Złoty puchar (część 1)
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Kajko i Kokosz (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Krajowa Agencja Wydawnicza
- Data wydania:
- 1985-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1985-01-01
- Liczba stron:
- 40
- Czas czytania
- 40 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- Kajko i Kokosz Mirmił woje zielarka
Pierwszy komiks Janusza Christy z serii przygód o Kajku i Kokoszu.
Za poradą zdrajcy szambelana książę Mirmił wygnał ciotkę Kokosza, Zielachę (czarownicę). Tymczasem w grodzie Mirmiła pojawia się kompania rycerzy spod znaku Czarnego Trójkąta, którzy obiecali księciu wybudować prawdziwy zamek. Czarne Trójkąty z pomocą szambelana kradną Złote Prosię - ulubiony puchar Mirmiła. Książę popada w depresję, gdyż tylko z niego miód mu smakuje. Kajko i Kokosz dowiadują się od ciotki Zielachy o całym spisku szambelana i Wielkiego Kompana. Odzyskują puchar, ale powtórnie go tracą. Dochodzi do bitwy pod chatą Zielachy. Szambelan i Czarne Trójkąty wypowiadają otwartą wojnę Mirmiłowi. Traci on swój gród, ale - dzięki podstępowi ciotki Zielachy - przejmuje nowo wybudowany zamek. Mirmił, Kajko, Kokosz i jego ciotka wyruszają ze skargą do króla. Komiks kończy się "Sądem Bożym" - pojedynkiem Mirmiła i Wielkiego Kompana. Dzięki kolejnemu fortelowi Mirmił wygrywa. Po powrocie do zamku - odnajduje, w stercie falsyfikatów, swoje Złote Prosię.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 635
- 135
- 77
- 68
- 31
- 19
- 10
- 4
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Zawsze z sentymentem wracam do komiksów „Kajko i Kokosz”. Czytając razem z młodszym pokoleniem czuję nutę nostalgii. Jeden z pierwszych komiksów jakie przeczytałem w latach młodości. Klasyka polskiego komiksu. Ocena dotyczy trzech części.
Plusy:
- jeden z cykli polskich komiksów, które nigdy się nie zestarzeją;
- pierwsza część powstała w roku moich urodzin, niesamowite;
- do przeczytania dla każdego niezależnie od wieku;
- kolejne perypetie dwójki bohaterów, pełne humoru;
- jak zwykle zachwyca precyzyjna kreska Janusza Christy;
- zamiast Zbójcerzy mamy Czarne Trójkąty, zamiast Jagi mamy Zielachę, ale to tylko jeszcze bardziej wciąga;
- potyczki z rycerzami, walki o przejęcie zamku, magia i czary;
- bawi, śmieszy, ale zarazem uczy i moralizuje;
- rewelacyjna zabawa gwarantowana, ubaw po pachy;
- „Sąd Boży” - pojedynek Mirmiła z Wielkim Kompanem.
Minusy:
- szkoda, że nie powstało więcej „K i K” z ręki Janusza Christy, bo najnowsze próby stworzenia nowej serii wychodzą różnie.
Ogółem komiks bardzo dobry.
Zawsze z sentymentem wracam do komiksów „Kajko i Kokosz”. Czytając razem z młodszym pokoleniem czuję nutę nostalgii. Jeden z pierwszych komiksów jakie przeczytałem w latach młodości. Klasyka polskiego komiksu. Ocena dotyczy trzech części.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
- jeden z cykli polskich komiksów, które nigdy się nie zestarzeją;
- pierwsza część powstała w roku moich urodzin, niesamowite;
-...
Komiksy, które bawią i uczą, zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.
Komiksy, które bawią i uczą, zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.
Pokaż mimo toGłównie z okazji integrala wydanego przez Egmont, robię przegląd klasycznych komiksów Christy. Mam na półce wersję z 1988 i pamiętam jak stałem za tym w księgarni z nadzieją, że pozostali klienci mi wszystkiego nie wykupią. Trudno czytać "Złoty puchar" bez sentymentu, choć wtedy zdecydowanie wolałem zeszyty kolorowe (cóż, miałem 9 lat). Muszę przyznać, że na tle współczesnych pozycji dla dzieciaków, w ogóle się to nie zestarzało, a chwilami wręcz zachwyca komiksowym rzemiosłem
Głównie z okazji integrala wydanego przez Egmont, robię przegląd klasycznych komiksów Christy. Mam na półce wersję z 1988 i pamiętam jak stałem za tym w księgarni z nadzieją, że pozostali klienci mi wszystkiego nie wykupią. Trudno czytać "Złoty puchar" bez sentymentu, choć wtedy zdecydowanie wolałem zeszyty kolorowe (cóż, miałem 9 lat). Muszę przyznać, że na tle...
więcej Pokaż mimo toPrzygody Kajka i kokosza są śmieszne i zabawne. Czyta się szybko i sprawnie. Przeczytałem to w jeden dzień. Polecam to dla małych dzieci. Polecam.
Przygody Kajka i kokosza są śmieszne i zabawne. Czyta się szybko i sprawnie. Przeczytałem to w jeden dzień. Polecam to dla małych dzieci. Polecam.
Pokaż mimo toZ całej serii zeszytów poświęconych przygodom dzielnych wojów, to właśnie „Złoty puchar” okazał się być najtrudniejszym do zdobycia. Pierwotnie był zresztą wydany nieco inaczej, otwierany niczym kalendarz ścienny. Co więcej, z tego co pamiętam kupiony z trudem egzemplarz nie był kolorowy, lecz żółto-czarny, co wtedy bardzo mnie zmartwiło. Może z tych powodów akurat przygody i powiedzonka z tej części mniej zapadły w mojej pamięci. A może to z powodu braku Zbójcerzy i kilku innych postaci :-) Co nie zmienia faktu, że za każdy razem uśmiecham się patrząc na znajomą kreskę Janusza Christy. I to pomimo upływu wielu lat, nadal uważam że to klasyka polskiego komiksu.
Z całej serii zeszytów poświęconych przygodom dzielnych wojów, to właśnie „Złoty puchar” okazał się być najtrudniejszym do zdobycia. Pierwotnie był zresztą wydany nieco inaczej, otwierany niczym kalendarz ścienny. Co więcej, z tego co pamiętam kupiony z trudem egzemplarz nie był kolorowy, lecz żółto-czarny, co wtedy bardzo mnie zmartwiło. Może z tych powodów akurat przygody...
więcej Pokaż mimo toLegendarny komiks.
Opowieść o przygodach dwóch wojów Kajka i Kokosza w świecie rycerzy, smoków, czarownic i magii.
Pełna ciepła i humoru. Polecam.
Legendarny komiks.
Pokaż mimo toOpowieść o przygodach dwóch wojów Kajka i Kokosza w świecie rycerzy, smoków, czarownic i magii.
Pełna ciepła i humoru. Polecam.
Z całej serii zeszytów poświęconych przygodom dzielnych wojów, to właśnie „Złoty puchar” okazał się być najtrudniejszym do zdobycia. Pierwotnie był zresztą wydany nieco inaczej, otwierany niczym kalendarz ścienny. Co więcej, z tego co pamiętam kupiony z trudem egzemplarz nie był kolorowy, lecz żółto-czarny, co wtedy bardzo mnie zmartwiło. Może z tych powodów akurat przygody i powiedzonka z tej części mniej zapadły w mojej pamięci. A może to z powodu braku Zbójcerzy i kilku innych postaci :-) Co nie zmienia faktu, że za każdy razem uśmiecham się patrząc na znajomą kreskę Janusza Christy. I to pomimo upływu wielu lat, nadal uważam że to klasyka polskiego komiksu.
Z całej serii zeszytów poświęconych przygodom dzielnych wojów, to właśnie „Złoty puchar” okazał się być najtrudniejszym do zdobycia. Pierwotnie był zresztą wydany nieco inaczej, otwierany niczym kalendarz ścienny. Co więcej, z tego co pamiętam kupiony z trudem egzemplarz nie był kolorowy, lecz żółto-czarny, co wtedy bardzo mnie zmartwiło. Może z tych powodów akurat przygody...
więcej Pokaż mimo toOd tego komiksu wszystko się zaczęło... Polecam!
Od tego komiksu wszystko się zaczęło... Polecam!
Pokaż mimo toKlasyk z czasów dzieciństwa
Klasyk z czasów dzieciństwa
Pokaż mimo toNa twórczość Christy patrzę się przez pryzmat dzieciństwa. Kajko i Kokosz bardzo mnie bawił w wieku lat dziewięciu. Tak samo jak i polska gra komputerowa z 95 roku wydana przez Seven Stars. Dziś mając trzydzieści dwa lata, lubię do rysunków Christy wrócić. Komiks albo się nie zestarzał, albo ja nie dorosłem. Zdecydowanie warto poznać bliżej słowiańskich wojów jak i ich adwersarzy Zbójrycerzy pod komendą Hegemona.
Na twórczość Christy patrzę się przez pryzmat dzieciństwa. Kajko i Kokosz bardzo mnie bawił w wieku lat dziewięciu. Tak samo jak i polska gra komputerowa z 95 roku wydana przez Seven Stars. Dziś mając trzydzieści dwa lata, lubię do rysunków Christy wrócić. Komiks albo się nie zestarzał, albo ja nie dorosłem. Zdecydowanie warto poznać bliżej słowiańskich wojów jak i ich...
więcej Pokaż mimo to