Euklides był osłem
205 str.
3 godz. 25 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Współczesna Proza Światowa
- Tytuł oryginału:
- The mystery of the sardine
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1989-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1989-01-01
- Liczba stron:
- 205
- Czas czytania
- 3 godz. 25 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8306017811
- Tłumacz:
- Irena Szymańska
brak
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 98
- 91
- 40
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Opinia
Każda powieść rozsiewa swoje feromony które my, będąc przyjaciółmi książek z łatwością wyczuwamy. Dzięki nim możemy zakochać się w lekturze. Poświęcić się jej całkowicie i poczuć chemię pomiędzy kartkami papieru a naszym umysłem łaknącym wrażeń. Euforia która z tego wynika, dodaje nam pozytywnej energii i wzbogaca nasze wyobrażenie o świecie. To działa jak narkotyk, czytamy bo to nas wciąga. A wciągnąwszy się raz, zazwyczaj nie musimy wychodzić z tego pozytywnego nałogu. Jednak tym razem coś nie zadziałało. Sama woń książki nie pomogła aby podtrzymać uczucie obcowania z czymś wspaniałym. Oczekiwałem karuzeli namiętności, upadków i nagłych wzrostów nastroju. Chciałem poczuć się jak człowiek, który rozumie co czyta i jednocześnie potrafi wyobrazić sobie całokształt przesłania pisarza. Zawsze tego oczekuję, cokolwiek bym czytał. Książka ma we mnie za jednym zamachem coś zabijać i tworzyć. W tym wypadku było mdło, spokojnie, wręcz nudno. Lubię nudę, ale tą, która polega na braku akcji w fizycznym tego słowa znaczeniu. Jednak nudy emocjonalnej i umysłowej wybaczyć nie mogę.
"Euklides był osłem" jest tylko próbką twórczości Stefana Themersona, z którą mogłem się zmierzyć. Niestety, ta próba wypadła dosyć mizernie ale nie czuję się władny, aby tym jednym niepowodzeniem przekreślać cały artystyczny warsztat pisarza. Z pewnością dobra proza może być pomnikiem legendą, utkanym z myśli i obrazów. Takie piedestały są trwalsze niż spiżowe fundamenty. Tym razem nie mam tego odczucia w stosunku do powieści którą przeczytałem. Według Themersona żadne pewniki nie są nieśmiertelne a postępowanie etyczne to sprawa dobrego smaku. Z tym zgodzę się w zupełności i potwierdzę, że ten wszechstronnie utalentowany artysta dotyka czegoś nienamacalnego, czegoś poza naszą percepcją.
Były chwile, kiedy czytając myślałem, że się po prostu zgubiłem w filozoficznej grotesce. I momentami czułem że się odnajduję, że chwytam rytm i przytrzymuję się głównego nurtu poszukiwań sensu w tym co czytam. To jednak było tylko złudzenie, literacka fatamorgana, gdzie dochodząc do kolejnego rozdziału dowiadywałem się, że jednak nadal popełniam jakiś błąd i nie mogę uchwycić całości. Toczyłem ciężki pojedynek znosząc themersonowską filozofię w której chyba fantazja splata się z mądrością. Dźwigałem ciężar kartek, które wydawały się nasycone lekkimi pomysłami ale jednak ten pogodny ton całej fabuły ciążył mi wystarczająco mocno, aby nie dać dobrej oceny. Logika pisarza nie szła tymi samymi drogami co moja, rozchodziła się w upalnych dniach tego lata i zamierała gdzieś pomiędzy Londynem, Polską a Majorką.
Nawet nie wiem, dlaczego Euklides został osłem i czemu to akurat jemu przyszło upodobnić się do charakteru tego cierpliwego zwierzęcia. Może nie potrafiłem spojrzeć odpowiednim wzrokiem w krzywe zwierciadło, które przede mną ustawił Themerson? Może w tym lustrze chciał mi pokazać całe nasze zniekształcone życie. Być może nie wymagał weryfikacji tego, co pisze ale ja uparcie dążyłem do odbioru jego twórczości w ramach swojej logiki. I to mnie pewnie zwiodło, gdyż chciałem coś nieznanego mi wtłoczyć w znajome ścieżki. Niestety nie polecę na drugą Ziemię, która kręci się po drugiej stronie Słońca, ponieważ nie potrafię jej sobie wyobrazić. Tym samym nie pozostając zarażonym bakcylem prozy Stefana Themersona, oddalam się w inne rejony literatury.
Każda powieść rozsiewa swoje feromony które my, będąc przyjaciółmi książek z łatwością wyczuwamy. Dzięki nim możemy zakochać się w lekturze. Poświęcić się jej całkowicie i poczuć chemię pomiędzy kartkami papieru a naszym umysłem łaknącym wrażeń. Euforia która z tego wynika, dodaje nam pozytywnej energii i wzbogaca nasze wyobrażenie o świecie. To działa jak narkotyk, czytamy...
więcej Pokaż mimo to