Lazurowe wybrzeże, wakacje na jachcie, romans i zemsta. Przyznam, że moją uwagę najbardziej przyciągnęło Lazurowe wybrzeże. Kocham słońce, więc oczami wyobraźni jeszcze przed rozpoczęciem lektury płynęłam sobie na jachcie topiąc się w promieniach słonecznych. Spodziewałam się zatem wakacyjnej treści i lekkiej przygody z odrobiną romantyczności. Tak było po przeczytaniu opisu książki Magdaleny Miecznickiej. Nie pasował mi do tego obrazka jednak tytuł – „Złość”. Z tym większym zainteresowaniem sięgnęłam po powieść polskiej autorki.

Główną bohaterką „Złości” jest Marta – dwudziestoletnia kobieta zafascynowana książkami i nauką języków obcych. Jej życie nie było usłane różami, a wręcz przeciwnie wiele w nim było cierpienia. Niestety odbiło się to na psychice dziewczyny, której dominującymi emocjami są teraz złość, żal, ogromna frustracja i wreszcie nieprzejednana chęć zemsty. Dziewczyna skrzywdzona w dzieciństwie przez odejście ojca od rodziny bez zastanowienia pozytywnie reaguje na jego zaproszenie dotyczące wspólnych wakacji. Mariusz wybiera się na nie wraz z nową żoną Karoliną, oraz Brianem i Mają - parą Amerykanów. Jedynym zamierzeniem jej podróży jest zepsucie rejsu pozostałym towarzyszom. Czy Marta osiągnie swój cel?

Złość napisana jest lekkim i przystępnym językiem dzięki czemu książkę czyta się bardzo przyjemnie. Akcja toczy się dość szybko, a wątki wprowadzane nako lejnych stronicach książki urozmaicają opowieść i przede wszystkim zapobiegają znużeniu. Tajemnice pojawiające się na łamach powieści tworzą zagadkową otoczkę i niewątpliwie nie wpływają na szybkie rozwiązanie problemów, które poznajemy już na początku powieści.

W „Złości” na pierwszym planie wysuwają się jednak emocje zranionej kobiety. Psychologia postaci bardzo mi się tutaj spodobała również dzięki temu, że uczucia głównej bohaterki możemy poznać dość dogłębnie. Czytelnik jest świadkiem procesu dojrzewania myśli i odczuć Marty. To ona poszukuje własnych wartości, zmierza się z bólami przeszłości i walczy z tytułową złością.

Złość okazała się być lekturą, która porusza dość istotne tematy: dokonywanie niełatwych wyborów, dopuszczanie się zdrady, snucie marzeń czy poszukiwanie tożsamości. Magdalena Miecznicka stworzyła intrygującą, pełną napięcia powieść obyczajową, która z pewnością przypadnie do gustu żeńskiej publiczności. Polecam serdecznie!

Lazurowe wybrzeże, wakacje na jachcie, romans i zemsta. Przyznam, że moją uwagę najbardziej przyciągnęło Lazurowe wybrzeże. Kocham słońce, więc oczami wyobraźni jeszcze przed rozpoczęciem lektury płynęłam sobie na jachcie topiąc się w promieniach słonecznych. Spodziewałam się zatem wakacyjnej treści i lekkiej przygody z odrobiną romantyczności. Tak było po przeczytaniu...