Niezwykła wędrówka Harolda Fry
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Unlikely Pilgrimage of Harold Fry
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2013-03-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-03-18
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324018970
- Tłumacz:
- Tomasz Macios
- Tagi:
- podróż przyjaźń
Czasami trzeba zostawić wszystko i wyruszyć w drogę, aby poukładać swoje życie na nowo.
Pewnego dnia Harold otrzymuje list od Oueenie, przyjaciółki z dawnych lat. Jej kilka słów sprawia, że postanawia on zrobić coś najbardziej szalonego w życiu - wyrusza w podróż przez całą Anglię. Pieszo. Bez telefonu. Bez pieniędzy. Bez słowa wyjaśnienia. Musi pożegnać się z Oueenie, zanim ta odejdzie na zawsze. Wie, że to będzie najtrudniejsza podróż, jaką kiedykolwiek odbył. W głębi serca Harold wierzy, że dopóki będzie szedł, ona będzie żyła. Po drodze spotyka przypadkowych ludzi, którzy z własnej woli otwierają mu drzwi do swojego domu i do swojego serca. Ta niezwykła wędrówka staje się jego misją, w której Harold niosąc pomoc innym, zmienia samego siebie.
"Niezwykła wędrówka..." to wzruszająca opowieść o tym, że nigdy nie jest za późno, żeby zmienić swoje życie. Że miłość i przebaczenie często znajdujemy właśnie wtedy, gdy pozornie przestajemy ich szukać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Marsz (dla) życia
87 dni wędrówki i 627 mil drogi. List, który wszystko zmienił. Walka z samym sobą, wiara i ufność w sukces. Ból, zniechęcenie i przeszłość, która boli. Spotkanie. Przemiana. Zwycięstwo. Oto „Niezwykła wędrówka Harolda Fry” Rachel Joyce w pigułce. Powieść ta ukazała się w serii ‘Dobre strony’ nakładem Wydawnictwa Znak, która z założenia ma promować pozycje o miłości, przyjaźni i nadziei, nie będąc przy tym przesłodzonym, męczącym czytadłem dla naiwnych. Udało się – książka tej zdolnej Brytyjki, pisana w ogrodzie przed świtem w okresie choroby nowotworowej jej ojca, zawiera wszystkie te komponenty. Według The Times „Niezwykła wędrówka” jest książką roku 2012. Nominowano ją także do prestiżowej nagrody Man Book Prize, a ja nie mam żadnych wątpliwości, że zachwyci wielu czytelników również w naszym kraju.
Harold i Maureen Fry są małżeństwem od 45 lat. Niestety, w ich związku króluje cisza i dystans – przez wiele lat żyli w świecie, w którym słowa nie miały znaczenia. Wystarczyło, że [Maureen] na niego spojrzała, a już uciekała w przeszłość. Małżonkowie mieli osobne sypialnie, rzadko ze sobą rozmawiali, stali się sobie niemalże obcy. Podczas gdy Maureen była dość energiczną, zaradną panią domu, Harold Fry był wysokim mężczyzną, który szedł przez życie przygarbiony, jakby się obawiał, że w każdej chwili coś może znienacka nadlecieć i uderzyć go w głowę. Przez lata pracował jako przedstawiciel handlowy. Nie miał kolegów ani przyjaciół i zawsze czuł się nieswojo wśród obcych ludzi. Nie lubił też zwracać na siebie uwagi i miał problemy z wyrażaniem swoich uczuć. Teraz, będąc na emeryturze jest jeszcze bardziej samotny. Pewnego dnia pozorny spokój, w jakim żyje zostaje zburzony za sprawą listu od dawnej przyjaciółi, Queenie Hennessy, która pragnie się pożegnać, umierając w hospicjum w Berwick. Harold początkowo chciał wysłać jej jedynie list, w którym skreślił kilka niezgrabnych czy raczej nieodpowiednich zdań, ale w drodze na pocztę doszedł do wniosku, że to za mało, bo zbyt wiele zawdzięcza tej niezwykłej kobiecie. Zadzwonił więc do hospicjum i zwrócił się z prośbą do swojej rozmówczyni: Proszę powiedzieć [Quennie], że Harold Fry jest w drodze. Wystarczy, że będzie czekać. Ponieważ mam zamiar ją uratować, rozumie pani. Ja będę maszerował, a ona musi żyć. I tak zaczęła się wędrówka starego człowieka, który nie chodził na piesze wycieczki (nie mówiąc już o pielgrzymkach!), będąca dla niego ogromnym wyzwaniem, ale i szansą na udowodnienie sobie i innym, ile naprawdę jest wart. W drodze mężczyzna analizował swoją przeszłość i dostrzegał bogactwo nowego życia (pączki na drzewach, chmury forsycji, itd.), przyprawiające go o zawrót głowy: Musiał być tak pogrążony w codziennych sprawach, skupiony na tym, by dotrzeć na czas do celu, że krajobraz za oknem był tylko pasmem zieleni z pagórkiem w tle. Życie wyglądało zupełnie inaczej, kiedy szło się wzdłuż żywopłotów i drzew, między którymi było widać wznoszący się i opadający teren z szachownicami pól i plamami lasów. Musiał się zatrzymać, by popatrzeć. Fry dość szybko zrozumiał, że jego wyprawa, będąca pokutą za grzechy, miała na celu również zaakceptowanie odmienności innych. Jako wędrowiec znajdował się w miejscu, gdzie wszystko, nie tylko przestrzeń, było otwarte. Ludzie mogli mówić, o czym chcieli, a on ich słuchał, by później zabrać jakąś część tego z sobą. Po początkowej euforii dopadło go zwątpienie, czy jego wędrówka ma sens, jak poradzić sobie z ogromnym zmęczeniem i bólem stóp, zmienną pogodą i trudnymi warunkami. Ratunkiem była wiara w sukces i dobroć bliźnich: Harold był tak zmęczony, że ledwie powłóczył nogami, a jednak czuł taką nadzieję, że aż był nią oszołomiony. Był pewien, że dotrze do Berwick, jeśli będzie patrzył na rzeczy, które go przerastały. I choć nie sprawdził się jako mąż, ojciec ani przyjaciel. Nie sprawdził się nawet jako syn. Nie chodziło tylko o to, że zdradził Queenie i że rodzice go nie chcieli. Nawet nie o to, że zepsuł swoje relacje z żoną i synem. Dręczyło go raczej to, że przeszedł przez życie, nie zostawiając śladu. Nic nie znaczył, to miał ufność w coś, czego nie znał, dążył do tego i posiadał głęboką wiarę, że to właśnie on może coś zmienić, wreszcie coś osiągnąć, stać się kimś…
Nie myślcie, że „Niezwykła wędrówka Harold Fry” to poradnik dla traperów czy osób lubiących wyzwania. To raczej filozoficzna powiastka dokumentująca, iż początek może się zdarzyć więcej niż raz i na różne sposoby. To opowieść, która sprawia, że nie tracimy elementarnej wiary w człowieka, w jego dobro i chęć pomocy, bo nikt nie jest taki straszny, kiedy zatrzymasz się i go wysłuchasz. Rachel Joyce napisała niesamowicie wciągającą, ciepłą książkę, w którą od pierwszych słów wchodzimy z wielkim zainteresowaniem i w której chcemy aktywnie uczestniczyć. Daje ona nam, czytelnikom, nadzieję, że nigdy nie jest za późno, by zmienić swój los, a przy okazji także życie innych. Ukazuje, iż nie wolno tracić ufności w to, że warto walczyć z przeciwnościami losu i własnymi słabościami, bo można tę walkę wygrać. Bo spotykając innych ludzi i mijając różnorodne miejsca, kolekcjonujemy je niczym cenne pamiątki i to nas ubogaca. Bo tak naprawdę można czuć się szczęśliwym mając tylko tyle, ile jest ziemi pod stopami. Bo gdy wydaje nam się, że nie mamy już nic, na niebie pojawia się tęcza…
Agnieszka Biczyńska
Oceny
Książka na półkach
- 660
- 379
- 132
- 16
- 13
- 10
- 10
- 9
- 9
- 5
Opinia
Do książki podchodziłem z rezerwą. Mam dystans do książek które już z okładki mają nas chwycić za serce i rzucić na kolana ze łzami w oczach. Autorka choć jej zamiar szlachetny i słuszny popełniała kilka błędów tworząc fabułę. Od samego początku wiemy jak się skończy książka - Harold musi zdążyć i mu się udaje. To tak jak pójść do kina na film historyczny i udawać 2 godziny że się nie wie co jest na końcu, i kto wygra. Po drugie, moim zdaniem, akcja nie skłania do wertowania kolejnych kartek, nijak nie wciąga. Scenariusz odwiedzania kolejnych miast przez Harolda jest taki sam. Ba! Jak się zaczęła powiększać książka, autorka zaczęła poświęcać coraz mniej ludziom i kolejnym miastom na drodze Fry'a. Takie mini rozdziały szybko popychające bohatera do mety. Co do miast i ludzi, przyznam że nie są one do końca uniwersalne. Przedstawia się nam raczej społeczeństwo wyłącznie brytyjskie z ich dziwadłami i przywarami. Co do motywu wędrówki jest on zwyczajny i nic nowego nie wnosi do literatury. Inaczej jest z przemianą bohatera podczas tej wędrówki pod wpływem przeszłości własnej rodziny. Ta część jest całkiem ciekawa i skłania do refleksji, choć należy podkreślić że poruszane problemy dotyczą już nieco starszych ludzi, więc czytająca młodzież może nie odczuć tego w ten sam sposób. Na koniec uznaję tą pozycję za ciekawą i wartą poświecenia jej weekendu. Chociaż jeślibym komuś ją pożyczył i ten ktoś by mi jej nie zwrócił, nie przejąłbym się i nie martwił. Nie jest to książka którą chciałbym znaleźć po 30 latach, gdzieś w kartonie na strychu swego domu.
Do książki podchodziłem z rezerwą. Mam dystans do książek które już z okładki mają nas chwycić za serce i rzucić na kolana ze łzami w oczach. Autorka choć jej zamiar szlachetny i słuszny popełniała kilka błędów tworząc fabułę. Od samego początku wiemy jak się skończy książka - Harold musi zdążyć i mu się udaje. To tak jak pójść do kina na film historyczny i udawać 2 godziny...
więcej Pokaż mimo to