Peter Gross is an American comic book writer and artist known for such works as The Books of Magic, Lucifer and The Unwritten.http://www.petergrossart.com
KONIEC JEST BLISKI
„American Jesus” zrobił na mnie spore wrażenie. Po paru latach i kilkunastu innych komiksach Millara nadal bym dał go do pierwszej dziesiątki, więc w końcu postanowiłem sięgnąć po drugi tom. Tym bardziej, że trzecia i ostatnia księga tej serii też już została w częściach wydana, więc całość zamknięta w końcu. No i jak jest z tą księgą numer dwa? Dobrze, ale jak to z sequelem bywa, już takiego wrażenia nie robi. Millar stawia tu na przedstawienie drugiej strony konfliktu, znów bawi się w odtwarzanie motywów biblijnych, przeszczepianie ich na grunt współczesny, ale już brakuje w tym tej pomysłowości. No i tym razem nie ma właściwie żadnego zaskoczenia – a na pewno nie ma go na koniec, na co liczyłem. Wszystko jak od linijki, fajnie, z pazurem, acz trochę zachowawczo. Choć nadzieja, że ostatnia część powróci do lepszej formy.
Lata 70. XX wieku. Nastoletnia dziewczyna ma sen. Sen, w którym anioł zwiastuje jej narodziny nowego mesjasza. I to właśnie ona ma zostać matką. Dziewczyna zachodzi w ciążę, jej chłopak jej wierzy, rodzina nieszczególnie, ale kiedy aborcja nie dochodzi do skutku, a wokół zaczynają dziać się dziwne rzeczy…
Czas mija. Dziecko, dziewczynka, Lucinda, dorosła już, ale swej mesjańskiej roli nie przyjmuje. Właściwie to nawet nie wierzy w to wszystko i chce się wyrwać z chroniącego ją kręgu, który uważa za bandę oszołomów. Chce jedynie żyć tak, jak żyć powinna. Czy ma rację? Czy jej bunt coś zmieni? I dokąd ją to doprowadzi?
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/01/american-jesus-volume-2-new-messiah.html
MASKA RUSZA W PODRÓŻ
Chyba nikt nie lubi ugrzecznionych opowieści. Powiedziałbym, że ugrzecznione historie są dla dzieci, ale i one a nimi nie przepadają. Człowiek ma bowiem frustrujące życie, wieczne problemy, masę kłopotów i potrzebuje odreagować. A odreagowanie zapewniają mu mocne, ostre dzieła, od ciężkiej muzyki zaczynając, przez wyłączające myślenie gry, na krwawych horrorach skończywszy. A w świecie komiksu? Tu z pomocą przychodzą nam takie opowieści jak „Maska” stanowiące zarówno odtrutkę na codzienność i typowe opowieści obrazkowe środka, jak i po prostu kawał bardzo dobrej lektury.
Maska poszukuje kolejnych nosicieli! Czy życiowy nieudacznik, który doprowadził do tragedii zmieni się pod jej wpływem… w kogoś jeszcze gorszego? Albo jak jeszcze jeden nosiciel poradzi sobie z poszukiwaniami siostry i walką z kapłanami voodoo? A jak wypadnie Maska w rękach specjalisty od zabawek? Jakby tego było mało Maskę czeka podróż przez uniwersum Dark Horse! Będzie się zatem działo, oj będzie!
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/05/maska-tom-2-evan-dorkin-peter-gross.html