forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w Święta
Lada moment Wielkanoc. A to oznacza, że w tym tygodniu w cyklu „Czytamy w weekend” pojawiła się większa niż zwykle reprezentacja serwisu lubimyczytać.pl. Zobaczcie, do jakich książek siądziemy po obfitym śniadaniu wielkanocnym, i zdradźcie nam, jakie tytuły umilą wam nadchodzące święta.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [209]
Czasu w święta mało...mało...ale może uda mi sie skończyć czytać Achaja - Tom II
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Do mnie na święta zawitał Papierowy chłopiec - i na tym poprzestanę. Książki to najwierniejsi przyjaciele, jednak w święta należy być z rodziną. :)
Wszystkim moim Znajomym z LC oraz pozostałym użytkownikom życzę serdecznie zdrowych, spokojnych świąt z przepyszną święconką i wesołymi zajączkami, kurczaczkami i barankami oraz...
Jestem ciekawa, czy ten świat Cię wciągnie :) Pozdrawiam!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam nadzieję, choć opinie są tak różne że ciężko coś wyrokować😀ale jestem dobrej myśli 😀również pozdrawiam!!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMi osobiście pierwsze części cyklu bardzo się podobały, zatem miłej lektury!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOdkładałem ten cykl już bardzo długo, myślę że bedzie dobrze😀też życzę fajnych lektur w te święta 😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa mam na celowniku 3 pozycje, Opiat- Bojarskiej, Miniera i Cartera. Wszystkie 3 ksiązki to kryminały... I pamiętajcie! W święta przychodzi zajączek a nie sanepid tak więc- czytajmy!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W święta czasu na czytanie niewiele, ale mam zaczęte Hotel pod jemiołą oraz Immortaliści
Może uda się coś skończyć.
Jestem świeżo po lekturze intrygującej Córki pióra Eleny Ferrante , ale w głowie wciąż kołaczą się myśli po przeczytanej w ubiegły weekend książce Anny Brzezińskiej pt. Woda na sicie. Apokryf czarownicy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBardzo solidna z warsztatowego punktu widzenia - spodobał mi się styl, w jakim utrzymana jest cała historia. Sama opowieść Ledy także mnie zaciekawiła, bo na jej przykładzie świetnie widać, że macierzyństwo to sprawa ogromnie złożona. Dość dyskusyjne okazało się przy tym wyznanie, że przez 3 lata wiadomego okresu (nie chcę walić spoilerami) Ledzie nie udało się stworzyć,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej