracy, o pomysłach i licznych improwizacjach aktorów. Fragmenty dotyczące Keitel’a uważam za najlepsze w całej książce.
Pod względem technicznym książka składa się z 45 rozdziałów. Te początkowe stanowią swoiste wprowadzenie. A w ostatnim szczegółowo zaprezentowany został cały dorobek filmowy reżysera. Natomiast tytuły kolejnych rozdziałów to tytuły kolejnych filmów Scorsese uporządkowanych chronologicznie. Filmowiec ze szczegółami opowiada o pracy nad kolejnymi filmami. Przywołuje zabawne sytuacji w trakcie pracy na planie, wspomina problemy. Oddaje hołd swoim aktorom. Przy okazji Richard Schickel przywołuje opinie recenzentów na temat konkretnych dzieł reżysera. Scorsese przyznaje, że jest bardzo wrażliwy na krytykę. Każda premiera jest dla niego wielkim stresem. Choć głównym tematem rozmów obu panów są głównie filmy, to jednak rozmówcy nie ograniczają się tylko do kina. Dyskutują na szeroko pojęte tematy kulturalne. Dużo miejsca poświęcają literaturze.
Ta publikacja to pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów samego reżysera, ale także dla wszystkich pasjonatów kina. Scorsese to nie tylko genialny twórca, ale także prawdziwy filmoznawca. Jego wiedza na temat światowego kina jest prawdziwie imponująca. W „Rozmowach” omówione zostają także główne nurty twórczości reżysera. Trzeba zauważyć, że filmy Scorsese nie są łatwe. Odbijają się w nich motywy autobiograficzne ich twórcy – trudne doświadczenia ulicy, mafijne porachunki, wszechobecna bieda, sceny żywcem wyjęte z Sodomy i Gomory, zdrada, samotność. Jego obrazy pełne są przemocy, czasem wzbudzające obrzydzenie, niechęć, wewnętrzny bunt i sprzeciw. Scorsese kreśli doskonałe portrety psychologiczne swoich bohaterów – ludzi samotnych, wyobcowanych, targanych burzliwymi uczuciami i namiętnościami.
Siedemdziesięcioletni geniusz kina cały czas jest w ruchu i wciąż czynnie pracuje. Sam twierdzi, że praca nie pozwala mu się zestarzeć. Realizuje kolejne projekty i ani myśli o emeryturze. Widać, że kino jest całym jego życiem. Nie zważając na panujące trendy konsekwentni idzie własną drogą. I właśnie to świadczy o jego wielkości.
Gorąco polecam!
Martin Scorsese jest jednym z najpopularniejszych i najbardziej cenionych reżyserów amerykańskich. Autor takich wybitnych filmów jak choćby „Ulice nędzy”, „Taksówkarz”, „Wściekły byk”, „New York, New York”, „Ostatnie kuszenie Chrystusa”, „Chłopcy z ferajny”, „Wiek niewinności”, „Gangi Nowego Jorku”, „Aviator”, „Infiltracja”, „Wyspa tajemnic”, czy ostatni „Hugo i jego...
więcej Pokaż mimo to