Książka ok. Jednak końcówka - no cóż wydaj się bardzo skrócona.

Książka ok. Jednak końcówka - no cóż wydaj się bardzo skrócona.

Piękna historia dwojga zdawałoby się różnych osobowości. Violet rozkapryszona panna, przyzwyczajona do luksusu i bycia w centrum uwagi, a po drugiej stronie Flint - kapitan, twardy i nie poddający się niczemu i nikomu. Oczywiście do czasu.... Zdawałoby się - tak odmienne charaktery, a już praktycznie od początku między nimi aż iskrzy, chociaż często nie potrafią określić, co się z nimi dzieje. W tej książce cały czas przewija się motyw cierpienia, samotności, przede wszystkim lojalności - także wobec własnych uczuć. Bardzo ładnie wszystko rozbudowane, akcja toczy się szybko i szybko wciąga czytelnika (na szczęście nie jak ciągnąca się historia Milesa ;) Świetna pozycja, szczerze polecam.

Piękna historia dwojga zdawałoby się różnych osobowości. Violet rozkapryszona panna, przyzwyczajona do luksusu i bycia w centrum uwagi, a po drugiej stronie Flint - kapitan, twardy i nie poddający się niczemu i nikomu. Oczywiście do czasu.... Zdawałoby się - tak odmienne charaktery, a już praktycznie od początku między nimi aż iskrzy, chociaż często nie potrafią określić,...

W końcu! Po kiepskich poprzednich częściach powoli zaczynałam tracić nadzieję i miałam ochotę odpuścić sobie ten cykl. Z rozpędu sięgnęłam jednak po "Ocean Pocałunków" i.. przepadłam!

W tej części poznajemy historię kapryśnej lwicy salonowej, postrachu angielskich kawalerów- Violet Redmond. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna ląduje na statku wraz z kapitanem Flintem, z którym wyrusza na wspólną misję. Jednak finalny cel podróży dla każdego z nich diametralnie się różni.

Mam szczególną słabość do romansów historycznych osadzonych w czasie rejsu. Są dużo bardziej intymne i kameralne niż te rozgrywające się w Londynie. Dodatkowo, autorka wykreowała wspaniałych, pełnokrwistych bohaterów, między którymi iskrzy, aż miło. Ewidentnie trafiła kosa na kamień ;) Świetnie napisany konflikt i wartka akcja sprawiła, że nie mogłam oderwać się od powieści. Czuję wręcz lekki niedosyt, bo o losach Violet i Flinta mogłabym czytać i czytać, jeszcze co najmniej dwie powieści :)

Piękna historia o miłości (w różnych jej odsłonach),lojalności, tęsknocie, samotności i oczywiście- namiętności. Polecam z całego serca, idealna na oderwanie się od rzeczywistości i zapomnienie o całym świecie. Zdecydowanie ląduje na szczycie mojej topki romansowej, z ogromną przyjemnością sięgnę po nią ponownie.

W końcu! Po kiepskich poprzednich częściach powoli zaczynałam tracić nadzieję i miałam ochotę odpuścić sobie ten cykl. Z rozpędu sięgnęłam jednak po "Ocean Pocałunków" i.. przepadłam!

W tej części poznajemy historię kapryśnej lwicy salonowej, postrachu angielskich kawalerów- Violet Redmond. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna ląduje na statku wraz z kapitanem Flintem, z...

Nie czytam po kolei serii. Ta historia mnie ujęła, jeden z lepszych tomów Pennyroyal green. Przekonujący powód rozdarcia głównych bohaterów. Piękna narracja Julie Anne Long, dla wielbicieli jej misternego budowania nastroju, inteligentnych dialogów i zmysłowych opisów.

Nie czytam po kolei serii. Ta historia mnie ujęła, jeden z lepszych tomów Pennyroyal green. Przekonujący powód rozdarcia głównych bohaterów. Piękna narracja Julie Anne Long, dla wielbicieli jej misternego budowania nastroju, inteligentnych dialogów i zmysłowych opisów.

Dodam od siebie, że jestem pod wrażeniem lekcji, nauki obierania ziemniaka, jakiej doświadczyła prawdziwa dama.
I to w kuchni na statku! :)
Fascynująca!

Dodam od siebie, że jestem pod wrażeniem lekcji, nauki obierania ziemniaka, jakiej doświadczyła prawdziwa dama.
I to w kuchni na statku! :)
Fascynująca!

Piękna książka... Warto przeczytać...

Piękna książka... Warto przeczytać...

Najlepszy romans historyczny jaki przeczytałem. To moja ulubiona książka. Cała powieść jest fascynująca i zachęcająca do przeczytania.
Polecam

Najlepszy romans historyczny jaki przeczytałem. To moja ulubiona książka. Cała powieść jest fascynująca i zachęcająca do przeczytania.
Polecam

Według mnie nie jest to zdecydowanie najlepszy romans historyczny. Dobry może, ale nie wspaniały. Fajni bohaterowie, ale trochę za długie opisy, które w pewnym momencie zaczęły mnie męczyć. W książce na dobrą sprawę zaczyna się coś dziać około 200 strony. Nie wiem czy poleciłabym tę powieść jeżeli byłaby samodzielną książką a nie częścią serii.

Według mnie nie jest to zdecydowanie najlepszy romans historyczny. Dobry może, ale nie wspaniały. Fajni bohaterowie, ale trochę za długie opisy, które w pewnym momencie zaczęły mnie męczyć. W książce na dobrą sprawę zaczyna się coś dziać około 200 strony. Nie wiem czy poleciłabym tę powieść jeżeli byłaby samodzielną książką a nie częścią serii.

Tym razem dominuje cierpienie i poświęcenie zamiast humoru jak dotychczas.
Nie od początku byłam przekonana do historii Violet i Ashera, ale im dalej od lądu (bo akcja w większości dzieje się na statku) tym bardziej tonęłam.
W ich romansie oczywiście :)
Bohaterów cechuje ogromna dojrzałość, a mnie ujęli swoją uczciwością i stawianiem jasnych zasad. Violet wyjaśnia Asherowi ile dla niej znaczy brat czyli Lyon, a Asher cały czas jej jasno tłumaczy, że ma zamiar go pojmać.
Poza tym Lyon... W tej części gra drugie skrzypce i warto ją przeczytać, jeśli któraś czytelniczka ma zamiar zagłębiać się w cyklu.
Jest poświęcenie, jest poczucie niedowartościowania (bo Asher nie pojmuje jakim cudem ktoś taki jak Violet stanął po jego stronie) i jest pasja.
Przygoda, piraci i dwa cięte charaktery.
Nic tylko zaczytywać się jesiennymi wieczorami.

Tym razem dominuje cierpienie i poświęcenie zamiast humoru jak dotychczas.
Nie od początku byłam przekonana do historii Violet i Ashera, ale im dalej od lądu (bo akcja w większości dzieje się na statku) tym bardziej tonęłam.
W ich romansie oczywiście :)
Bohaterów cechuje ogromna dojrzałość, a mnie ujęli swoją uczciwością i stawianiem jasnych zasad. Violet wyjaśnia Asherowi...

Idealna pozycja do czytania dla każdej fanki romansu historycznego. Dwoje bohaterów, przeciwności losu i perypetie które i tak zakończą się happy endem. Polecam

Idealna pozycja do czytania dla każdej fanki romansu historycznego. Dwoje bohaterów, przeciwności losu i perypetie które i tak zakończą się happy endem. Polecam