Trzeci tom serii Nocna Łowczyni "W grobie", to jak na razie moim zdaniem najlepsza książka z tej serii, jaką do tej pory przeczytałam. Akcja, dramatyczne momenty, opisy tak dokładnie nam obrazowane, że nie da się czasami powstrzymać wstrzymania oddechu, z kłębiących się emocji, jakie niesie ta książka.

Dobrze nam znana, Łowczyni Wampirów Cat, czy też nazywana w świecie wampirów Rudą Kostuchą, jest kobietą, w której żyłach płynie nie tylko krew człowieka, ale również wampira. Właśnie to połączenie, pozwala jej na uczynki, które dla zwykłego człowieka byłyby niemożliwe, ale nie dla Cat. Jest silną i pewną siebie kobietą, której krew czy łamanie kończyn nie jest obce.

Tym razem, widzimy z czym Cat ma do czynienia. A mianowicie, musi zmierzyć się z samą sobą, z zaufaniem do swojego dopiero co nowo upieczonego męża Bonsa, z własnym znienawidzonym ojcem, ze złem czyhającym w mroku, które nie ma zamiaru dalej pozwalać działać Cat tak jak jej się podoba i przemianie bliskiego przyjaciela, w wampira.

Pani Jeaniene Frost, jak zawsze nie pozwala nam się nudzić, jak w każdej części i tu, możemy zauważyć potyczki językowe naszych ulubionych bohaterów Cat i Bonsa, którzy prawie przy każdej możliwej okazji, starają się pokazać, swoją rację. Mamy Cat, która choć nienawidzi wampirów, o dziwo powoli wręcz malusieńkimi kroczkami próbuje w jakiś sposób przekonać się do Bonsa. Oraz polowanie, które zawsze wypalało, dzięki jednemu scenariuszowi - za pomocą ponętnego ciała i uwodzicielskiego głosu.

Jak i w pierwszej części "W pół drogi do grobu", tak i w drugiej części "Jedną nogą w grobie", możemy zauważyć, iż z każdym kolejnym tomem, historia Cat wciąga jak pustynne piaski, z których nie ma już ratunku. Dopracowane opisy, każdych szczegółów i rozbudowana akcja i tajemnice, sprawiają, że kolejne części cyklu, stają się coraz bardziej wciągające i pełne sprzecznych emocji, od śmiechu po śmieszne teksty naszej ulubionej pary, aż po płacz z powodu przeżywanych tortur nie tylko fizycznych, ale i psychicznych, które przez wyobraźnie człowieka nie raz w moim przypadku sprawiało gęsią skórkę.

W tym przypadku, akcja tak bardzo się rozwinęła, że byłam bardzo mile zaskoczona. Gdyż uwielbiam, kiedy w książce coś się dzieje, a nie prowadzone są same nudne monologi i opisy, które ciągle się powtarzają. O nie, tutaj w żadnym razie nie da się nudzić. To jedna z niewielu ulubionych moich książek, bo niestety, ale jestem osobą, która zaraz dopatrzy się gniotu, a porządnie napisanego opowiadania, nad którym warto usiąść na parę godzin i spędzić miłe popołudnie, z książką, zimnym napojem i czymś małym na przegryzkę!
A książka "W grobie" J. Frost, jest jedną z nich! Choć dopatrzyłam się w niej parę minusów, to tak naprawdę, ciężko znaleźć książkę, w której wszystko będzie na 100% idealne. Jednakże, w tej serii, ciężko jest się czepiać takich drobnych szczegółów.
Nic mi nie pozostaje jak brać się za kolejną część, i z zapartym tchem śledzić losy Cat i Bonsa. Mam nadzieję, że poziom czwartej części, będzie równie WYSOKI jak w przypadku trzech pierwszych części!

Trzeci tom serii Nocna Łowczyni "W grobie", to jak na razie moim zdaniem najlepsza książka z tej serii, jaką do tej pory przeczytałam. Akcja, dramatyczne momenty, opisy tak dokładnie nam obrazowane, że nie da się czasami powstrzymać wstrzymania oddechu, z kłębiących się emocji, jakie niesie ta książka.

Dobrze nam znana, Łowczyni Wampirów Cat, czy też nazywana w świecie...