Życie w zakonie jest nudne i rutyna za bardzo daje się we znaki? Otóż niekoniecznie. Ciekawa pozycja, która pokazuje, że bycie zakonnicą nie musi być nudne. Książka w mojej ocenie przeciętna, lecz dla zabicia czasu warto przeczytać, żeby dowiedzieć się jak funkcjonują klasztory i im posługujący (też ludzie).

Życie w zakonie jest nudne i rutyna za bardzo daje się we znaki? Otóż niekoniecznie. Ciekawa pozycja, która pokazuje, że bycie zakonnicą nie musi być nudne. Książka w mojej ocenie przeciętna, lecz dla zabicia czasu warto przeczytać, żeby dowiedzieć się jak funkcjonują klasztory i im posługujący (też ludzie).

Klasztor na odludziu, w którym czas się zatrzymał, bardzo przeciętna książka, nudnawa, "tajemnice" bardzo łatwe do rozszyfrowania, przeczytać można ale....

Klasztor na odludziu, w którym czas się zatrzymał, bardzo przeciętna książka, nudnawa, "tajemnice" bardzo łatwe do rozszyfrowania, przeczytać można ale....

Autor skupia się na tajemnicach jakie skrywają zakonnice. Tempo wydarzeń opisywanych w książce jest równe, tajemnicze i mroczne. Klimat książki jest zimny. Mimo ze nie było drastycznych zwrotów akcji to tajemnica dotycząca pojawienia się dziecka była intrygująca.
Każdy z bohaterów ma cechy pozytywne jak i negatywne. Książka ukazuje jak pozory potrafią mylić. Zakończenie mnie nie zaskoczyło. Rozwój wydarzeń był przewidywalny.

Autor skupia się na tajemnicach jakie skrywają zakonnice. Tempo wydarzeń opisywanych w książce jest równe, tajemnicze i mroczne. Klimat książki jest zimny. Mimo ze nie było drastycznych zwrotów akcji to tajemnica dotycząca pojawienia się dziecka była intrygująca.
Każdy z bohaterów ma cechy pozytywne jak i negatywne. Książka ukazuje jak pozory potrafią mylić. Zakończenie...

Początek nudny, pierwsza połowa naiwna i rozczarowująca, ale reszta wynagradza cierpliwość. Przynajmniej jak dla mnie. Może nie jest to literatura najwyższych lotów, ale na pewno wciągająca lektura. Można czytać.

Początek nudny, pierwsza połowa naiwna i rozczarowująca, ale reszta wynagradza cierpliwość. Przynajmniej jak dla mnie. Może nie jest to literatura najwyższych lotów, ale na pewno wciągająca lektura. Można czytać.

Książka opisuje wydarzenia w żeńskim klasztorze Matki Boskiej Miłosiernej w Hiszpanii. Zamieszkuje go niewielka grupa kobiet, nowe powołania od dawna należą już do wyjątków... Pewnego dnia jedna z sióstr odnajduje przed drzwiami walizkę. Wraz z matką przełożoną odkrywają w jej wnętrzu niemowlę, które wkrótce zmieni losy całego zakonu Niemal od pierwszych stron czujemy w powietrzu napięcie. Mamy świadomość, że wcześniej czy później musi rozpętać się burza, trudno jednak ocenić kiedy dokładnie nadciągnie. Sytuacja zagęszcza się, w powietrzu wisi nieszczęście....POLECAM

Książka opisuje wydarzenia w żeńskim klasztorze Matki Boskiej Miłosiernej w Hiszpanii. Zamieszkuje go niewielka grupa kobiet, nowe powołania od dawna należą już do wyjątków... Pewnego dnia jedna z sióstr odnajduje przed drzwiami walizkę. Wraz z matką przełożoną odkrywają w jej wnętrzu niemowlę, które wkrótce zmieni losy całego zakonu Niemal od pierwszych stron czujemy w...

Początek jak i końcówka zaskoczyła mnie mocno. Klasztor, który ma swoje ukryte tajemnice. Siostra przełożona chce naprawić błędy życiowe, inna ma ambicje, a trzecia pilnuje żeby jej tajemnica nie ujrzała światłą dziennego. Nawet biskup, który ma piecze nad klasztorem umywa ręce dla dobra wspólnoty wiernych. Ciekawa tematyka, szatan wstąpił pomiędzy siostry i zamieszał w kotle.

Początek jak i końcówka zaskoczyła mnie mocno. Klasztor, który ma swoje ukryte tajemnice. Siostra przełożona chce naprawić błędy życiowe, inna ma ambicje, a trzecia pilnuje żeby jej tajemnica nie ujrzała światłą dziennego. Nawet biskup, który ma piecze nad klasztorem umywa ręce dla dobra wspólnoty wiernych. Ciekawa tematyka, szatan wstąpił pomiędzy siostry i zamieszał ...

Uwaga, dużo spoileruję!!!

Książka okazała się być wciągająca i interesująca, ale w ogólnym rozrachunku rozczarowała. Po pierwsze, bardzo szybko domyśliłam się, skąd wzięło się dziecko w klasztorze, nie było więc wielkiego zaskoczenia. Po drugie, romans został opisany zupełne nieprzekonująco. O ile fascynacja biskupa osobą młodej zakonnicy została przedstawiona w miarę wiarygodnie, o tyle w drugą stronę odniosłam wrażenie, że Beatriz jest nim zupełnie niezainteresowana, a decyduje się na romans, bo on daje jej do zrozumienia, że chciałby tego. Dziwne, nienaturalne. Po trzecie, bardzo zasmuciło mnie zakończenie, głównie chodzi mi o los matki przełożonej. Mimo jej licznych błędów, nie chciałam, by skończyła w taki sposób.

Trudno mi powiedzieć, czy polecam - mimo wszystko raczej tak, bo czyta się dobrze, ale pozostałam po lekturze z jakimś rozgoryczeniem, zawodem.

Uwaga, dużo spoileruję!!!

Książka okazała się być wciągająca i interesująca, ale w ogólnym rozrachunku rozczarowała. Po pierwsze, bardzo szybko domyśliłam się, skąd wzięło się dziecko w klasztorze, nie było więc wielkiego zaskoczenia. Po drugie, romans został opisany zupełne nieprzekonująco. O ile fascynacja biskupa osobą młodej zakonnicy została przedstawiona w miarę...

Dobra książka obyczajowa, z perspektywy czasu troszkę śmieszna, chociaż to przecież nie komedia.
Warto doczekać do zakończenia :)

Dobra książka obyczajowa, z perspektywy czasu troszkę śmieszna, chociaż to przecież nie komedia.
Warto doczekać do zakończenia :)

Klasztor - miejsce, w którym zakonnice powinny być przykładem wiary, pobożności, czystości a przede wszystkim nieograniczonej miłości do Boga. No, właśnie powinny, jednak każda z nich ma jakąś tajemnicę z przeszłości. Czasem jest ona tak druzgocąca, że za popełniony błąd niektóre zapłacą ogromną cenę. Książkę czytałam z lekkością, cała akcja rozgrywająca się w klasztorze (z nielicznymi wyjątkami) oddaje realizm zakonnego życia. Pomimo, że od początku można było się domyślić zakończenia i rozwiązania zagadki, nie jest to wadą. Powieść obrazująca ludzkie słabości, ukazująca duchownych jako zwykłych ludzi uznałabym za dość kontrowersyjną - szczególnie w środowisku chrześcijańskim. Myślę jednak, że pisarz nie chciał "obrazić" duchownych, czy w jakikolwiek sposób "zaatakować" chrześcijaństwo, ale zwrócić uwagę na słabości wszystkich ludzi, nawet tych którzy powinni być wzorem dla innych.

Klasztor - miejsce, w którym zakonnice powinny być przykładem wiary, pobożności, czystości a przede wszystkim nieograniczonej miłości do Boga. No, właśnie powinny, jednak każda z nich ma jakąś tajemnicę z przeszłości. Czasem jest ona tak druzgocąca, że za popełniony błąd niektóre zapłacą ogromną cenę. Książkę czytałam z lekkością, cała akcja rozgrywająca się w klasztorze (z...

Większości z nas klasztor kojarzy się z odosobnieniem, ciszą i kontemplacją, ale też i tajemnicą, bo przed zwykłym śmiertelnikiem jego podwoje są zamknięte na amen. Dlatego właśnie rodzą się teorie spiskowe, domniemania czy choćby zwyczajne insynuacje, że te wysokie mury, skryptorium, dormitorium, a także cele zakonników skrywają mnóstwo sekretów, historii, których były świadkami.
Oczywiście nasza wyobraźnia i na pewno niezaprzeczalny wpływ powieści "Imię Róży" Umberto Eco podsuwają wydarzenia mroczne, a nie niebiańskie cuda.
Właśnie namiastkę tego wszystkiego znajdziemy w "Klasztorze", ponieważ w spokojnym dotychczas klasztorze zamieszkałym przez 6 zakonnic pojawia się dziecko i to w dodatku płci męskiej.

Większości z nas klasztor kojarzy się z odosobnieniem, ciszą i kontemplacją, ale też i tajemnicą, bo przed zwykłym śmiertelnikiem jego podwoje są zamknięte na amen. Dlatego właśnie rodzą się teorie spiskowe, domniemania czy choćby zwyczajne insynuacje, że te wysokie mury, skryptorium, dormitorium, a także cele zakonników skrywają mnóstwo sekretów, historii, których były...