Popularne wyszukiwania
Polecamy
Christos Tsiolkas
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Zgłoś autora, abyśmy mogli uzupełnić jego dane.
- 219 przeczytało książki autora
- 304 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Mogłaby się z nim całować przez całą noc, nie miała pojęcia, że całowanie jest takie proste, takie nieskomplikowane
Mogłaby się z nim całować przez całą noc, nie miała pojęcia, że całowanie jest takie proste, takie nieskomplikowane
Wierzę w to, że się pozabijamy, że będziemy się ranić. W to, że wybijemy naszych sąsiadów i wygnamy ich precz. W to, że sprostytuujemy nasze dzieci. W to, że będziemy się mordować, gwałcić i karać nawzajem. W to, że wciąż będziemy toczyć wojny i że wciąż będziemy nienawidzić, i będziemy wierzyć, że słuszność, sprawiedliwość i wiara są po naszej stornie. W to, że wciąż będziemy się zabijać i sprzedawać nawzajem, i będziemy wierzyć, że słuszność, czystość i dobro są po naszej stornie. W to, że będziemy zaspokajać swoje zachcianki i zabijać tych, którzy na przeszkodzą. W to, że porzucimy własne dzieci. W to, że zrobimy to wszystko w imię Boba i naszej natury. W to, że wytworzymy nędzę i choroby i że wytworzymy obrzydliwe bogactwa wraz z nieprawością, która bierze z nich początek. W to, że będziemy uważać się za sprawiedliwych, prawych, wiernych i rozsądnych. W to, że będziemy się nienawidzić, zabijać szczać i srać na siebie nawzajem. W to, że będziemy robić to nieprzerwanie. W to, że stworzymy Armagedon. W imię Boga albo w imię sprawiedliwości, albo dlatego, że nas na to stać. Oto w co wierzę.
Wierzę w to, że się pozabijamy, że będziemy się ranić. W to, że wybijemy naszych sąsiadów i wygnamy ich precz. W to, że sprostytuujemy nasze...
Rozwiń ZwińRichiemu drżały dłonie na kolanach. Ten ból w piersi, który rozrywał go na pół, ta rana, która - miał nadzieję - nigdy się nie zabliźni, to miłość, prawda? To musi być, kurwa, miłość. Była tak silna, jakby miał w sobie cały wszechświat. Była jak Wielki Wybuch, mogła go rozerwać na miliony drobin i zniszczyć
Richiemu drżały dłonie na kolanach. Ten ból w piersi, który rozrywał go na pół, ta rana, która - miał nadzieję - nigdy się nie zabliźni, to ...
Rozwiń Zwiń