Criminal. Tchórz/Lawless Ed Brubaker 8,1
ocenił(a) na 92 tyg. temu Dużo tutaj mroku.
A właściwie mrok jest głównym bohaterem tej opowieści.
Ten spowijający miasto.
I ten w ludzkich duszach.
Ta historia ma mało odcieni, co doskonale oddaje surowa, a jednocześnie pełna wyrazu kreska.
Emocje, które targają bohaterami tej opowieści, są oddane bardzo umiejętnie, a przez to jeszcze bardziej można odczuć tragizm ich poczynań.
Atmosfera beznadziei jest wszechobecna i wydaje się, że żadne działania bohaterów nie są w stanie odwrócić ich tragicznych kolei losu.
Wręcz przeciwnie. Cokolwiek robią, zdaje się doprowadzać tylko do głębszego wciągnięcia ich w bagno, w którym granicą między dobrem a złem jest zdecydowanie zbyt cienka*
A jednak, mimo tego wszystkiego, jest to historia hipnotyzująca i prawdziwa w swej brutalności i okrucieństwie.
Czy istnieje szansa na jakąkolwiek sprawiedliwość?
Czy można wyrwać się z kręgu zła?
Czy jesteśmy w stanie sami odmienić swój los?
Czy dobro ma w ogóle rację bytu?
Na te pytania autorzy odpowiadają, ale są to refleksje nad wyraz gorzkie.
Bardzo dobry, dojrzały i przemyślany komiks.
Zdecydowanie polecam.
*”W tych opowieściach łatwo się przekonać, że życie nie wydaje się mieć większego znaczenia ono po prostu istnieje i jest pełne przypadków, które kształtują świat wokół nas. Wydarzenia te są nader rzadko pomyślne i prawie zawsze stawiają ich uczestników na przegranej pozycji. Owszem, od święta udaje im się sięgnąć po zwycięstwo, ale jest ono często pozorne i nie czyni z nich bohaterów. Liczy się jedynie to, aby przeżyć... a czasem nawet i to nie jest możliwe. Co najwyżej, miarą zwycięstwa staje się połowiczne odkupienie win po popełnionych błędach, gdyż najczęściej ma ono niewielki wpływ na otaczający świat.”
(z redakcyjnej przedmowy)