ksiązka lepsza, dobry wybór!

ksiązka lepsza, dobry wybór!

Proza Morrison nie jest łatwa, ciekawe jak Ci się spodoba.

Proza Morrison nie jest łatwa, ciekawe jak Ci się spodoba.

Fakt, proza Toni Morrison wymaga skupienia, ale jestem wielką fanką tej autorki i wiem już, że warto poświęcić jej książkom nieco więcej czasu i uwagi, by jak najlepiej je zrozumieć. Jeśli powieść dorówna mojej ulubionej "Suli" lub choćby "Umiłowanej" czy "Pieśni Salomonowej", to będę zadowolona z lektury. :) Jak dotąd jedynym tytułem, który nieco mnie rozczarował była "Miłość", ale może byłam wtedy po prostu zbyt młodą czytelniczką i przez to nie wspominam tej książki za dobrze. W utwory autorstwa tej noblistki zdecydowanie trzeba się wczuć. :)

Fakt, proza Toni Morrison wymaga skupienia, ale jestem wielką fanką tej autorki i wiem już, że warto poświęcić jej książkom nieco więcej czasu i uwagi, by jak najlepiej je zrozumieć. Jeśli powieść dorówna mojej ulubionej "Suli" lub choćby "Umiłowanej" czy "Pieśni Salomonowej", to będę zadowolona z lektury. :) Jak dotąd jedynym tytułem, który nieco mnie rozczarował była...

Zgadzam się, że "Pieśń Salomonowa" i "Umiłowana" są doskonałe. Podobały mi się także "Dom" i "Najbardziej niebieskie oko". "Miłość" zdecydowanie mniej. "Suli" nie została przetłumaczona na polski, więc niestety nie mam możliwości przeczytania jej. Pozdrawiam :-)

Zgadzam się, że "Pieśń Salomonowa" i "Umiłowana" są doskonałe. Podobały mi się także "Dom" i "Najbardziej niebieskie oko". "Miłość" zdecydowanie mniej. "Suli" nie została przetłumaczona na polski, więc niestety nie mam możliwości przeczytania jej. Pozdrawiam :-)

Zastanawiałam się ostatnio nad sięgnięciem po "Dom" lub "Jazz", więc wkrótce będę musiała nadrobić braki. :)

W "Umiłowanej" i "Pieśni Salomonowej" zaintrygował mnie ten klimat, takie poczucie osaczenia przez jakąś wielką tajemnicę, której nie da się rozwikłać - bo świat tworzony przez tę autorkę zawsze wywołuje u mnie takie dziwne wrażenie, że tak naprawdę dane jest mi zobaczyć tylko kawałek opowiadanej przez nią historii. W sumie ciężko to nazwać.

Jeśli "Sula" zostanie wydana w języku polskim, to zdecydowanie polecam po nią sięgnąć. Klimat również niesamowity, a dzięki pewnym niedomówieniom książka nie jest na przykład tak brutalna, jak "Umiłowana" (która nie dla każdego czytelnika się nadaje).

Zauważyłam, że powieści Toni Morrison mają niezbyt wysokie oceny na LC, jednak wydaje mi się, że wynika to ze specyfiki podejmowanych przez nią tematów i wyrazistego stylu, w jakim pisze. To chyba po prostu taki typ literatury, że albo się człowiek zachwyci, albo wymęczy. :)

Również pozdrawiam i udanego tygodnia - oby znalazła się chwila na czytanie!

Zastanawiałam się ostatnio nad sięgnięciem po "Dom" lub "Jazz", więc wkrótce będę musiała nadrobić braki. :)

W "Umiłowanej" i "Pieśni Salomonowej" zaintrygował mnie ten klimat, takie poczucie osaczenia przez jakąś wielką tajemnicę, której nie da się rozwikłać - bo świat tworzony przez tę autorkę zawsze wywołuje u mnie takie dziwne wrażenie, że tak naprawdę dane jest mi...