Misterja

Okładka książki Misterja Knut Hamsun
Okładka książki Misterja
Knut Hamsun Wydawnictwo: Wydawnictwo Polskie Seria: Biblioteka Laureatów Nobla klasyka
313 str. 5 godz. 13 min.
Kategoria:
klasyka
Seria:
Biblioteka Laureatów Nobla
Tytuł oryginału:
Mysterier
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Polskie
Data wydania:
1928-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1928-01-01
Liczba stron:
313
Czas czytania
5 godz. 13 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Franciszek Mirandola
Tagi:
nobliści literatura norweska
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
13
1

Na półkach:

Książka jest po prostu męcząca. Opiera się na monologach głównego bohatera dosłownie o niczym.

Książka jest po prostu męcząca. Opiera się na monologach głównego bohatera dosłownie o niczym.

Pokaż mimo to

avatar
269
68

Na półkach:

Z jednej strony historia ciekawa, z drugiej okropnie ciężkostrawna, głównie przez niekończące się monologi. Jakoś przebrnęłam licząc na zakończenie ale i tutaj się zawiodłam.

Z jednej strony historia ciekawa, z drugiej okropnie ciężkostrawna, głównie przez niekończące się monologi. Jakoś przebrnęłam licząc na zakończenie ale i tutaj się zawiodłam.

Pokaż mimo to

avatar
793
31

Na półkach: ,

Lubię (lubiłam?) Hamsuna. Tego nie zniosłam. Męczące to mało powiedziane. Nie dokończyłam.

Lubię (lubiłam?) Hamsuna. Tego nie zniosłam. Męczące to mało powiedziane. Nie dokończyłam.

Pokaż mimo to

avatar
1903
341

Na półkach: ,

Historia przygód pana Nagla na norweskiej prowincji, facet znajduje przyjemność w prowokowaniu członków lokalnej elity, a sam wygląda na niespełnego rozumu; strasznie to dziwaczne i trudne w lekturze; może to i dobra literatura, ale nie dla mnie.

Historia przygód pana Nagla na norweskiej prowincji, facet znajduje przyjemność w prowokowaniu członków lokalnej elity, a sam wygląda na niespełnego rozumu; strasznie to dziwaczne i trudne w lekturze; może to i dobra literatura, ale nie dla mnie.

Pokaż mimo to

avatar
210
18

Na półkach:

Nawet ciekawa, choć trochę męcząca. Są cechy typowej literatury romantycznej, a to przecież neoromantyzm.

Nawet ciekawa, choć trochę męcząca. Są cechy typowej literatury romantycznej, a to przecież neoromantyzm.

Pokaż mimo to

avatar
1184
407

Na półkach: , , ,

12 czerwca 1891 roku, do brzegu Lillesand w Norwegii przybił parowiec, a na nim wśród wielu podróżnych Johan Nilsen Nagel.
Średniego wzrostu, o śniadej cerze, mrocznym spojrzeniu, delikatnych ustach, barczysty, ponoć agronom z wykształcenia, wyróżniał się wśród innych ubiorem. Jego żółty garnitur i osobliwe nakrycie głowy przyciągały spojrzenia ludzi i budziły w nich ogromne zainteresowanie.

Nagel przybył do mieścinki tuż po samobójstwie niejakiego Karlsena, młodego chłopaka, który nie dając sobie rady z miłością do miejscowej piękności panny Dagny Kielland postanowił zakończyć swój żywot.

Lillesand to "dziura", gniazdo os, zabita deskami wiocha, gdzie każdy gapił się na każdego i żył cudzym życiem.
Nagel obserwował, rozmawiał, toczył dyskusje religijno-polityczne, zaskakiwał mieszkańców swoimi pomysłami, opowieściami, oszałamiał swymi czynami.
Zachowywał się tak jakby czytał w ludzkich duszach, starał się być obrońcą biednych i skrzywdzonych.

Podobnie jak nieżyjący Karlsen panna Dagny rzuciła urok na naszego bohatera.
Jego szalone zauroczenie do owej niewiasty przerodziło się w obłęd.

Podobno "Szarady" to najtrudniejsza powieść Knuta Hamsuna. Główny bohater Nagel jest przez autora przedstawiony jako człowiek z niespójną psychiką, egzystencjalny desperat zagubiony w labiryncie życia.
Niektórzy dopatrują się w książce wizji romantycznej, inni znowu wątków biograficznych samego autora.
Dla mnie bohater jest schizofrenikiem, który nie potrafi dostosować do sytuacji swoich uczuć oraz zachowania. W konsekwencji dochodzi u niego do zaburzenia funkcjonowania i rozpadu osobowości. Nie potrafi krytycznie i realistycznie ocenić własnej osoby, otoczenia oraz kontaktów z mieszkańcami Lillesand.

Treść trudna i pod względem kompozycyjnym książka również nie należy do najłatwiejszych. Występują w niej baśnie opowiedziane prozą liryczną, sarkastyczne, cyniczne polemiki, długie monologi wewnętrzne.

Powieść jest ciekawa, ale bardzo trudna, obłąkana, wymaga dużego skupienia podczas czytania, a przez tą inność i szaleństwo intryguje, wciąga tak, że ciężko ją odłożyć na bok. Jest taka zupełnie inna...

Jeszcze czegoś takiego, nie czytałam, aczkolwiek jestem zadowolona z nowego doświadczenia czytelniczego, a z drugiej strony rozumiem, czemu nie odniosła ona sukcesu, bo ponoć nigdy nie sprzedawała się zbyt dobrze.

Mam wrażenie, że jest to powieść, która zachwyci tylko nielicznych.

12 czerwca 1891 roku, do brzegu Lillesand w Norwegii przybił parowiec, a na nim wśród wielu podróżnych Johan Nilsen Nagel.
Średniego wzrostu, o śniadej cerze, mrocznym spojrzeniu, delikatnych ustach, barczysty, ponoć agronom z wykształcenia, wyróżniał się wśród innych ubiorem. Jego żółty garnitur i osobliwe nakrycie głowy przyciągały spojrzenia ludzi i budziły w nich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
526
323

Na półkach:

Dobra powieść po upływie lat od jej wydania nie staje się anachroniczna, bo koniec końców człowieka zawsze dotykają te same wybory, obsesje, problemy. I "Szarady" są tego doskonałym przykładem. Świetnie zarysowani, cierpliwie przedstawieni bohaterowie, znakomicie prowadzona narracja wykorzystująca iście modernistycznie literackie narzędzia (monologi wewnętrzne, dysputy filozoficzne). Cudownie się czyta powieść, w której każde kolejne zdanie pokazuje, że autor jest znakomitym pisarzem i erudytą, który dokładnie wie po co pisze.

Dobra powieść po upływie lat od jej wydania nie staje się anachroniczna, bo koniec końców człowieka zawsze dotykają te same wybory, obsesje, problemy. I "Szarady" są tego doskonałym przykładem. Świetnie zarysowani, cierpliwie przedstawieni bohaterowie, znakomicie prowadzona narracja wykorzystująca iście modernistycznie literackie narzędzia (monologi wewnętrzne, dysputy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
39

Na półkach:

Najbardziej rozczarowująca i nudna książka od nie pamiętam kiedy. Najgorsze, że zaczęła się dość ciekawie i miała kilka wciągających wątków. Później pojawia się "strumień świadomości" głównego bohatera, a raczej ściek. Trudno mi opisać jak bardzo żałuję czasu poświęconego. Zniechęciła mnie do czytania na jakiś czas co już samo w sobie jest wyczynem. Czasami jednak lepiej odłożyć na bok lekturę - tutaj wygrało moje nie poddawanie się i to był błąd. Czułem się jak w filmie "Chłopaki nie płaczą" i słyszałem w głowie "zaraz się rozkręci". Tytuł "Szarady" - być może dlatego że główny bohater pojawia się znikąd owiany nutką tajemnicy a staje się karykaturą. Jego zachowanie z początku jest zaskakujące, a później coraz bardziej nudzi, drażni i wybiera najbardziej rozczarowujące decyzje. Gdy myślisz że ten festiwal żenady się kończy, ten przebija jeszcze dno. Autor wyleczył mnie z próby sięgnięcia po jego inne dzieła. Nigdy więcej. Nie wystawiam oceny.

Najbardziej rozczarowująca i nudna książka od nie pamiętam kiedy. Najgorsze, że zaczęła się dość ciekawie i miała kilka wciągających wątków. Później pojawia się "strumień świadomości" głównego bohatera, a raczej ściek. Trudno mi opisać jak bardzo żałuję czasu poświęconego. Zniechęciła mnie do czytania na jakiś czas co już samo w sobie jest wyczynem. Czasami jednak lepiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
385
250

Na półkach:

Ależ to jest dobra książka. Póki co inne rzeczy smakują jakoś mniej po niej.

Ależ to jest dobra książka. Póki co inne rzeczy smakują jakoś mniej po niej.

Pokaż mimo to

avatar
14
8

Na półkach:

Okropny, niestrawny bełkot, na dodatek źle przetłumaczony. Nuda i strata czasu na czytanie pseudo-dzieła i popapranych wywodów autora, który najwyraźniej cierpiał na zaburzenia psychiczne, gdyż nikt normalny by czegoś takiego nie napisał

Okropny, niestrawny bełkot, na dodatek źle przetłumaczony. Nuda i strata czasu na czytanie pseudo-dzieła i popapranych wywodów autora, który najwyraźniej cierpiał na zaburzenia psychiczne, gdyż nikt normalny by czegoś takiego nie napisał

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    502
  • Przeczytane
    181
  • Posiadam
    89
  • Teraz czytam
    15
  • 2021
    10
  • Literatura piękna
    6
  • Chcę w prezencie
    6
  • Ebook
    6
  • Ulubione
    6
  • Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Misterja


Podobne książki

Przeczytaj także