Przeczytałam trzy z czteroczęściowej serii o Upadłych Aniołach (wciąż bezskutecznie szukam drugiej części) i wszystkie mi się podobały. Tu chciałoby się powiedzieć - bezduszny markiz, który wprost obsesyjnie myśli o zemście i początkowo pokazana, jako szara myszka - dziewczyna, stara panna. W trakcie rozwijającej się akcji powoli okazuje się, że zemstę markiza zaczyna przesłaniać inne budzące się w nim uczucie ale i przez niego odrzucane. Oczywiście i ona nie jest taką szarą myszką, w pewnych sytuacjach, wręcz przeciwnie. Świetne dialogi, choć momentami może i ciut wszystko rozciągnięte. Jednym słowem staje się jedną z moich ulubionych i szczerze polecam.

Przeczytałam trzy z czteroczęściowej serii o Upadłych Aniołach (wciąż bezskutecznie szukam drugiej części) i wszystkie mi się podobały. Tu chciałoby się powiedzieć - bezduszny markiz, który wprost obsesyjnie myśli o zemście i początkowo pokazana, jako szara myszka - dziewczyna, stara panna. W trakcie rozwijającej się akcji powoli okazuje się, że zemstę markiza zaczyna...

Ta książka ma w sobie na tyle dużo wzlotów i upadków, że nie mogę dać lepszej oceny.
Kreacja postaci jest zdecydowanie jedną z mocniejszych stron MacLean. Penelopa to całkiem bystra bohaterka, którą bez problemu da się polubić i zrozumieć jej oczekiwania, czy też niezadowolenie z faktu ich niezrealizowania. Poza tym rzadko myśli o sobie i wie, że jej decyzje mają konsekwencje dla innych osób. Fajnie, że potrafiła tru loffa usadzić, kiedy za bardzo mu się odklejało, a wątek żądzy przygód bardzo mi się podobał.
Michael… Michael to człowiek trudny i do pewnego momentu da się usprawiedliwiać jego działania, a nawet mu współczuć. Z tym że zmiany w jego zachowaniu następują ot tak i w ogólnym rozrachunku chłop bardziej przypomina emo nastolatka niż dorosłego mężczyznę. Może tak, rozumiem, że nagle stwierdził, że chce spróbować się trochę otworzyć, ale tych dziesięciu kroków w tył potem naprawdę nie jestem w stanie pojąć. Możesz mieć szczęście albo je stracić na rzecz… no właśnie, bycia chujem w imię dziwnie rozumianego honoru? Bez sensu.
Postacie z tła robią za to robotę. Ojciec Penelopy bomba, Philippa intryguje, Cross jest zabawny, a Chase kombinuje. Bardzo dobrze, tylko troszkę tego za mało przez jakieś rozterki wewnętrzne naszej głównej parki. W każdym razie piątka za dialogi.
Z akcją już gorzej, bo tak naprawdę nie do końca wiadomo, dokąd zmierzamy. Toczymy się po bardzo nierównej drodze, niby odhaczając jakieś założenia, ale tak naprawdę… co tu jest wątkiem głównym? I dlaczego pojawia się tyle dłużyzn, scen, które prawie niczego nie wnoszą? Czasem autorka wprowadza wręcz jakiś konflikt / problem, żeby go rozwiązać już na następnej stronie 🙄. Od samego początku brakuje solidnej fabuły, a pod koniec to już w ogóle. Michaelowi odwala i zaczyna się zachowywać wbrew wszelkiej logice, doprowadzając mnie do szału i zgrzytania zębami. Gdyby nie ta końcówka, może dałabym coś więcej.
Z BINGO 65 punktów, raczej mało schematycznie 👍.

Ta książka ma w sobie na tyle dużo wzlotów i upadków, że nie mogę dać lepszej oceny.
Kreacja postaci jest zdecydowanie jedną z mocniejszych stron MacLean. Penelopa to całkiem bystra bohaterka, którą bez problemu da się polubić i zrozumieć jej oczekiwania, czy też niezadowolenie z faktu ich niezrealizowania. Poza tym rzadko myśli o sobie i wie, że jej decyzje mają...

Sarah MacLean ma na koncie lepsze romanse historyczne, ten jest pospieszny, irytujący i zbyt toksyczny.

Sarah MacLean ma na koncie lepsze romanse historyczne, ten jest pospieszny, irytujący i zbyt toksyczny.

Książkę pochłonęłam w 2 dni. Trudno było się oderwać. Przygody wojowniczej Penelopy i bohatera skandali markiza Bourne nie pozwalają się nudzić. Jak na romans historyczny, umieszczony w Londynie 1831 roku, zaskakuje fabułą. Zakończenie mnie jednak zawiodło, ale mimo to daję 7 gwiazdek.

Książkę pochłonęłam w 2 dni. Trudno było się oderwać. Przygody wojowniczej Penelopy i bohatera skandali markiza Bourne nie pozwalają się nudzić. Jak na romans historyczny, umieszczony w Londynie 1831 roku, zaskakuje fabułą. Zakończenie mnie jednak zawiodło, ale mimo to daję 7 gwiazdek.

Książka mnie zmęczyła. Kręcenie się w kółko wokół głównego wątku chęci zemsty za odebrany majątek głównemu bohaterowi Michaelowi i długiego oczekiwania na spełnienie się miłości Penelopy i ciągłe mielenie tego wprowadza duszną atmosferę. Brak mi tu humoru. lekkości. Romans ale ciężki, mało zabawny jakby za karę. Momentami byłam bardzo znudzona.

Książka mnie zmęczyła. Kręcenie się w kółko wokół głównego wątku chęci zemsty za odebrany majątek głównemu bohaterowi Michaelowi i długiego oczekiwania na spełnienie się miłości Penelopy i ciągłe mielenie tego wprowadza duszną atmosferę. Brak mi tu humoru. lekkości. Romans ale ciężki, mało zabawny jakby za karę. Momentami byłam bardzo znudzona.

Świetny klimat, bardzo przyjemna w czytaniu, namiętna, dynamiczna - moim zdaniem świetnie opisane akty. Od początku do końca bardzo wciągająca aż trudno się nie w czuć i nie ponieść się fantazji. Serdecznie polecam :)

Świetny klimat, bardzo przyjemna w czytaniu, namiętna, dynamiczna - moim zdaniem świetnie opisane akty. Od początku do końca bardzo wciągająca aż trudno się nie w czuć i nie ponieść się fantazji. Serdecznie polecam :)

Okej to zacznijmy od początku, książka bardzo, ale to bardzo mi się podoba. Trudno mi wyjaśnić, czemu dałam aż dziesięć, po prostu jest genialna, podobają mi się wszystkie wątki, postacie. Ogólnie dużo by pisać.
Jest to 1 tom cyklu ,,zasady łajdaków". Cieszy mnie fakt, że w kolejnych częściach mogę spotkać poznanych już bohaterów i poznać kolejne fascynujące historie. Podoba mi się również styl pisania autorki SARAH MACLEAN. Zabawne dialogi i sytuacje, ale z głębszymi przemyśleniami i wieloma emocjami nadają książce charakteru :) Postać Penelopy i Michaela zachęca do dalszego czytania. Gorąco polecam! :D

Okej to zacznijmy od początku, książka bardzo, ale to bardzo mi się podoba. Trudno mi wyjaśnić, czemu dałam aż dziesięć, po prostu jest genialna, podobają mi się wszystkie wątki, postacie. Ogólnie dużo by pisać.
Jest to 1 tom cyklu ,,zasady łajdaków". Cieszy mnie fakt, że w kolejnych częściach mogę spotkać poznanych już bohaterów i poznać kolejne fascynujące historie....

Takie książki chce się czytać. Nie mogłam się po prostu od niej oderwać. Jest dynamiczna (chociaż pod koniec trochę przeidealizowana),zabawna i pełna namiętności. Uczucie rodzące się pomiędzy Michaelem a Penelopą czuje się niemal namacalnie. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą powieścią. Jeśli mam być szczera jest to jeden z lepszych romansów historycznych jakie w życiu przeczytałam. Serdecznie polecam.

Takie książki chce się czytać. Nie mogłam się po prostu od niej oderwać. Jest dynamiczna (chociaż pod koniec trochę przeidealizowana),zabawna i pełna namiętności. Uczucie rodzące się pomiędzy Michaelem a Penelopą czuje się niemal namacalnie. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą powieścią. Jeśli mam być szczera jest to jeden z lepszych romansów historycznych jakie w życiu...

Bardzo fajne czytadło. Nietypowa fabuła, bardzo sympatyczni główni bohaterowie - ciekawa sylwetka zarówno Penelopy jak i Michaela. Dialogi cięte, z humorem, inteligentne. Sporo się dzieje, ale też są chwile na rozwój romansu. I choć nie było żadnego morderstwa, to i tak autorka umiała stworzyć wartką i ciekawą akcję przez całą długość książki.

Bardzo fajne czytadło. Nietypowa fabuła, bardzo sympatyczni główni bohaterowie - ciekawa sylwetka zarówno Penelopy jak i Michaela. Dialogi cięte, z humorem, inteligentne. Sporo się dzieje, ale też są chwile na rozwój romansu. I choć nie było żadnego morderstwa, to i tak autorka umiała stworzyć wartką i ciekawą akcję przez całą długość książki.

Ogromnym plusem tego romansu jest postać głównej bohaterki. Jest postacią ciekawą, mądrą, zabawną i z pazurem. Jedna z moich ulubionych. :)

Ogromnym plusem tego romansu jest postać głównej bohaterki. Jest postacią ciekawą, mądrą, zabawną i z pazurem. Jedna z moich ulubionych. :)