Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paul Chadwick
Źródło: http://comicvine.gamespot.com/paul-chadwick/4040-6906/
16
6,8/10
Rysownik i scenarzysta. Autor serii "Concrete", współautor (wraz z Johnem Boltonem) cyklu GIFTS OF THE NIGHT. Za swoje dzieła zdobył nagrody Eisnera, Harveya i Reubena. Wraz z żoną i synem mieszka w stanie Waszyngton.
6,8/10średnia ocena książek autora
337 przeczytało książki autora
120 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Deadpool Classic, tom 7
Jimmy Palmiotti, Paul Chadwick
Cykl: Deadpool Classic (tom 7)
6,4 z 14 ocen
28 czytelników 3 opinie
2019
Y - Ostatni z mężczyzn: Tom Drugi
Paul Chadwick, Brian K. Vaughan
7,5 z 174 ocen
238 czytelników 10 opinii
2016
Star Wars Komiks. Biggs Darklighter Bohater Rebelii. Wydanie Specjalne 2/2009
7,0 z 25 ocen
45 czytelników 3 opinie
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Deadpool Classic, tom 7 Jimmy Palmiotti
6,4
Sięgając po ten album liczyłem w duchu na sporą dawkę zwariowanych potyczek Punishera z Deadpoolem, ale w praktyce dostałem tylko jedną. Ciekawą, miejscami naprawdę śmieszną, ale było tego trochę za mało. Mimo wszystko album zaliczam do bardzo udanych, bo jest w nim wiele zabawnych i zarazem morderczych przygód. Już otwierający ten album zeszyt rozbawił mnie do łez, gdyż genialnie imitował Sin City lub jemu podobne komiksy. Oczywiście to bardzo brutalny czarny humor, bo liczba trupów rośnie lawinowo zarówno w otwierającym zeszycie, jak i następnych zawartych w tym albumie.
Jeśli miałbym wymienić dwa elementy przetaczające się przez cały tom to będą nimi notoryczne braki w gotówce oraz zabójcza fame fatale w postaci Copycat, czyli Vanessy Carlysle. Piękna, niebiesko-skóra mutantka potrafiąca przybierać kształt dowolnej osoby, do tego niezwykle silna i z ogromnym temperamentem. Brzmi znajomo, prawda? Daleko jej jednak do Mystice. Niemniej dziewczyna ma charakterek, pokaźny biust (czar komiksów tego okresu, czyli lat 90-tych XX wieku) i lubi ubierać się bardzo wyzywająco. Deadpool jest jednak do niej trochę uprzedzony, choć gdy najdzie go ochota to korzysta na całego. Jednak zaborczość Vanessy często daje mu się we znaki.
Co do forsy, to ta często nie trzymała się naszego herosa. Nawet w historiach z Marvel Now 2.0, gdzie posiada równie uroczą i zabójczą, co Vanessa, żonę, forsa przecieka naszemu najemnikowi przez palce. Jednak to są na tą chwilę dla niego odległe czasy i na razie mieszka w portowym magazynie, który powoli i z bólem serca spłaca. W tym celu ima się różnych zleceń, ale nieraz finał okazuje się być dość zaskakujący dla Deadpoola. Czy dla czytelnika także? Nie zawsze, jednak niespecjalnie to przeszkadza w lekturze. W zasadzie w cale, bowiem komentarze naszego Najemnika z Nawijką pięknie podsumowują każdą sprawę.
Z czytanych dotąd albumów Deadpool Classic ten podobał mi się najbardziej. Szkoda tylko, że Punisher miał w nim rolę wręcz epizodyczną. Nie zniszczyło mi to jednak apetytu, bowiem urocza Vanessa i jej popisy oraz kąśliwe docinki Deadpoola, któremu czasem spadał na głowę fortepian, bardzo urozmaiciły mi czas spędzony nad tym komiksem. Dlatego na pewno sięgnę po kolejne tomy tej serii, gdyż w końcu Deadpool zaczyna przypominać mi tą jego wersję, którą najbardziej pokochałem :)
Historie prawdopodobne Neil Gaiman
6,8
Neil Gaiman to jeden z tych autorów, którzy zachwycili mnie przy pierwszym spotkaniu. Później bywało różnie, ale zawsze wracałem do książek autora z nadzieją, że historia mnie porwie. Pierwszy kontakt z komiksowym Gaimanem miałem poprzez pierwszy tom Sandmana (notabene nie mogę doczekać się wznowień serii). Historie prawdopodobne to moje kolejne spotkanie z autorem romansującym z komiksem. Dostajemy tutaj kilka opowiadań (nie można nazwać tego inaczej),które swoją konstrukcją bardzo przypominają powieściowe dokonania autora. Mamy więc narratora, mamy bardzo dobrze podbudowane postaci, mamy dużo tekstu i dość ciekawe rozwiązania fabularne. Oczywiście nie mogło się obejść bez słabych zakończeń czy pokazaniu swojego uwielbienia do Lovecrafta (powrót przedwiecznych),ale zbiór opowiadań graficznych całościowo wychodzi dobrze. Do moich faworytów należą niewątpliwie opowiadania 'Studium w szmaragdzie' - parafraza opowieści o Sherlocku Holmesie i ' Październik w fotelu'. Fabularnie są to bardzo przemyślane opowiadania. To co wprowadza dodatkowe smaczki do 'Historii prawdopodobnych' to różnorodność rysunków i mieszanka stylów graficznych. Nie jest to wybitne dzieło Gaimana, ale trzyma solidny poziom, a różnorodność treści sprawia, że komiks czyta się dobrze. Polecam dla fanów fantasy.