Pieśni Ziemi
Jedna z najlepszych powieści fantasy 2011
Prawa sprzedane do USA, Hiszpanii i Holandii
Zło zza Zasłony może zniszczyć nasz świat, jeśli nie powstrzyma go chłopak obdarzony potężną magią i popychany
potęgą miłości…
Młody mnich-rycerz skazany na śmierć.
Oskarżony o czary.
Wygnany z miasta.
Niepewny, czym jest rodząca się w nim potężna moc.
I nieznane uczucie do pięknej dziewczyny…
Gaira czeka śmierć.
Słyszy muzykę – muzykę mocy – a w Świętym Mieście to oznacza tylko jedno: jest czarownikiem i zginie na stosie.
Nawet gdyby zdołał uciec, Rycerze Kościoła i ich łowca czarownic będą mu deptać po piętach, a wzbierająca w nim
moc grozić zgubą. Nie ma nadziei… oprócz sekretnego bractwa, prześladowanego tak jak on. Jeśli jednak uda mu się
zbiec, jeśli zapanuje nad swym niebezpiecznym darem, jeśli znajdzie Strażników Zasłony – wtedy, być może, będzie
bezpieczny. Albo odkryje, że jego walka dopiero się zaczyna. Walka o własne życie, o powstrzymanie zła, które wdziera
się do naszego świata, i o kobietę, którą pokochał...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 182
- 135
- 54
- 12
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinia
Przyznaję, znowu przyczepię się do okładki (co się ze mną dzieje? - to już drugi taki przypadek;). Obrazek na froncie sugeruje jakiś straszliwy kicz, tandetę, wręcz zniechęca do lektury. Zabrałam się za czytanie tylko dlatego, że ktoś przytomnie dodrukował slogan reklamowy: "Najlepsza powieść fantasy 2011" (nie, żebym wierzyła w marketing, oj co to, to nie). Pomyślałam, że brzydka okładka + obiecujące hasło = przeciętność (wychodzi jakby na zero;), czyli można spróbować.
Nie jest źle. Oczywiście, nie ma tu absolutnie nic oryginalnego - smoka z rzędem temu, kto napisze w fantastyce coś, czego wcześniej nikt inny nie napisał. Jednak schematy i klisze autorka wykorzystuje umiejętnie, do tego dobrze posługując się słowem pisanym, więc łyka się fabułę bez protestów. I nie przeszkadza nawet średnio ciekawy protagonista (nie jest zły, ale nie ma iskry, charakteru, tego nieuchwytnego "czegoś", co sprawia, że przejmujemy się losem postaci) czy znane motywy, jak szkoła magii czy "zły od kołyski" przeciwnik, który chce zniszczyć świat.
Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić, to dość obszernie i emocjonalnie przedstawiona tu umiejętność przyjmowania zwierzęcych postaci. Skoro już bierzemy się za morfowanie, to wypadałoby temat uczciwie wyczerpać, a nie zostawiać niedopowiedzenia. Mamy tu parkę romansową, w której i on i ona potrafią przemienić się w dowolne zwierzę. I tak sobie hasają w tej postaci, flirtując ze sobą ile wlezie i radując się wolnością. Raz pani sokół goni pana orła, to znowu pan wilk goni panią wilczycę. Pani zachęca wybranka do zapolowania wraz z nią w wilczej postaci, że niby tak lepiej wczuje się w zwierzaka, przyswoi jego istotę. Opisywane też są hojnie odczucia bohatera, który szybuje jako ptak w przestworzach, że to takie piękne, że czuje wiatr na skrzydłach, że uwielbia latać. Potem jako wilk - też czuje się cudnie, ach te silne mięśnie i piękne futro i w ogóle cud miód. No dobra. A teraz moja przyczepka. Co, jeśli (jeden z bohaterów wspomina o tym zagrożeniu nawet) taki zmiennokształtny za bardzo wczuje się w zwierzę? Nie będzie już wtedy umiał wrócić do ludzkiej postaci, ale zachowa ludzki umysł. Czy zacznie się radośnie rozmnażać ze zwyczajnymi zwierzętami? Jeśli tak, to co wyjdzie z takiego związku? Jakaś hybryda międzygatunkowa? Nie no, dla mnie zmienianie się w zwierza jest do przyjęcia, jeśli to tylko "powłoczka", a nie - jak w powieści - swoiste wyzwolenie, atrakcja, adrenalina i radość z czucia się kimś (czymś?) innym. Bo w tym drugim przypadku, chcąc zachować konsekwencję, za bardzo zbliżamy się do śliskich tematów zoofilii. Tak trochę autorka nie przemyślała do końca sprawy. Nie wystarczy tylko, żeby coś "fajnie wyglądało", rzecz należy obejrzeć z kilku stron.
Podsumowując: książka nie jest tak zła, jak sugeruje okładka, i nie jest tak dobra, jak obiecuje slogan (serio nie było w 2011 lepszych powieści fantasy?!). Czytadło w sam raz na letnie wieczory, dla mózgu rozleniwionego upałem.
Przyznaję, znowu przyczepię się do okładki (co się ze mną dzieje? - to już drugi taki przypadek;). Obrazek na froncie sugeruje jakiś straszliwy kicz, tandetę, wręcz zniechęca do lektury. Zabrałam się za czytanie tylko dlatego, że ktoś przytomnie dodrukował slogan reklamowy: "Najlepsza powieść fantasy 2011" (nie, żebym wierzyła w marketing, oj co to, to nie). Pomyślałam, że...
więcej Pokaż mimo to