Hiroshige: Sto Słynnych Widoków Edo
- Kategoria:
- sztuka
- Tytuł oryginału:
- Hiroshige: One Hundred Famous Views of Edo
- Wydawnictwo:
- Taschen
- Data wydania:
- 2010-11-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-11-10
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788389192684
- Tłumacz:
- Edyta Tomczyk
- Tagi:
- Japonia Tokio Hiroshige malarstwo sztuka Japonii
Ukiyo-e - w dosłownym znaczeniu „obrazy przepływającego świata" - to termin odnoszący się do słynnych wielobarwnych japońskich drzeworytów. Technika ta rozwinęła się w Japonii w XVII wieku i dla świata zachodniego stała się synonimem Japonii. Wielokrotnie powielane, drzeworyty ukiyo-e wykorzystywano jako wzory dla ich miłośników, funkcjonowały jako karty noworoczne czy ilustracje książkowe. Tradycyjnie przedstawiały krajobrazy, piękne kobiety, aktorów kabuki, gejsze, rozrywki czy wielkomiejskie życie. Wpływ ukiyo-e w Europie i w Stanach Zjednoczonych, często określany mianem japonizmu, zauważyć można począwszy od malarstwa impresjonistycznego aż po dzisiejszą mangę czy anime.
Zdjęcia reprodukowane w książce pochodzą ze zbioru wspaniałych drzeworytów należących do kolekcji Ota Memorial Museum of Art w Tokio.
Hiroshige (1797-1858) to jeden z najwybitniejszych drzeworytników ukiyo-e. Największą sławę przyniosły mu widoki rodzinnego Edo (obecnie Tokio). Jego największym dziełem są cykle znane jako „100 słynnych widoków Edo" (1856-1858).
Książka zawiera 120 ilustracji z opisami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 66
- 19
- 14
- 6
- 6
- 4
- 3
- 3
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jak napisała użytkowniczka Dociekliwy_Kotek, ilustracje w tej książce faktycznie mogą przyćmić opis i zepchnąć tekst na dalszy plan. Dla porównania jednak, w albumie „Hokusai” Matthiego Forrera (Prestel, 2010) bogate opracowanie dość mocno przytłacza czytelnika wielością encyklopedycznych szczegółów: nazwisk, tytułów i dat. „Hokusai” jest przy tym niemal równie wyszukany, co publikacja wydawnictwa Taschen – wydany na podwójnie składanym papierze, w dodatkowej, twardej oprawie i w formacie, z racji którego nie jest to już nawet cegła, lecz istna płyta chodnikowa – natomiast zaprezentowana w tej księdze twórczość autora „Wielkiej fali”, niezależnie od jej rzetelnego omówienia i starannych reprodukcji, nie do końca uzasadnia taki przepych. Pod względem technik i tematów Hiroshige wiele zawdzięcza, oczywiście, wcześniejszej tradycji, której częścią i twórcą jest także Hokusai (mówi o tym zresztą sam Forrer: „all of these print designers would benefit from Hokusai’s focus on landscape as an independent genre” – Prestel 2010, s. 177),niemniej jednak rysunki tego ostatniego tylko częściowo mogą równać się z zachwycającymi drzeworytami Ando Hiroshigego. Olśniewająca uroda grafik zawartych w „Stu słynnych widokach”, w tym zwłaszcza fantastycznie oddane bokashi, czyli stopniowanie koloru nieba, ziemi, wody i różnych powierzchni, zdecydowanie przemawia zatem zarówno na korzyść twórczości Hiroshigego, jak i książki mu poświęconej. O cieszącej oko doskonałości i wierności reprodukcji w tym tomie niech zaświadczą także widoczne na ilustracjach słoje drewna, uwiecznione w procesie wykonywania odbitek w tamtych czasach.
Jak napisała niegdyś Wisława Szymborska, „za sprawą buntownika / jakiegoś Hiroshige Utagawy, (...) czas potknął się i upadł.” Za sprawą tego pięknego i nietuzinkowego albumu również.
Jak napisała użytkowniczka Dociekliwy_Kotek, ilustracje w tej książce faktycznie mogą przyćmić opis i zepchnąć tekst na dalszy plan. Dla porównania jednak, w albumie „Hokusai” Matthiego Forrera (Prestel, 2010) bogate opracowanie dość mocno przytłacza czytelnika wielością encyklopedycznych szczegółów: nazwisk, tytułów i dat. „Hokusai” jest przy tym niemal równie wyszukany,...
więcej Pokaż mimo toPodobno jest tu jakiś tekst. Podobno są omówienia pejzaży. Nawet konkretne, bym powiedziała, okraszone ciekawostkami o miejscach przedstawionych na obrazach. Podobno jest też porządny wstęp o tradycji drzeworytniczej i procesie produkcji.
Nawet gdyby nie było tu ani słowa, ani jednego zdania komentarza, ta książka nie straciłaby ani na jotę nic ze swojej niezwykłej wartości.
Spierałabym się, czy wręcz ekstrawagancka na nasze warunki edycja jest rzeczywiście piękniejsza niż chociażby "Elementarz stylu w typografii" albo niektóre książki nieodżałowanego słowo/obraz terytoria, ale to są spory bez znaczenia: dziełem sztuki są nie tylko reprodukowane drzeworyty, ale też ich oprawa.
Znam lepsze książki o sztuce japońskiej. Nie znam piękniejszej.
I nie znam też nikogo obdarzonego minimalną choćby wrażliwością, kto by ją zobaczył i nie westchnął.
Podobno jest tu jakiś tekst. Podobno są omówienia pejzaży. Nawet konkretne, bym powiedziała, okraszone ciekawostkami o miejscach przedstawionych na obrazach. Podobno jest też porządny wstęp o tradycji drzeworytniczej i procesie produkcji.
więcej Pokaż mimo toNawet gdyby nie było tu ani słowa, ani jednego zdania komentarza, ta książka nie straciłaby ani na jotę nic ze swojej niezwykłej...
Dawno nie miałam w rękach albumu tak fantastycznie wydanego, z takim smakiem, pietyzmem i miłością (to pierwsze, co się narzuca po wzięciu go do ręki). Znakomite reprodukcje, poprzedzone wstępem i dodatkowo opatrzone komentarzami; projekt książki nawiązujący do tradycyjnych wzorów z Dalekiego Wschodu: miękka, kryta jedwabiem okładka, charakterystyczny sposób szycia, papier, sposób złożenia stron. Całość zabezpieczona w zamykanej na kołeczki, sztywnej obwolucie-teczce. Zaiste godna oprawa dla zawartości: mistrzowskiej serii drzeworytów "Sto słynnych widoków Edo". Utagawa Hiroshige byłby chyba zadowolony... ;)
Dawno nie miałam w rękach albumu tak fantastycznie wydanego, z takim smakiem, pietyzmem i miłością (to pierwsze, co się narzuca po wzięciu go do ręki). Znakomite reprodukcje, poprzedzone wstępem i dodatkowo opatrzone komentarzami; projekt książki nawiązujący do tradycyjnych wzorów z Dalekiego Wschodu: miękka, kryta jedwabiem okładka, charakterystyczny sposób szycia, papier,...
więcej Pokaż mimo toChyba samo za siebie świadczy to, że na widok tego albumu wydałam szczery okrzyk zachwytu.
Po prostu przepięknie wydany.
Chyba samo za siebie świadczy to, że na widok tego albumu wydałam szczery okrzyk zachwytu.
Pokaż mimo toPo prostu przepięknie wydany.