Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Podpisuję się pod opiniami większości tu obecnych grupowiczów. Stary kanon stawiam ponad nowym kanonem. Przez wzgląd na wartość merytoryczną, bezkompromisową, a nader wszystko sentymentalną. Nowy kanon nazbyt skupia się na sztucznej próbie zadowolenia wszystkich odbiorców. Z kolei te rzeczy, które w nim się udały, zostały zapożyczone ze starego kanonu. Poczucie, że Disney wyczyścił uniwersum budowane przez lata po to, aby mieć większe pole do popisu i zarobić kasę, nie pomaga w pozbyciu się uprzedzeń.

Mimo wszystko, w nowym kanonie znalazło się kilka pozycji, które poleciłbym nawet wierniejszym ode mnie fanom starego kanonu. Oto one:

Thrawn[bookLink]4904667|Thrawn[/bookLink] - Najlepsza w nowym kanonie książka skupiająca się na pojedynczej postaci.

Star Wars: Utracone gwiazdy[bookLink]3996252|Star Wars: Utracone gwiazdy[/bookLink] - Jedyna książka w uniwersum GW (wliczając oba kanony), którą można traktować jak romans.

Star Wars: Tarkin[bookLink]270114|Star Wars: Tarkin[/bookLink] - Autor napisał ją w taki sposób, że można ją traktować w pewnym zakresie jako część starego kanonu. Nawiązuje do ,,Dartha Plagueisa", moim zdaniem jednej z lepszych książek starego kanonu.


Niech Moc Literatury będzie z Wami!

Podpisuję się pod opiniami większości tu obecnych grupowiczów. Stary kanon stawiam ponad nowym kanonem. Przez wzgląd na wartość merytoryczną, bezkompromisową, a nader wszystko sentymentalną. Nowy kanon nazbyt skupia się na sztucznej próbie zadowolenia wszystkich odbiorców. Z kolei te rzeczy, które w nim się udały, zostały zapożyczone ze starego kanonu. Poczucie, że Disney...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nowy kanon do mnie nie przemawia... Tarkina czytam od 2 miesięcy i ciężko mi przebrnąć... Za to uwielbiam książki Zahn'a! Jestem po trylogii oraz 'Trahwnie'. Na czytniku mam już przygotowane dwie kolejne części, będące dopełnieniem wspomnianej trylogii ("Ręka Thrawn'a") :)

Nowy kanon do mnie nie przemawia... Tarkina czytam od 2 miesięcy i ciężko mi przebrnąć... Za to uwielbiam książki Zahn'a! Jestem po trylogii oraz 'Trahwnie'. Na czytniku mam już przygotowane dwie kolejne części, będące dopełnieniem wspomnianej trylogii ("Ręka Thrawn'a") :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W pewien sposób Trylogia Sequeli podoba mi się nawet bardziej niż stary kanon. Prosty powód: Stary Kanon kazał Luke'owi i spółce walczyć za Galaktyke Kiedy mieli już ponad 60 lat. Luke miał mieć chyba 63 lata gdy zmierzyŁ się z największym zagrożeniem w Galaktyce, bytem Ciemnej Strony Mocy imieniem Abeloth. 9-tomowa seria zakończyła się wytyczając zupełnie nowy kierunek poszukiwań i walk, wiążąc wątki z tych książek z serialem Wojny Klonów. Wątki te nie zostały oczywiście zakończone. Potem była powieść “Crucible“ która też więcej drzwi otworzyła niż zamknęła. Uwielbiam Stary Kanon, ale po 36 latach nie dam nam on podstawowej rzeczy: zakończenia historii Luke'a, Lei i Hana. To niewiarygodne, męczące i nudne.
Z decyzjami Disneya można się nie zgadzać, ale szanuję ich za odwagę w tym że zabili te 'pierwszą trójcę'. Bohaterowie odchodzą, pokolenia się zmieniają, ale opowieść trwa wiecznie. Tego powinny nas uczyć tak wielopokoleniowe historie jak Gwiezdne Wojny. I pod tym względem Disney>Stary Kanon.

W pewien sposób Trylogia Sequeli podoba mi się nawet bardziej niż stary kanon. Prosty powód: Stary Kanon kazał Luke'owi i spółce walczyć za Galaktyke Kiedy mieli już ponad 60 lat. Luke miał mieć chyba 63 lata gdy zmierzyŁ się z największym zagrożeniem w Galaktyce, bytem Ciemnej Strony Mocy imieniem Abeloth. 9-tomowa seria zakończyła się wytyczając zupełnie nowy kierunek...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jak było trudno dostać, to miałem straszną ochotę przeczytać Trylogię Thrawna. Teraz wyszło nowe, polskie wydanie, ale chęci jakoś odeszły. Co robić? Jak żyć?

https://lubimyczytac.pl/cykl/1703/gwiezdne-wojny-trylogia-thrawna

Jak było trudno dostać, to miałem straszną ochotę przeczytać Trylogię Thrawna. Teraz wyszło nowe, polskie wydanie, ale chęci jakoś odeszły. Co robić? Jak żyć?

https://lubimyczytac.pl/cykl/1703/gwiezdne-wojny-trylogia-thrawna

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zbierałem przez kilkanaście lat, uzbierałem wszystkie, cel osiągnięty, teraz je sprzedaję.

Zbierałem przez kilkanaście lat, uzbierałem wszystkie, cel osiągnięty, teraz je sprzedaję.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Moje ulubione książki z Legend to:
The Old Republic: Revan[bookLink]129196|The Old Republic: Revan[/bookLink]
Gwiezdne wojny. Część III: Zemsta Sithów[bookLink]57244|Gwiezdne wojny. Część III: Zemsta Sithów[/bookLink]
Dziedzic Imperium[bookLink]50723|Dziedzic Imperium[/bookLink]
Yoda: mroczne spotkanie[bookLink]57427|Yoda: mroczne spotkanie[/bookLink]

A z Kanonu:
Star Wars: Utracone gwiazdy[bookLink]3996252|Star Wars: Utracone gwiazdy[/bookLink]
Star Wars. Katalizator. Wprowadzenie do filmu Łotr 1[bookLink]4444708|Star Wars. Katalizator. Wprowadzenie do filmu Łotr 1[/bookLink]
Star Wars: Więzy krwi[bookLink]4741192|Star Wars: Więzy krwi[/bookLink] Star Wars. Ahsoka[bookLink]4859168|Star Wars. Ahsoka[/bookLink] Ostatni strzał[bookLink]4871871|Ostatni strzał[/bookLink]

Teraz jestem w trakcie czytania:
Star Wars. Thrawn[bookLink]4904667|Star Wars. Thrawn[/bookLink]

Moje ulubione książki z Legend to:
The Old Republic: Revan[bookLink]129196|The Old Republic: Revan[/bookLink]
Gwiezdne wojny. Część III: Zemsta Sithów[bookLink]57244|Gwiezdne wojny. Część III: Zemsta Sithów[/bookLink]
Dziedzic Imperium[bookLink]50723|Dziedzic Imperium[/bookLink]
Yoda: mroczne spotkanie[bookLink]57427|Yoda: mroczne spotkanie[/bookLink]

A z Kanonu:
Star...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wyrazów kolejność zmienić wystarczy
A mądrości zdanie nabierze
https://img5.dmty.pl//uploads/201107/1311602860_by_Mikesander_600.jpg
I niech Śmoc z Wami będzie

Wyrazów kolejność zmienić wystarczy
A mądrości zdanie nabierze
https://img5.dmty.pl//uploads/201107/1311602860_by_Mikesander_600.jpg
I niech Śmoc z Wami będzie

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dziś Na Polsacie

Dziś Na Polsacie

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W dzieciństwie zaczytywałem się książkami z serii Star Wars (i komiksami, grałem też w gry); ich poziom był różny, ale wspominam je z dużym sentymentem. Zwłaszcza kilka:

Opowieści z kantyny Mos Eisley[bookLink]67240|Opowieści z kantyny Mos Eisley[/bookLink] od zawsze lubiłem klimat półświatka i drobnej przestępczości, a co za tym idzie, krótka scena, gdy Luke z Obi-Wanem wchodzą do owianej złą sławą knajpy, by znaleźć pilota, z miejsca mnie zaintrygowała. A później odkryłem zbiór opowiadań, z których każde było poświęcone jednej z postaci, pojawiających się w filmie na ułamek sekundy. Poziom opowiadań jest różny, ale doceniam sam pomysł. Opowieść orkiestry, opowieść pilota, opowieść palacza, opowieść melomana - te historie przypominają mi się w pierwszej kolejności.

Podczas któregoś Falkonu miałem przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z redaktorem tego zbioru Kevin J. Anderson[authorLink]19194|Kevin J. Anderson[/authorLink] - dusza człowiek!

Rajska pułapka[bookLink]61578|Rajska pułapka[/bookLink] Gambit Huttów[bookLink]61577|Gambit Huttów[/bookLink] Świt Rebelii[bookLink]61576|Świt Rebelii[/bookLink] - trylogia o Hanie Solo, kończąca się właśnie w kantynie, czyli w momencie rozpoczęcia Nowej Nadziei. Widzę opinie, że książki są zbyt "babskie", ale jak dla mnie to nie była wada, fakt mamy trochę rozterek życiowo-sercowych głównego bohatera, ale mamy też legendarny lot z Kessel, owiany złą sławą Księżyc Przemytników, strzelaniny, bitwy kosmiczne. Jest też ukłon w stronę pierwszej trylogii o Hanie Solo, która powstała zaraz po pierwszym filmie: Han Solo na krańcu gwiazd[bookLink]61618|Han Solo na krańcu gwiazd[/bookLink] Zemsta Hana Solo[bookLink]61617|Zemsta Hana Solo[/bookLink] Han Solo i utracona fortuna[bookLink]61615|Han Solo i utracona fortuna[/bookLink] - trącącej nieco myszką, ale zachowującej pewien urok.

W artykule wspomniano Cienie Imperium[bookLink]57510|Cienie Imperium[/bookLink] i bardzo słusznie. Do listy warto jednak dodać jednak jeszcze kilka komiksów (skoro są na portalu, to czemu nie?), a tak się składa, że jeden ma ten sam tytuł co książka i dotyczy tych samych wydarzeń, choć opowiedzianych z nieco innej perspektywy Star Wars: Cienie Imperium[bookLink]267478|Star Wars: Cienie Imperium[/bookLink] Warto też zagrać w grę komputerową, trochę starą, ale jarą.

Star Wars: Mroczne Imperium[bookLink]291310|Star Wars: Mroczne Imperium[/bookLink] Star Wars: Mroczne Imperium II: Kres Imperium[bookLink]4619683|Star Wars: Mroczne Imperium II: Kres Imperium[/bookLink] od zawsze powtarzałem, że genialnym pomysłem na trzecią filmową trylogię, byłaby ekranizacja Mrocznego Imperium. Twórcy mnie nie posłuchali. Szkoda. Ale do komiksu zawsze można wrócić. Tytuł zobowiązuje. Jest naprawdę mrocznie, co dobitnie podkreślają genialne ilustracje Cam Kennedy[authorLink]52175|Cam Kennedy[/authorLink] - galaktyka jest brudnozielona, zaśmiecona, pełna porzuconych wraków. Imperator się klonuje, Luke przechodzi na ciemną stronę, Han powraca na stare śmieci (wspomniany wyżej Księżyc Przemytników).

Karmazynowe Imperium[bookLink]3793285|Karmazynowe Imperium[/bookLink] tutaj mamy do czynienia z ciekawym pomysłem, jeśli chodzi o wybór głównego bohatera. Jeden z członków straży przybocznej samego imperatora. Lojalny wobec niego nawet po jego śmierci.

W dzieciństwie zaczytywałem się książkami z serii Star Wars (i komiksami, grałem też w gry); ich poziom był różny, ale wspominam je z dużym sentymentem. Zwłaszcza kilka:

Opowieści z kantyny Mos Eisley[bookLink]67240|Opowieści z kantyny Mos Eisley[/bookLink] od zawsze lubiłem klimat półświatka i drobnej przestępczości, a co za tym idzie, krótka scena, gdy Luke z Obi-Wanem...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej