Ciepłe ciała

Okładka książki Ciepłe ciała Isaac Marion
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Ciepłe ciała
Isaac Marion Wydawnictwo: Replika Cykl: Ciepłe ciała (tom 1) fantasy, science fiction
308 str. 5 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Ciepłe ciała (tom 1)
Tytuł oryginału:
Warm Bodies
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2011-09-12
Data 1. wyd. pol.:
2011-09-12
Liczba stron:
308
Czas czytania
5 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376741345
Tłumacz:
Martyna Plisenko
Tagi:
zombie żywe trupy

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Powrót Zombie



162 0 38

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
781 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
912
640

Na półkach: , ,

Czym jest miłość? Stanem euforii, cierpienia, nadziei, marzeń duszy i ciała. Czy naprawdę ma ona siłę przenosić góry oraz potrafi zmienić najgorszego wroga w przyjaciela? To wiedzą nieliczni, którzy jej zakosztowali. A ci, którzy nie zakosztowali, a chcą się przekonać jak to jest, to Ciepłe ciała są do tego najkrótszą i najszybszą drogą.
Wokół tejże historii zrobił się niedawno istny szum, a to za sprawą ekranizacji, która weszła w pierwszym kwartale 2013 roku. I rada nie rada naszła mnie ochota na obejrzenie filmu, jednakże chciałam w pierwszej kolejności przeczytać książkę, a dopiero później zobaczyć tę historię na ekranie. I tak też mi się udało. Lektura za mną, a film przede mną. Jakie wrażenia?
Ciepłe ciała opowiadają o zombie. Po prostu. Koegzystują na świecie z Kościstymi i ludźmi. Jedni zjadają drugich w szale swojej natury, a z kolei drudzy starają się przetrwać. Jednakże pomiędzy nimi jest R. Jak na zombie, jest dość „świeży”. Wyróżnia się nie tylko wyglądem zewnętrznym, ale również i tym, co siedzi w jego przysłowiowej duszy. Jest inny. Ma pewne pragnienia, których tak naprawdę do końca nie rozumie. A chce i dąży do tego, by je spełnić. Myśli i niekiedy filozofuje, przez co jeszcze bardziej, może nie tyle wydaje się śmieszny, co „żywy” i taki ludzki. Do momentu poznania błękitnookiej Julie żyje tak, jak przeciętny zombie. Siedzi i zatapia się w nicości, zjada ludzi i ich tętniące życiem mózgi, oraz podporządkowuje się zasadom, które wśród tejże społeczności (co by nie było, tworzą pewną grupę) funkcjonują. Można powiedzieć, że śmierć Perry’ego – chłopaka Julie, tak naprawdę jest przyczyną, a raczej początkiem zmian. Nie tylko zachodzących w R, lecz również w otoczeniu, w którym się znajduje. Przeciwstawia się wcześniejszym regułom i własnym potrzebom, przez co jego unikalność poraża wszystkich dookoła. Łącznie samego bohatera. A do tego wszystkiego dochodzą uczucia, budzące się w nim na widok drobnej blondyneczki, która wbrew pozorom nie jest taka silna, na jaką sama siebie kreuje. Tych dwoje widząc nadchodzące zmiany upatruje w nich nadzieję, na przyszłość. Czy uda im się stworzyć nowy świat? A może będzie już dla nich – dla ludzi i zombie, za późno, by wspólnie móc żyć? Snuć plany na przyszłość? Marzyć? Tego dowiecie się, sięgając po Ciepłe ciała.
Na początku, gdy kolokwialnie „wgryzałam” się w akcję i sytuację książki, myślałam, że nie dam rady. Pierwszy raz w życiu miałam takie obawy, a to dlatego, że większość z osób, które przeczytały Ciepłe ciała uznały ją za świetną historię i ja na coś takiego się nastawiłam – od samego początku. Gdy poznajemy R i jego otoczenie dla nas, czytelników, jest czymś nowym. Niespotykanym. Jak to? Zombie, które myślą? Mają UCZUCIA? Jakże to? Z pewnością jest to oryginalne, jednakże również i nudne. Przynajmniej dla mnie. I stąd pojawiła się chęć zostawić tą historię, ale z niej nie zrezygnowałam. Chciałam dać jej szansę. Dałam. I nie żałuję.
Od momentu wkroczenia Julie, cała ta powieść nabiera barw. Sprawia, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przemienia nie tylko R, ale również i język, który staje się bardziej „ludzki”, a nie jęczący i charkający od otaczających zombie.
Trzeba przyznać, że jest to pierwsza tego typu powieść. Można powiedzieć, że otwiera kolejne drzwi wyobraźni i łamie pewne stereotypy. Wcześniej uczłowieczano wampiry, wilkołaki i inne stwory. W końcu przyszedł czas na zombie. Czy to dobrze? Nie wiem, ale jeśli jest to przedstawione w taki sposób, jak w Ciepłych ciałach to mnie to nie będzie przeszkadzać. Jedynie, czego się obawiam to boomu na tego typu opowieści i już mnie ciarki przechodzą. Bo zombie jest tematem dość trudnym. Trzeba go umiejętnie przedstawić, by nie wyszły z tego tzw. „ciepłe kluchy”. A książka ta jest przykładem tego, że można dobrze przedstawić historię o zombie.
Ogólnie rzecz ujmując, podobała mi się ta książka, ale nie jestem pewna, czy kiedyś do niej powrócę. W każdym bądź razie jest wyjątkowa i warta polecenia, więc POLECAM!

I na koniec, tradycyjnie, cytaty:

„Nie ma co czekać na idealny świat. Świat zawsze jest taki, jaki jest teraz i od ciebie zależy, jak na niego zareagujesz”*

„Patrząc na swoja przeszłość, widzę wszystkie te przypadki, gdy dokonałem wyboru dlatego, że sądziłem, że tak trzeba, ale mój tata miał rację: świat nie ma zasad. One są w naszych głowach, w naszej zbiorowej pamięci. To my tworzymy zasady. Możemy je zmienić jak tylko chcemy.”**

A teraz idę obejrzeć film. :)
___
*s. 162
**s. 227

[http://dzosefinn.blogspot.com/2013/05/marion-isaac-ciepe-ciaa.html]

Czym jest miłość? Stanem euforii, cierpienia, nadziei, marzeń duszy i ciała. Czy naprawdę ma ona siłę przenosić góry oraz potrafi zmienić najgorszego wroga w przyjaciela? To wiedzą nieliczni, którzy jej zakosztowali. A ci, którzy nie zakosztowali, a chcą się przekonać jak to jest, to Ciepłe ciała są do tego najkrótszą i najszybszą drogą.
Wokół tejże historii zrobił...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 894
  • Chcę przeczytać
    1 840
  • Posiadam
    521
  • Ulubione
    141
  • Chcę w prezencie
    47
  • 2013
    45
  • Fantastyka
    30
  • Teraz czytam
    28
  • 2014
    28
  • 2012
    18

Cytaty

Więcej
Isaac Marion Ciepłe ciała Zobacz więcej
Isaac Marion Ciepłe ciała Zobacz więcej
Isaac Marion Ciepłe ciała Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także