forum Oficjalne Aktualności
Książki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!
Skoro w końcu cieszymy się wiosną, a słońce jest na niebie dłużej niż godzinę dziennie, to może ta rozkwitająca wokół zieleń jest dobrą okazją do tego, by poczytać książki o przyrodzie? O sile i pięknie natury, ale i zagrożeniach, jakie ze sobą niesie? Oraz o tym, jak zagraża jej człowiek? Jeśli uważacie – jak ja – że to dobry pomysł, oto kilka propozycji!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [15]
Wspaniały pomysł! Dziękuję wszystkim za tyle poleceń, oby lata wystarczyło:) Ze swojej strony polecam Sekretne życie drzew i Gdzie śpiewają raki i pozdrawiam serdecznie
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA z dzieciństwa Razem ze słonkiem. Przedwiośnie 😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNa Karpowiczu się wychowałem. Stare, zapomniane teksty o zwierzętach Żabińskiego polecam i Włodzimierza Puchalskiego - albumy i książki. Adam Wajrak pisze pięknie, Adam Zbyryt, Jacek Karczewski. W zasadzie wszystko, co wydaje Paśny Buriat... - ze współczesnych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKolega też wychował się na Karpowiczu... pójdź w me ramiona! 😊
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPaśny jest super. 😀 A te stare przyrodnicze powinni wznawiać, moze ktoś wpadnie na taki pomysł.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPtakologia, Duchowe życie zwierząt, Tajemne życie drzew, Zwierzęta biebrzańskich lasów, Wilk zwany Romeo, Tajemniczy ogród. Jest w czym wybierać, a ja się dopiero rozkręcam
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postStare ale dobre Lato leśnych ludzi. Wydanie ilustrowane
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Książka o przyrodzie? Od razu mam w głowie jeden tytuł:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4997370/zyjaca-gora
Jest coś magicznie mocnego w tej książce. Czuje się potęgę natury, jednocześnie chce się tam być i nie.
A ja polecam opowiadania Kornela Filipowicza Moja kochana, dumna prowincja. Opowiadania
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGdy mowa o opisach przyrody, to przychodzi mi do głowy jedna, choć wcale nie oczywista rzecz. W "1984" Orwella dwoje kochanków ucieka poza miasto, aby pobyć choć przez chwilę ze sobą, poza czujnym okiem władzy. Sam opis krajobrazu nie jest zbyt wymowny, ale samo pragnienie wolności duszone przez klimat świata stworzonego w książce jest tak wielkie, że nie sposób choćby tej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
* Życie pasterza. Opowieść z Krainy Jezior
* Rzecz o ptakach
* Noc sów. Opowieści z lasu
* Jej wysokość gęś. Opowieści o ptakach
* Zobacz...
Mam kilka nieuporządkowanych pomysłów: trochę poezji, kilka pozycji o grzybach, wilkach, lasach, powieść o surowości życia na wyspie, pierwszy tom trylogii o poszukiwaniu córki w trakcie końca świata, trochę inna historia, bo nie o przyrodzie, ale piękne sf, w którym zanik elementów przyrody na Ziemi zainspirował utworzenie czegoś monumentalnego.
Lesie, ojcze mój