Jest to zbiór tekstów połączonych wspólną tematyką, jaką jest nadzieja w różnych odcieniach. Mam tu zarówno opowiadania, jak i wiersze oraz eseje, a nawet komiks i scenariusz teatralny. Prezentują one niestety różny poziom. Jedne są dobre i poruszające, zaś inne niedopracowane lub nużące. Ogólnie jednak warto przeczytać.
"Andzia" ma przede wszystkim wartość historyczną i dla badaczy literatury dziecięcej poezja Mańkowskiego będzie fascynującym zapisem pewnej mentalności, dotyczącej wychowania dzieci na początku 20 w. Autor jest tu niejednoznaczny, jego poezja to coś między makabrycznymi bajkami Heinricha Hoffmana o obcinaniu niegrzecznym dzieciom kciuków za to, że je ssają, a wyczuwalnym dystansem i parodią przesłodzonej literatury skierowanej do najmłodszych. Rzecz ciekawa, ale i tak blednąca przy niesamowitych, abstrakcyjnych i niepokojących grafikach Truścińskiego.