Klasztor

Okładka książki Klasztor Panos Karnezis
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Klasztor
Panos Karnezis Wydawnictwo: Replika literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Convent
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2011-10-17
Data 1. wyd. pol.:
2011-10-17
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376741291
Tłumacz:
Piotr Kuś
Tagi:
klasztor zakonnice intrygi tajemnice
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Cud czy mroczna siła?



4874 198 6

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
130 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
710
304

Na półkach: , , , , ,

Hiszpania. XX wiek. Klasztor Matki Boskiej Miłosiernej. Na pozór to zwykły klasztor, ale czy aby na pewno? Wiele kobiet postanowiło spędzić w jego murach resztę życia, tym samym będąc skazanym na przestrzeganie tamtejszych zasad. Żyjąc w modlitwie i czystości. Pewnego dnia jednak ich monotonne Wszystko ulega zmianie, gdy na progu odnajdują noworodka. Zakonnice widząc w dziecku diabelskie nasienie kategorycznie próbują się go pozbyć, chcąc oddać chłopca do przytułku. W tejże chwili na scenę wkracza siostra przełożona, która z początku waha się, lecz koniec końców postanawia go zatrzymać. Z tą chwilą nic już nie jest takie, jak było dawniej, a na jaw wychodzą mroczne sekrety klasztornych murów.

Szczerze powiedziawszy z wielką niecierpliwością wyczekiwałam chwili, gdy zabiorę się za tę książkę. Już sama okładka przyciągała mój wzrok ilekroć pojawiałam się w księgarni, czy przeglądałam różnorakie fora czytelnicze. Skrywa ona w sobie tajemnicę. Tajemnicę i zagadkę, które powinny być bardzo dobrze ukazane i rozwinięte w książce. Powinny, bo nie do końca ten zabieg się udał. Co prawda z początku przeciętność fabuły potrafi przyprawić o ból głowy, tak koniec końców, gdy „coś” zaczyna się dziać, to już na dobre. Przyznaję, że co do tej powieści moje zdanie jest dość kontrowersyjne i nie do końca ostateczne. Z jednej strony chciałabym pochwalić autora za wspaniały pomysł na fabułę, z drugiej zaś nadmienić, że zawiodłam się efektem końcowym. W zasadzie mam tutaj na myśli początek, jak i część finalną książki, Może i było, o czym czytać, ale mimo wszystko mam spory niedosyt - w negatywnym tego słowa znaczeniu - po prostu czegoś mi tu brakuje i nie mogę dojść do tego, czego.. Więcej zwartek akcji? Zagadek? Tajemniczości? Sekretów większej wagi? Poniekąd wszystkiego po trochu. Dlatego też ciężko jest mi oceniać tę pozycję ze względu, iż widzę w niej tyle samo negatywów, co pozytywów.

Co do samej treści to podoba mi się pokazanie tego, iż życie w zakonie nie jest usłane różami. To nie tylko modlitwa i spacery w słońcu. To również ciężka praca, w większości niedoceniana. Dlatego też trzeba być pewnym swego chcąc taką drogę podjąć.

Jeśli miałabym się odwołać do gatunku powieści to przyznaję, że w większości spełnia on potrzeby, akie powinna mieć fabuła. Jeśli zaś chodzi o bohaterów to nie znalazłam w niej swoich ulubieńców, ale też nie uważam, że są źli. Co to, to nie. Ciekawi, choć nieporywający. Jednak chwilami sama w pewnych momentach nie potrafiłam określić, kto tutaj jest głównym bohaterem. Chłopiec? Siostra przełożona? A może nie ma konkretnego bohatera? A to już by było dla mnie coś nowego. To samo dotyczy stylu autora. Wszystko utrzymane jest w ładzie i porządku, bez zbędnych „efektów” i udziwnień, a to dobrze. Język prosty i niewymagający wielkiego skupienia, dzięki czemu całość wydaje się lekką lekturą idealną na wieczór po dniu pełnym wrażeń. Niektórzy z moich znajomych, którzy przeczytali „Klasztor” uważają, że już od początku wręcz bucha on napięciem. Ja jakoś tego nie zauważyłam, a szkoda. Widocznie potrzebuję czegoś więcej, bym mogła w całości wciągnąć się w akcję i odczuwać takie a nie inne emocje. Oczywiście nie uważam, że ich nie ma, bo skoro inni to wychwycili, to coś w tym musi być. Wiadomo oczywiście, że każdy reaguje inaczej, stąd moja kontrowersja.

Powieść potrafi zaciekawić, chociaż z początku wydaje się monotonna. Autor zdecydował się na trudny temat, który chciał ukazać i choć nie do końca fabuła mnie przekonuje, to cieszę się, że mogłam poznać coś nowego. Bo naprawdę jest to coś, co niektórych powinno wręcz zachwycić. Wszystko zależy od chęci, cierpliwości i wymagań w stosunku do powieści. Osobiście teraz mogę powiedzieć, że chyba sama postawiłam jej zbyt duże wymagania, którym nie do końca sprostała. Ale być może, gdy zabiorę się za nią po raz kolejny – z większą dozą spokoju – to okaże się kolejnym fenomenem na mojej półce. Dlatego tez póki co pozostaję bezstronna i nie przechylam szali oceny na plus, bądź też minus. Ale przyznaję, jeszcze nigdy nie zdarzyło się, bym nie potrafiła ocenić powieści odnosząc się do wrażeń po pierwszym zapoznaniu się z nią. Dlatego też być może tak długo zwlekałam z tą recenzją...

Hiszpania. XX wiek. Klasztor Matki Boskiej Miłosiernej. Na pozór to zwykły klasztor, ale czy aby na pewno? Wiele kobiet postanowiło spędzić w jego murach resztę życia, tym samym będąc skazanym na przestrzeganie tamtejszych zasad. Żyjąc w modlitwie i czystości. Pewnego dnia jednak ich monotonne Wszystko ulega zmianie, gdy na progu odnajdują noworodka. Zakonnice widząc w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    269
  • Przeczytane
    157
  • Posiadam
    24
  • Ulubione
    5
  • 2013
    4
  • 2012
    3
  • 2018
    3
  • Ebook
    3
  • 2015
    3
  • Przeczytane w 2014
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Klasztor


Podobne książki

Przeczytaj także