Znalazłszy się w mieszkaniu, Windust nie traci czasu.
- Kładź się na podłodze. - Wygląda to na rodzaj propozycji erotycznej. Maxine spogląda na niego. - No już!
Czy nie powinna powiedzieć: "Wiesz co, wal się, będziesz miał lepszą zabawę", a potem wyjść? Nie, natychmiast posłusznie klęka. Szybko, bez dyskusji, nawet nie myśląc o łóżku, z wysoko uniesionym tyłkiem dotyka dywanu, który nie był odkurzany od miesięcy. Windust podciąga jej spódnicę, metodycznie rozrywa ostrymi paznokciami cienkie rajstopy, które nie tak dawno wybierała przez dwadzieścia minut w Saks Fifth Avenue, po czym wsadza w nią swojego fiuta z taką łatwością, że musiała być wilgotna, nic o tym nie wiedząc. Jego ręce, ręce mordercy, chwytają ją mocno za biodra, właśnie tam, gdzie trzeba, właśnie tam, gdzie jakiś demoniczny zestaw receptorów nerwowych, z którego dotychczas prawnie nie zdawała sobie sprawy, zmienia się w zestaw przycisków na kontrolerze gier... Maxine nie może się zorientować, czy to Windust się porusza, czy ona sama... Oczywiście nie ma się nad czym zastanawiać, może dopiero później, choć w niektórych kręgach jest to uważane za bardzo istotne...
Stojąc na czworakach na podłodze, z nosem na poziomie kontaktu elektrycznego, Maxine wyobraża sobie przez sekundę, że widzi wielką jasność. Dostrzega kątem oka, jak coś przebiega przez pokój, ma rozmiar myszy, i jest to Lester Traipse, nieśmiała, skrzywdzona duszyczka poszukująca bezpiecznego schronienia, porzucona, również przez nią. Maxine wyciąga rękę do kontaktu, otwiera w nim przejście, spogląda przepraszająco do tyłu i wślizguje się do niszczącej jasności. Znika.
I krzyczy, choć niezupełnie z powodu Lestera.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Słowa, które mówią sobie kochankowie, są pisane na wietrze i wodzie.
Chciałam mu powiedzieć,że jest mi wszystko jedno,że to nieważne,bo to,co czuję,nie ma nic wspólnego z władzą,kontrolą czy ego.Chodzi wyłącznie o niego,I o mnie.I o to,w jaki sposób pomógł mi myśleć o mroku-nie jak o czymś,czego trzeba się bać,ale jak o czymś,co sprawia,że jasność nabiera intensywności.
Bo kiedy szczęście puka do drzwi, nie wolno się wycofywać. Bo nie będzie jutra, jeśli nie przeżyjemy dnia dzisiejszego. Szczęścia nie można odłożyć na później. A jeśli któregoś dnia to się zmieni, będę umiała cieszyć się tym, co przeżyłam, tym, że z tego nie zrezygnowałam, że wzięłam z tego, ile się dało.
Inne cytaty z tagiem ludzie
Przyglądnij się każdemu człowiekowi z osobna, zastanów się nad ludzkością; nie ma człowieka, którego życie nie miałoby na widoku jutra. Co w tym złego? – pytasz. Nieskończenie wiele. Ludzie bowiem nie żyją, lecz dopiero mają żyć. Wszystko odwlekają. Choćbyśmy się nawet wysilali, to i tak życie nas wyprzedzi: teraz zwlekamy, życie przechodzi obok nas, jakby czyje inne, i choć ko...
RozwińOto epitafium dla zmarłego człowieka: Twoje bezwładne ręce milczą w kieszeniach. Jeśli chcesz wiedzieć, nigdy nas nie było. Jeśli chcesz wiedzieć, teraz też nas nie ma. To jest minuta ciszy po nas. I nawet jeśli się kochamy to tylko oddzielnie. Jesteś tak bardzo egoistyczny, że sam siebie tylko bierzesz.
. . . to rodzaj wewnętrznej potrzeby. Nie jestem w stanie się jej sprzeciwi ć. Posiadam te umiejętności, te dary, i nie mogę nie robić z nich użytku. Nie mógłbym, na przykład, siedzieć tutaj bezczynnie, mając świadomość, że gdzieś są ludzie, którzy potrzebują pomocy dokładnie takiej, jakiej ja mogę im udzielić. Musiałbym pośpieszyć im na ratunek.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Grzeczny i układny Tom z pewnością nie zawiódłby zaufania swego protektora i nie roztrwonił tych pieniędzy. Normalny Tom zrobił to z radością.
-Problemem nie jest zarabianie pieniędzy samo w sobie (...). Problemem jest zarabiać je, robiąc coś, czemu warto poświęcić całe życie.
Czasem są koszty, których nie da się spłacić pieniędzmi.