Północ - Południe
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Opowieści z meekhańskiego pogranicza (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Powergraph
- Data wydania:
- 2012-03-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Data 1. wydania:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 571
- Czas czytania
- 9 godz. 31 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361187448
- Tagi:
- bitwa intryga literatura polska opowiadania pojedynek pustynia walka dobra ze złem walka o byt walka o życie wojna żołnierz
Topór i skała — oto skarby Północy. Wiedzą o tym nieustraszeni żołnierze Szóstej Kompanii, górskiego oddziału, strzegącego północnych granic Imperium Meekhańskiego. A jeśli istnieją starcia nie do wygrania? Jedyne, na co może wtedy liczyć Górska Straż, to honor górali.
Miecz i żar — tylko tyle pozostało zamaskowanemu wojownikowi z pustynnego Południa. Kiedyś, zgodnie ze zwyczajem, zasłaniał twarz, by nikt nie wykradł mu duszy. Dziś nie ma już duszy, którą mógłby chronić. Czy z bogami można walczyć za pomocą mieczy? Tak, jeśli jesteś Issarem i nie masz nic do stracenia.
"Opowieści z meekhańskiego pogranicza" to książka o wojnach bogów i wojnach ludzi. Poznaj plemiona, które trwają na pustyni od trzech tysięcy pięciuset lat, Aspektowaną Moc, mogącą okiełznać żywioły i ludzi, którym, gdy wszystko zawodzi, zostaje jeszcze miecz i topór w dłoni, a w sercu duma, honor i wytrwałość.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 6 149
- 4 430
- 1 599
- 399
- 243
- 189
- 175
- 79
- 70
- 49
Opinia
Północ
Góry. Cholerne góry, kamienie, lasy, doliny, śnieg, dziesiątki plemion i ich bogów. I ten lodowiec. Imperium przyszło tu po żelazo, srebro i miedź, ale tak naprawdę to nie one są głównym towarem eksportowym. To topór i skała. Każdy, kto zagości w tej krainie może dostać tego więcej niż będzie w stanie przełknąć. A nie trzeba wiele. Nawet na uczęszczanych szlakach łatwo znaleźć się w sytuacji, w której szybkie nogi nie pomogą. Często poniosą cię one na spotkanie nawet bardziej zakazanych mord niż posiadają górale, którzy cię gonią. Tylko te nowe mordy mają jedną cechę szczególną – szare płaszcze na grzbietach. Słyszałeś o nich? Pewnie, że słyszałeś. Nie da się przybyć tu i nie słyszeć. Szczególnie Szósta zrobiła się sławna. Toż to legendy się o nich tworzą. Sławne negocjacje i ta piekielna historia z shadoree. A o niektórych wydarzeniach to lepiej nie słyszeć. Dlaczego? Szczury mogłyby obgryźć ci nogi, hehe. Cicho! Tak, te szczury, więc o dwa tony ciszej. Nie słyszałeś, czym wsławiła się Szósta Kompania Szóstego Pułku Górskiej Straży? Serio? No, nie wiem, czy chce mi się opowiadać tak długą historię, w gardle mi zaschło. Dzięki. Eh, przednie piwo tu warzą. A więc, od czego tu zacząć? Może od pościgu za shadoree. I nie zamawiaj jedzenia, bo od tego, co robili i co tak bardzo wkurzyło Szóstą nawet najtwardszym zabijakom robi się niedobrze, a ty, bez obrazy, do nich nie należysz. Słuchaj, więc. To było tak…
Południe
Siedziałem przy niej od dwóch dni. Choć pewny byłem, że umrze, jej stan zaczął się stabilizować. Issaram – ten pustynny lud – nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać, choć tak naprawdę mało o nich wiem, więc nie powinno mnie to dziwić. Mogłem z nią zrobić, co chciałem, nawet zerwać zawój materiału, pod którym ukrywają twarz przed obcymi. Nie zrobiłem tego jednak. Zasłużyła na honor i musiał to przyznać nawet taki meekhanczyk jak ja. Zasłużyła po tysiąckroć. Sama przeciw dwóm tuzinom. Musiała być gdzieś w pobliżu, gdy usłyszała krzyki mordowanych dzieci. Dzieci nie sprzedały swego życia tanio, ale i tak zginęły. A ona rzuciła się na dwa tuziny jeźdźców. I wygrałaby, gdyby nie szaman. Zabiła go w końcu, ale sama odniosła prawie śmiertelne rany. Teraz od dwóch dni opiekuję się nią siedząc w pustynnej niecce i wsłuchuję w jej majaczenia. Opowiada o swoim ludzie, o niezrozumieniu, o najeździe meekhan i o krwawej zemście, o pradawnych wojnach bogów. I o bracie. Przede wszystkim o bracie, który zszedł do świata cywilizacji, by poznać ten świat. To niesamowita historia, warta opowiedzenia, ale nie wiem, czy powinienem kiedykolwiek ją komuś powtórzyć…
Imperium
To cholerne Imperium zbyt się rozciągnęło, mówię ci. Jeszcze trochę, a zwali się jak dom ze zbyt małą ilością podpór pod sufitem. Potrzeba konsolidacji tego, co już zdobyte. Wytłuczone kulty odbudowują świątynie, a ich kapłani skupiają coraz więcej wiernych. Jak coś się z tym nie zrobi, to imperium znowu stanie w płomieniach religijnych krucjat. Potrzeba pewnych zmian. A imperialne szczury ganiają w te i we w te. Mówię ci, te roszady wśród żołnierzy to ich robota. Podobno kogoś szukają. To ma jakiś związek z tą nieszczęsną wioską, co zniknęła z powierzchni ziemi pięć lat temu. I wiesz, co ci powiem? Mam nadzieję, że nigdy tej osoby nie znajdą…
Nareszcie, nareszcie! Nareszcie trafiłem na bardzo dobrą książka fantasy. A dokładniej na zbiór opowiadań, z których część była już publikowana i nagradzana. Czuć w tym „Grombelardzką legendę” i „Północną granicę”, ale to nie plagiat, a coś naprawdę porządnego, podobnego, jednak napisanego we własnym stylu, zgrabnie łączącego walkę i krew z często dość głębszym przesłaniem.
„Opowieści” były tak wychwalane, że nie mogłem podejść do nich inaczej niż z mocnym dystansem, ale ten już po przeczytaniu pierwszego opowiadania rozwiał się momentalnie. Świetnie opisana akcja i otoczenie – idealne połączenie dynamiki i szczegółowości, które pozwala bez problemu orientować się w akcji, ale jednocześnie nie nuży, nie przystopowuje jej; dobrze skonstruowani bohaterowie - a czasami i bardzo dobrze, rozbudowani, z historią, z różniącymi się charakterami; barwny świat opisany dokładnie tak, by zaciekawić i nie zanudzić opisami; intrygi, tajemnice i puenta wieńcząca każde z opowiadań. Czego chcieć więcej? Jeżeli ktoś mruknął w tym momencie „powieści, a nie opowiadań” to wspomnę, że opowiadania z perspektywy tworzą pewną luźną całość, budują zręby głównego wątku i mają kontynuację w kolejnym tomie. Naprawdę warto sięgnąć po „Opowieści”. Jeżeli tendencja zostanie utrzymana, to rośnie nam konkurencja dla Feliksa W. Kresa. Z czystym sumieniem polecam tą książkę każdemu fanowi dark fantasy.
http://slowami-po-sladach.blogspot.com/2012/02/opowiesci-z-meekhanskiego-pogranicza.html
Północ
więcej Pokaż mimo toGóry. Cholerne góry, kamienie, lasy, doliny, śnieg, dziesiątki plemion i ich bogów. I ten lodowiec. Imperium przyszło tu po żelazo, srebro i miedź, ale tak naprawdę to nie one są głównym towarem eksportowym. To topór i skała. Każdy, kto zagości w tej krainie może dostać tego więcej niż będzie w stanie przełknąć. A nie trzeba wiele. Nawet na uczęszczanych szlakach...